Reklama

Syn argentyńskiej legendy zagra w Miami z Leo Messim

Paweł Wojciechowski

Autor:Paweł Wojciechowski

13 lutego 2024, 10:56 • 2 min czytania 2 komentarze

Federico Redondo to syn Fernando, legendarnego gracza reprezentacji Argentyny i Realu Madryt. 21-latek, podobnie jak ojciec, jest środkowym pomocnikiem i właśnie rozwija skrzydła w świecie wielkiej piłki. Jego pierwszym przystankiem będzie Miami, gdzie zagra u boku swojego wielkiego rodaka – Leo Messiego.

Syn argentyńskiej legendy zagra w Miami z Leo Messim

Do tej pory Redondo junior występował w Argentynie, gdzie reprezentował klub, z którego jego ojciec ruszał na podbój Europy. Obaj zaczynali w Argentinos Juniors i obaj jako 21-latkowie opuszczali swój macierzysty zespół.

Gdzie skończy młodszy Redondo, tego jeszcze nie wiemy. Fernando za to wygrał dwukrotnie Ligę Mistrzów i dwukrotnie mistrzostwo Hiszpanii. W kadrze ma puchar “tylko” za Copa America, choć jego kariera reprezentacyjna to materiał na osobną historię. Jest też autorem jednej z najpiękniejszych akcji w historii Champions League, w której przepuścił piłkę piętą między nogami Henninga Berga w meczu ćwierćfinałowym z Manchesterem United w 2000 roku, a potem wyłożył ją Raulowi na pustą bramkę.

“Książę” na królewskim dworze

Młody Redondo w barwach Argentinos Juniors do tej pory rozegrał 58 meczów i strzelił 2 gole. Jest też stałym członkiem reprezentacji olimpijskiej, która w niedzielny wieczór zakwalifikowała się na igrzyska, w bezpośrednim spotkaniu wygrywając z Brazylią.

Reklama

21-latek zagra teraz u boku najlepszego piłkarza w historii, a warsztat będzie mógł szkolić u innego wybitnego defensywnego pomocnika, czyli Sergio Busquetsa. Kwota transferu, według Fabrizio Romano, opiewa na osiem milionów euro.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Kibic FC Barcelony od kiedy Koeman strzelał gola w finale Pucharu Mistrzów, a rodzice większości ekipy Weszło jeszcze się nawet nie znali. Fan Kobe Bryanta i grubego Ronaldo. W piłce jak i w pozostałych dziedzinach kocha lata 90. (Francja'98 na zawsze w serduszku). Ma urodziny tego dnia co Winston Bogarde, a to, że o tym wspomina, potwierdza słabość do Barcelony i lat 90. Ma też urodziny tego dnia co Deontay Wilder, co nie świadczy o niczym.

Rozwiń

Najnowsze

Boks

Olbrzym nie dogonił króliczka. Usyk ponownie pokonał Fury’ego!

Szymon Szczepanik
11
Olbrzym nie dogonił króliczka. Usyk ponownie pokonał Fury’ego!
Anglia

Fabiański: Nie spodziewałem się, że tak długo będę grał w Premier League

Bartosz Lodko
1
Fabiański: Nie spodziewałem się, że tak długo będę grał w Premier League
Hiszpania

Cierpiące Atletico wygrało w końcówce! Koszmarne pudło Lewandowskiego

Jakub Radomski
53
Cierpiące Atletico wygrało w końcówce! Koszmarne pudło Lewandowskiego

Inne ligi zagraniczne

Komentarze

2 komentarze

Loading...