Oficjalnie: Yerry Mina kolegą klubowym Wieteski

Autor:Paweł Wojciechowski

01 lutego 2024, 19:00 • 2 min czytania 3 komentarze

Yerry Mina zmienia klub w zimowym okienku transferowym. Kolumbijczyk, dotychczas obrońca Fiorentiny, zamieni Florencję na Sardynię i będzie wiosną występował w Cagliari Calcio i rywalizował z Mateuszem Wieteską o miejsce na środku obrony.

Oficjalnie: Yerry Mina kolegą klubowym Wieteski

29-latek w tym sezonie nie dostawał wielu szans. Zagrał w zaledwie siedmiu meczach we wszystkich rozgrywkach, co dało zaledwie 185 minut na boisku. Poza 90-minutowym występem w spotkaniu Ligi Konferencji Europy z Genkiem, reszta gier to epizody. Nic dziwnego, że Kolumbijczyk szykował się do odejścia już zimą. Z Cagliari podpisał kontrakt do 30 czerwca 2024 roku z opcją przedłużenia o kolejny sezon.

✍🏼 Il Cagliari Calcio è lieto di annunciare l’acquisto del diritto alle prestazioni sportive del calciatore Yerri Mina.

Benvenuto in Sardegna, Yerri! 🙌🏼

📄 Il comunicato ➡️ https://t.co/7Hi75zjENS pic.twitter.com/s84MYTeOlw

— Cagliari Calcio (@CagliariCalcio) February 1, 2024

Choć Kolumbijczyk ma w swoim CV takie firmy jak FC Barcelona, Everton, brazylijskie Palmeiras czy argentyńskie Independiente, to od kilku lat jest raczej na obrzeżach wielkiego futbolu. Polscy kibice pamiętają go głównie z mundialu 2018, kiedy to strzelił trzy gole, stając się jednym z najskuteczniejszych defensorów w historii mundiali. Niestety, jednego z tych goli wpuścił Wojciech Szczęsny w pamiętnym 0:3 w Kazaniu.

Reklama

Mina zamienia grającą o udział w przyszłorocznej Lidze Mistrzów Fiorentinę na walczące o utrzymanie Cagliari. Nowy klub Kolumbijczyka jest w strefie spadkowej , ale drużyny będące w bezpiecznej strefie (Udinese i Hellas Verona) mają tyle samo punktów. Na Sardynii jednym z rywali do składu będzie reprezentant Polski Mateusz Wieteska, który w tym sezonie wystąpił w dziesięciu spotkaniach Cagliari.

WIĘCEJ O TRANSFERACH:

fot. Newspix

Paweł Wojciechowski

Kibic FC Barcelony od kiedy Koeman strzelał gola w finale Pucharu Mistrzów, a rodzice większości ekipy Weszło jeszcze się nawet nie znali. Fan Kobe Bryanta i grubego Ronaldo. W piłce jak i w pozostałych dziedzinach kocha lata 90. (Francja'98 na zawsze w serduszku). Ma urodziny tego dnia co Winston Bogarde, a to, że o tym wspomina, potwierdza słabość do Barcelony i lat 90. Ma też urodziny tego dnia co Deontay Wilder, co nie świadczy o niczym.

Rozwiń