Al-Nassr wygrało 4:3 z Al-Ain, lecz ostatecznie odpadło z Azjatyckiej Ligi Mistrzów po rzutach karnych i serii fatalnych pomyłek Marcelo Brozovicia, Alexa Tellesa oraz Otavio. Mylili się wszyscy strzelający obcokrajowcy z Al-Nassr poza Cristiano Ronaldo. Mimo że 39-letni Portugalczyk zdobył bramkę na 4:3 w końcówce dogrywki, ten rezultat oznacza, że nie zobaczymy go w akcji podczas Klubowych Mistrzostw Świata.
To jasne, że Cristiano Ronaldo tak uwielbiający rozgrywki Champions League miał chrapkę na sięgnięcie po azjatycki odpowiednik tych rozgrywek. Celował tego wieczoru w awans do półfinału, lecz ostatecznie po serii jedenastek lepsze okazało się Al-Ain ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Drużyna Hernana Crespo nie miała tylu uznanych nazwisk w składzie, a jednak awansowała do najlepszej czwórki Azjatyckiej Ligi Mistrzów.
W pierwszym meczu w Zjednoczonych Emiratach Arabskich gospodarze wygrali 1:0, dlatego teraz zespół Cristiano Ronaldo odrabiał straty. W rewanżu do 45. minuty Al-Nassr przegrywał 0:2, ale jeszcze przed przerwą wziął się za błyskawiczne odrabianie strat. Sadio Mane w doliczonym czasie gry asystował przy trafieniu Abdulrahmana Ghareeba, a po przerwie samobój Khalida Eisy oraz trafienie Alexa Tellesa pozwoliły doprowadzić do dogrywki.
Cristiano Ronaldo nie wygra Azjatyckiej Ligi Mistrzów z Al-Nassr. Przynajmniej nie w tym roku.
W ćwierćfinale lepszy okazał się Al-Ain z ZEA, zespół prowadzony przez Hernana Crespo. Dwumecz lekko kuriozalny – dwie czerwone kartki dla Nassr, CR7 ratujący drużynę w dogrywce tylko… pic.twitter.com/Qyz04ZYaan
— Szymon Janczyk (@sz_janczyk) March 11, 2024
Zespół Ronaldo był w wiecznej pogoni za wynikiem. W dogrywce też jako pierwszy stracił bramkę, lecz w 118. minucie portugalski gwiazdor wywalczył rzut karny i zamienił go na bramkę, co dało serię jedenastek. Tam jednak zawodnicy Al-Nassr strzelali fatalnie, co skończyło się pożegnanie z rozgrywkami: Marcelo Brozović trafił w bramkarza, a Telles czy Otavio nawet nie trafili w bramkę. Cristiano podszedł do piłki jako trzeci i jako jedyny wykorzystał karnego, jednak przeciwnicy z Al-Ain byli nieomylni. W efekcie wygrali jedenastki 3:1.
W półfinałach Azjatyckiej Ligi Mistrzów na pewno zobaczymy Al-Ain ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Reszta rywalizacji o najlepszą czwórkę czeka na rewanże: Ulsan Hyundai z Jeonbuk (1:1), Al-Ittihad z Al-Hilal (0:2) oraz Yokohama Marinos z Shandong Taishan (2:1).
Cristiano Ronaldo will not play at 2025 FIFA Club World Cup!
At least not with Al Nassr as they just got eliminated by Al Ain in AFC Champions League quarterfinals! pic.twitter.com/C5Kglkj0pc
— Football Rankings (@FootRankings) March 11, 2024
Ten rezultat oznacza jednak, że legendarnego Portugalczyka nie zobaczymy w akcji podczas rozszerzonych Klubowych Mistrzostw Świata 2025. Póki co z Azji zagwarantowany udział mają Al-Hilal oraz Urawa Reds jako poprzedni zwycięzcy Azjatyckiej Ligi Mistrzów. Kwalifikacja poprzez ranking klubowy też będzie już niemożliwa po odpadnięciu w ćwierćfinale.
Cały sezon jest dużym rozczarowaniem dla Al-Nassr, bo nie odniosą sukcesu na kontynencie, a w Arabii Saudyjskiej również mają już tylko iluzoryczne szanse na mistrzostwo, bo strata do Al-Hilal jest dość wyraźna. Mimo wzmocnień w postaci Sadio Mane, Brozovicia, Otavio, Aymerica Laporte czy Alexa Tellesa drużyna z Rijadu nie sięgnie po oczekiwane trofea.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Real = emocjonalny Vinicius. Drużyna na plecach niestabilnego geniusza
- Whisky i do spania. Jak futbol tequila wprowadził Mallorkę do finału Pucharu Króla
Fot. Newspix