Reklama

Koszmarna kontuzja gracza Valencii. To może być koniec kariery

Paweł Wojciechowski

Autor:Paweł Wojciechowski

05 marca 2024, 13:27 • 2 min czytania 4 komentarze

Mecz Valencia – Real Madryt z ostatniej soboty dostarczył gigantycznych emocji. Szczególnie końcówka rozgrzała kibiców i ekspertów do czerwoności. W całym zamieszaniu, gdzieś w tle, rozegrał się dramat piłkarza Valencii, Mouctara Diakhaby’ego, który doznał makabrycznej kontuzji kolana i może nie wrócić już do uprawiania sportu na najwyższym poziomie.

Koszmarna kontuzja gracza Valencii. To może być koniec kariery

Przypomnijmy, że w sobotnim meczu padł remis 2:2, a w ostatnich minutach oglądaliśmy prawdziwe oblężenie bramki Valencii przez drużynę Królewskich. Dodatkowo ostatni gwizdek sędziego wybrzmiał dokładnie w momencie dośrodkowania w pole karne, po którym Bellingham skierował piłkę do siatki gospodarzy. Był to jednak gol już po zakończeniu spotkania, co wzbudziło wściekłość graczy Realu i doprowadziło do prawdziwej awantury na murawie.

W cieniu tego zamieszania rozgrywał się za to prawdziwy dramat Mouctara Diakhaby’ego, 27-letniego obrońcy Valencii. Gwinejczyk w starciu z Aurelienem Tchouamenim padł na murawę po tym, jak w nienaturalny sposób wygięło mu się kolano. Jak napisał dziennik AS, „krzyki bólu niosły się po całym Estadio Mestalla”. Kontuzja wyglądała bardzo źle. Nawet zawodnicy na boisku odwracali oczy. Komunikat medyczny klubu mówi o „zwichnięciu kolana”, zawodnik deklaruje, że wróci silniejszy, ale sytuacja jest dużo poważniejsza.

Reklama

Szacuje się, że 27-latek nie wróci na murawę szybciej niż za 10-12 miesięcy, jeżeli w ogóle do tego dojdzie. – To bardzo rzadka, okrutna kontuzja. Kiedy kolano się zwichnie, kość wychodzi z miejsca, a żeby się „wydostać”, musi zerwać więzadła krzyżowe przednie, tylne i boczne. Prawdopodobnie zerwał cztery lub pięć więzadeł. Jest to najpoważniejsza kontuzja kolana, jaką może mieć piłkarz – powiedział w rozmowie z radiem SER Deportivo Valencia prestiżowy hiszpański ortopeda traumatolog Enrique Gastaldi.

O wypowiedź poproszono także osobistego lekarza tenisisty Carlosa Alcaraza, Juana Jose Lopeza Martineza. Jego zdaniem pierwszym celem będzie osiągnięcie zdolności Diakhaby’ego do normalnego chodzenia. W rozmowie z „Estadio Deportivo” nie wykluczył on jednak niestety najgorszego scenariusza, w którym gwinejski piłkarz nie będzie mógł grać już w piłkę na zawodowym szczeblu.

Diakhaby w Valencii występuje od 2018 roku. W tym sezonie we wszystkich rozgrywkach zagrał piętnaście razy i strzelił gola.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Kibic FC Barcelony od kiedy Koeman strzelał gola w finale Pucharu Mistrzów, a rodzice większości ekipy Weszło jeszcze się nawet nie znali. Fan Kobe Bryanta i grubego Ronaldo. W piłce jak i w pozostałych dziedzinach kocha lata 90. (Francja'98 na zawsze w serduszku). Ma urodziny tego dnia co Winston Bogarde, a to, że o tym wspomina, potwierdza słabość do Barcelony i lat 90. Ma też urodziny tego dnia co Deontay Wilder, co nie świadczy o niczym.

Rozwiń

Najnowsze

Hiszpania

Komentarze

4 komentarze

Loading...