Iga Świątek na kursie ku obronie tytułu. Polka w ćwierćfinale turnieju w Dosze

Iga Świątek pokonała Jekatieriną Aleksandrową w III rundzie turnieju tenisowego WTA 1000 w katarskiej Dosze. Broniąca tytułu Polka wygrała w dwóch setach 6:1, 6:4 i czeka na rywalkę w ćwierćfinale, którą może być Jelena Ostapenko, która dotychczas… z Igą nie przegrała.

Biorąc pod uwagę ostatnie starcia Świątek i Aleksandrowej, zanosiło się na wyrównany mecz. Bilans Polki w starciach z Rosjanką wynosi 2:1, ale oba zwycięstwa padły jej łupem po trzysetowych bojach. Dziś poszło jednak dużo łatwiej.

Pierwszy set to pełna dominacja naszej reprezentantki. Jedynie w otwierającym gemie Iga wygrała na przewagi, ale potem od razu przełamała rywalkę, a później zrobiła to jeszcze raz przy stanie 4:1. Ostatecznie Świątek triumfowała w tej odsłonie 6:1.

SPRAWDŹ: PROMOCJA W FUKSIARZ.PL DLA NOWYCH GRACZY. 100% BEZ RYZYKA DO 300 ZŁ

W drugim secie Aleksandrowa zwarła szyki. Początkowo nie dała sobie odebrać podania i sama w drugim gemie była bliska przełamania Polki. Nic z tego ostatecznie nie wyszło, a przełamanie ostatecznie, w siódmym gemie, zaliczyła nasza rodaczka. Pozwoliło jej to ostatecznie wygrać tę partię i całe spotkanie, choć potrzebowała do tego aż pięciu piłek meczowych. W dodatku Rosjanka miała w międzyczasie break pointy, które jednak Iga świetnie odparła. Zresztą w kluczowych momentach Świątek grała zdecydowanie najlepiej.

Iga jest ostatnią Polką w drabince katarskiego turnieju. Wczoraj po porażce z Qinwen Zheng w II rundzie odpadła Magda Linette, a o jedną fazę turniej wcześniej z rywalizaacją pożegnała się Magdalena Fręch. Co teraz czeka Świątek? W ćwierćfinale zmierzy się albo z Wiktorią Azarenką (zresztą pogromczynią Fręch), albo z rozstawioną z numerem ósmym Jeleną Ostapenko. Z Łotyszką Iga jeszcze nigdy nie wygrała, choć mierzyły się cztery razy.

Spotkanie Ostapenko-Azarenka jeszcze dziś, a mecz ćwierćfinałowy pomiędzy jego zwyciężczynią a naszą reprezentantką zaplanowano na jutro.

Iga Świątek – Jekatierina Aleksandrowa 6:1, 6:4

Fot. Newspix