Reklama

Saul Niguez: To dla mnie gówniany moment…

Dominik Piechota

Autor:Dominik Piechota

14 marca 2024, 10:03 • 1 min czytania 2 komentarze

Atletico Madryt awansowało do ćwierćfinału Ligi Mistrzów, chociaż serca fanów Los Colchoneros mogły zadrżeć, gdy w serii jedenastek strzał Saula Nigueza obronił Yann Sommer. Wszyscy jego koledzy wykorzystali karne, więc to klub z Madrytu świętował awans. U pomocnika Atletico nie zabrakło jednak samokrytyki.

Saul Niguez: To dla mnie gówniany moment…

Szczerze mówiąc, ciężko mi komentować cokolwiek w takich chwilach, ale tak jak piszę z wami w dobrych chwilach, tak samo muszę się odnosić w tych trudnych momentach. To dla mnie bardzo gówniany moment na poziomie sportowym i jestem tego świadomy… – napisał z przeprosinami Saul Niguez.

Akceptuję całą krytykę i to nie tylko za niewykorzystanego karnego, ale także za całą moją dyspozycję w tym momencie. Nie wiem dokładnie, co się dzieje, ale zawsze nauczyłem się, że w takich momentach trzeba kontynuować ciężką pracę. Na dobre i na złe, walczyć o to, aby w końcu odwrócić tę sytuację – dodawał środkowy pomocnik Atletico Madryt.

Reklama

Czytaj więcej na Weszło:

Fot. Newspix

Kiedy tylko może, ucieka do Ameryki Południowej, żeby złapać trochę fantazji i przypomnieć sobie, w jak cywilizowanym, ułożonym świecie żyjemy. Zaczarowany futbolem z krajów Messiego i Neymara, ale ciągnie go wszędzie, gdzie mówią po hiszpańsku albo portugalsku. Mimo że w każdym tygodniu wysłuchuje na przemian o faworyzowaniu Barcelony albo Realu, od dziecka i niezmiennie jest sympatykiem wielkiej Valencii. Wierzy, że piłka to jedynie pretekst, aby porozmawiać o ważniejszych sprawach dla świata, wsiąknąć w nową kulturę i po prostu ruszyć na miejsce, aby namacalnie dotknąć tego klimatu. Przed ołtarzem liga hiszpańska, hobbystycznie romansuje z polskim futbolem.

Rozwiń

Najnowsze

Liga Mistrzów

Komentarze

2 komentarze

Loading...