Aris Limassol to czołowa drużyna cypryjskiej ligi, a przy okazji klub, w którego barwach występują Karol Struski i Miłosz Matysik. W niedzielę wieczorem ekipa ta mierzyła się z lokalnym, biedniejszym rywalem – AEL-em. Ostateczna wygrana 4:0 nie może tuszować jednak jednej, ważnej kwestii. Drużyna mogła zostać otruta!
Aris Limassol w tym sezonie radzi sobie naprawdę nieźle, na tę chwilę zajmując drugie miejsce w tabeli cypryjskiej ekstraklasy. Wydatnie pomógł w tym Karol Struski, podstawowy pomocnik mistrza Cypru. Ostatnio musi pauzować ze względu na uraz mięśniowy jakiego nabawił się po konfrontacji z APOEL-em Nikozja.
Oprócz tego w drużynie występuje Miłosz Matysik. 19-latek trafił do klubu na początku stycznia, prosto ze skłądu Jagiellonii Białystok. Obrońca od tamtego czasu regularnie pojawia się na boisku. Do gry został przewidziany także na niedzielne, derbowe spotkanie.
Właśnie ten mecz jest w naszej historii kluczowy. Dzień wcześniej zespół zebrał się bowiem na wspólny posiłek. Część piłkarzy zaczęła po nim donosić o problemach żołądkowych. Zatrucie pokarmowe nie traciło na sile, przez co zawodnicy musieli zostać przetransportowani do szpitala.
I według Aleksieja Szpilewskiego, szkoleniowca wicelidera, nie można mówić o przypadku.
– Dyskryminacja, życzenie śmierci, piłki celowo wrzucane na boisko, a teraz otrucie drużyny… co dalej? Żenujące, najobrzydliwsze i najgorsze, co kiedykolwiek widziałem. Na tak pięknej wyspie, jak Cypr, trzeba mierzyć się z takimi sytuacjami. To niereligijne. Pamiętajcie, że karma wraca… – czytamy w jego instagramowej relacji.
Costas Papadopoulos, rzecznik prasowy klubu, potwierdził te doniesienia w rozmowie z portalem kerkida.net: – Tak, prawda. Około 20 zawodników i członków sztabu szkoleniowego doznało ciężkiego zatrucia pokarmowego i zostało zabranych do szpitala po zjedzeniu posiłku podczas imprezy drużynowej.
– Poinformowaliśmy już o tym policję, która sprawdza, czy [zatrucie] mogło być celowe. Jeśli to się potwierdzi, możemy podjąć kroki prawne przeciwko dostawcy żywności – dodał Papadopoulos.
Więcej na Weszło:
- Rumak: Brak mistrzostwa? To nie byłaby porażka, tylko niezrealizowany cel [WYWIAD]
- Mikkel Maigaard: Chcę pokazać kibicom, że mój poprzedni sezon to nie był przypadek [WYWIAD]
- Zdobyliśmy Mount Everest… w Warszawie. W 13 godzin [REPORTAŻ]
- Saga transferowa Mbappe – jak przebiegała i jak ma się do innych?
Fot. Newspix