Reklama

Kiwior o zmarnowanej setce: Może będę zostawał po treningach z napastnikami

Konrad Modzel

Autor:Konrad Modzel

04 lutego 2024, 20:59 • 2 min czytania 0 komentarzy

Jakub Kiwior po wygranej Arsenalu z Liverpoolem stanął przed kamerami Viaplay. Obrońca “Kanonierów” grał całą drugą połowę. Powiedział o emocjach związanych z pokonaniem lidera Premier League i o swojej sytuacji z końcówki meczu.

Kiwior o zmarnowanej setce: Może będę zostawał po treningach z napastnikami

– Od samego początku robiliśmy wszystko, by dziś wygrać. Byliśmy bardzo dobrze przygotowani mentalnie i wydaje mi się, że od początku wyszliśmy tak, jak powinniśmy – mówił Kiwior.

– Bardzo się cieszymy. Po każdej wygranej jest radość, ale po takim meczu jak dziś, i to z Liverpoolem, to coś szczególnego – dodał obrońca.

Kiwior mecz rozpoczął na ławce rezerwowych, ale pojawił się na placu wraz z rozpoczęciem drugiej połowy. Wszedł w miejsce Oleksandra Zinczenki. – Po pierwszej połowie zszedłem do szatni, otrzymałem informację od trenera, że wybiegam na drugą część meczu. Nie pytałem, jaki był powód zmiany. Po meczu rozmawiałem z Zinczenką, miał drobny problem, mam nadzieję, że to nic groźnego.

Reklama

– Lewa strona obrony? Inaczej się gra na tej pozycji, ale dzisiaj jestem z siebie zadowolony – powiedział krótko, zapytany o swoją pozycję.

23-latek stanął w końcówce przed idealną okazją na trafienie. Otrzymał piłkę tuż pod bramką gości, ale jego strzał głową został obroniony przez Alissona. – Miałem dogodną sytuację. Śmiałem się po meczu, że muszę trenować wykończenie, że będę zostawał na treningu strzeleckim – skomentował.

WIĘCEJ O ANGIELSKIEJ PIŁCE:

Fot. Newspix

Najnowsze

Anglia

Komentarze

0 komentarzy

Loading...