Mistrzostwa świata w 2030 roku zostaną rozegrane w Hiszpanii, Portugalii i Maroko, a ich finał planowo ma się odbyć na Santiago Bernabeu w Madrycie. Władze Barcelony chcą to jednak zmienić.
Rada miasta liczy na to, że uda się przenieść najważniejszy mecz turnieju na nowe Camp Nou. Jak informuje Alfredo Martinez, władający stolicą Katalonii są bardzo zdeterminowani, by zmienić początkowe plany federacji. Ich podstawowym argumentem ma być pojemność stadionu Barcelony.
Barcelona chce, aby finał mistrzostw świata w 2030 roku odbył się na nowym Camp Nou. Rada Miasta przedstawi ten stadion jako największy, ponieważ pod względem pojemności będzie więcej miejsc niż Bernabeu. [@Alfremartinezz] (2️⃣) pic.twitter.com/ZmA7bXdy3d
— BarcaInfo (@_BarcaInfo) February 7, 2024
Choć do wspomnianego finału jeszcze ponad sześć lat, sprawa ma w najbliższych dniach nabrać solidnego rozpędu. Problem w tym, że niewiele wskazuje na to, że władze Barcelony będą w stanie przekonać federację do rozegrania tak ważnego meczu gdzieś indziej niż w stolicy kraju.
WIĘCEJ O PIŁCE W HISZPANII:
- Media: Barcelona zainteresowana piłkarzem Juventusu
- Media: Barcelona uszanuje każdą decyzję Lewandowskiego
- Przełamanie Lewego, błysk Vitora Roque, babol arbitra. Barcelona wygrywa z Deportivo Alaves
Fot. Newspix