Chelsea przegrała finał Pucharu Ligi Angielskiej z Liverpoolem. Miała przed nosem trofeum, które chociaż w minimalnym stopniu mogłoby osłodzić kibicom bardzo słaby sezon Londyńczyków, ale nic z tego. Po tym meczu w mediach grzmiał Gary Neville, który nazwał piłkarzy “The Blues” tchórzami wartymi ogromne pieniądze. Legenda Manchesteru United nie musiała czekać długo na odpowiedź Mauricio Pochettino.
Szkoleniowiec Chelsea zarzucił Neville’owi niesprawiedliwość: – Nie mogę się z tym zgodzić. Moim zdaniem ten komentarz był niesprawiedliwy. On jest za Manchesterem United i chciał, żeby Liverpool przegrał. Niesprawiedliwe jest używanie tego typu słów na temat tak odważnej drużyny i klubu, który zawsze walczy o wielkie rzeczy.
Argentyńczyk ogółem przyznał, że irytuje go ocenianie Chelsea wyłącznie przez pryzmat wydanych pieniędzy. Uważa też, że ta presja jest nienaturalna zważywszy na kluby, które również mają ogromne budżety na transfery i niewspółmiernie mniejszą krytykę: – Problem polega na tym, że po ośmiu miesiącach ludzie zawsze mówią o wydanych przez Chelsea pieniądzach. To irytuje. Kiedy Chelsea przegrywa, dzieje się to zawsze. Nikt nie mówi nic negatywnego o Liverpoolu czy Manchesterze City. To jest tak, że jeśli wygrałeś, to wygrałeś, jeśli przegrałeś, to przegrałeś, jest w porządku. Nic się nie dzieje. Jednak w Chelsea jest zupełnie inaczej ze względu na presję wydanych pieniędzy.
Chelsea zajmuje obecnie miejsce 11. miejsce w tabeli Premier League. Do strefy pucharowej traci 12 punktów.
Fot. Newspix