Robert Lewandowski wydaje się powoli odbudowywać utraconą formę. Przed chwilą LaLiga nominowała go do nagrody zawodnika lutego w Hiszpanii, a tu nadeszło kolejne spore wyróżnienie. Po meczu z Napoli Polakowi został przyznany tytuł MVP spotkania 1/8 finału LM.
Dwa kluby bez mapy. Napoli i Barcelona, czyli nie szukaj tu logiki
Robert Lewandowski miał w tym sezonie swoje problemy. I to całkiem spore. Niemniej Polak wyraźnie zaczyna się odbudowywać. Ostatnio w LaLiga zanotował cztery bramki w trzech meczach. Najczęściej to właśnie one decydowały o tym, że Barcelona spotkanie kończyła z jakimikolwiek punktami na koncie.
Tę strzelecką formę zdołał przenieść na rozgrywki Ligi Mistrzów. W rywalizacji z Napoli to właśnie jego trafienie rozkręciło odpowiednio mecz. I ostatecznie tylko jego gol pozwolił na zachowanie minimum przyzwoitości ze strony “Blaugrany”. Konfrontacja zakończyła się wynikiem 1:1. Na liście strzelców oprócz Polaka znalazł się Victor Osimhen. W rezultacie dawnego gracza Bayernu Monachium zdecydowano się wyróżnić tytułem zawodnika meczu.
Premio merecido al mejor del partido pic.twitter.com/ayQ0zOZFAW
— FC Barcelona (@FCBarcelona_es) February 22, 2024
Takie osiągi 35-latka z całą pewnością zamykają jednoznacznie debatę o jego obecności w wyjściowym składzie. Bo choć wcześniej snajper nie musiał się zupełnie nad takim scenariuszem głowić, tak przyjście Vitora Roque mogło namieszać w jego sytuacji. Taka przynajmniej była perspektywa na początku stycznia.
Ale na tę chwilę 18-latek może się jedynie uczyć od doświadczonego kolegi. Lewandowski gra wszystko i swoją formą od stycznia nie daje żadnych argumentów swoim przeciwnikom. Na takiego “Lewego” czekaliśmy i takiego “Lewego” będziemy potrzebowali w nadchodzących meczach barażowych kadry.
Więcej o Lewandowskim:
- Lewandowski piłkarzem miesiąca w LaLiga? Dowód na jego powrót do formy
- Robert Lewandowski: Przez ostatnie lata zmieniłem się jako człowiek
- Lewandowski o grze w kadrze: Byłem przytłoczony, ale odżyłem
Fot. Newspix