Reklama

Obidziński: Sonny Kittel już się spłacił

Paweł Wojciechowski

Autor:Paweł Wojciechowski

09 lutego 2024, 18:19 • 2 min czytania 3 komentarze

Jednym z gości programu zapowiadającego powrót Ekstraklasy w nowym studiu WeszłoTV był Piotr Obidziński, prezes Rakowa Częstochowa. Został zapytany o najważniejsze sprawy dla aktualnych mistrzów Polski przed wznowieniem rozgrywek.

Obidziński: Sonny Kittel już się spłacił

– Po to był okres przygotowawczy, po to były transfery, żeby było dobrze. Jestem dobrej mysli patrząc na progres zespołu. Będę walczył z tezą, że mieliśmy problem z graniem co trzy dni. Byliśmy o gola od Ligi Mistrzów i o gola od pozostania w pucharach europejskich na wiosnę. Nadal jesteśmy w grze o wszystkie trofea w Polsce. Tragedii nie było – powiedział na samym początku rozmowy Obidziński zapytany o nastroje przed rundą.

Prezes Rakowa odniósł się też do ciągłych zapytań o napastnika, a raczej jego brak. Zawodnicy pierwszej linii, będący w kadrze Medalików, najbardziej zawodzili w rozgrywkach europejskich. – Rozmowa o napastniku nie zaczęła się od meczów w Lidze Europy, ale toczy się od miesięcy. Ante Crnać się rozwija i jest elementem długofalowej strategii. Chcemy go sprzedać i to drogo. Fabian Piasecki jest dobrym piłkarzem, biega i broni i wierzę, że odbuduje się w Piaście, chociaż mam nadzieję, że nie w meczu z nami. Nie da się ukryć, że brak napastnika przykrywały liczby Iviego Lopeza, a kiedy go zabrakło, był problem – odpowiedział prezes częstochowskiego klubu.

EKSTRAKLASA 23/24 RUNDA WIOSENNA – WIELKA ZAPOWIEDŹ! ZAPRASZAJĄ: PACZUL, BIAŁEK, WĄSOWSKI, JANCZYK!

Nie mogło też zabraknąć pytania o Sonny’ego Kittela, który nie sprostał oczekiwaniom przed nim postawionym. Jego odejście w przerwie zimowej odbyło się w atmosferze wielu plotek i niedopowiedzeń. – Głównym problemem niedopasowania Kittela był profil motoryczny poruszania się po boisku. Wierzyliśmy, że dostosujemy ten profil do gry Rakowa, ale z różnych powodów to się nie udało. On się czuł niewykorzystywany, ale nie mogło byc inaczej, skoro on biega jak biega. Wiedzieliśmy jakie ma ograniczenia i nie udało się ich przeskoczyć. Z drugiej strony możemy powiedzieć, że Kittel się spłacił, dzięki bramce z Karabachem – powiedział Obidziński.

– Pieniędzy nie ma, ale stadion to dla nas wciąż priorytet. I tu mam apel do władzy, i tej lokalnej i centralnej: Czekamy na sygnał. Jesteśmy gotowi rozmawiać i działać. Mamy przygotowane projekty, mamy koncepcję – dodał na koniec prezes Rakowa w temacie wirtualnych pieniędzy przekazanych przed wyborami przez byłego premiera.

Reklama

WIĘCEJ NA WESZŁO:

fot. WeszłoTV

Kibic FC Barcelony od kiedy Koeman strzelał gola w finale Pucharu Mistrzów, a rodzice większości ekipy Weszło jeszcze się nawet nie znali. Fan Kobe Bryanta i grubego Ronaldo. W piłce jak i w pozostałych dziedzinach kocha lata 90. (Francja'98 na zawsze w serduszku). Ma urodziny tego dnia co Winston Bogarde, a to, że o tym wspomina, potwierdza słabość do Barcelony i lat 90. Ma też urodziny tego dnia co Deontay Wilder, co nie świadczy o niczym.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Komentarze

3 komentarze

Loading...