Raz na jakiś czas natrafiamy w internecie na gole, które trudno jakoś logicznie wytłumaczyć. Jeden z takich przedziwnych błędów przytrafił się wczoraj zawodnikom tureckiego Trabzonsporu, którzy ostatecznie przegrali z Alanyasporem 1:3.
Turecka ekstraklasa znana jest raczej z wysokiego poziomu. W Super Lig relatywnie rzadko zdarzają się takie cuda – bramkarz wznawia grę, podaje krótko do kolegi z linii obrony, ten kompletnie nie widzi, co się dzieje, piłka przechodzi tuż obok jego nóg… i katastrofa gotowa. Prezent od panów Ugurcana Cakira i Stefano Denswila wykorzystał Oguz Aydin, który zdobył w tym meczu dwa gole.
https://twitter.com/beINSPORTS_TR/status/1764731033642295326
Zdziwienie po tej akcji i całym meczu może być o tyle większe, że przed tą kolejką Alanyaspor miał tylko punkt przewagi nad strefą spadkową, a Trabzonspor nadal zajmuje trzecie miejsce, ustępując pola wyłącznie dwóm genialnym ekipom ze Stambułu – Galatasaray i Fenerbahce. Walka o miejsce na podium trwa, bowiem w rywalizacji liczy się jeszcze prowadzony przez Fernando Santosa Besiktas i tracące nieco więcej punktów Kasimpasa oraz Basaksehir.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Z ułana stał się kanonierem. Jak Kiwior urósł w Arsenalu
- Pedri. Ofiara własnego talentu i… Ronalda Koemana?
- Tottenham w euforii. Vusković strzela, Radomiak wygrywa
Fot. Newspix