Wkrótce ma zostać sfinalizowane wypożyczenie z opcją wykupu Mahmouda Dahouda. Środkowy pomocnik chce odejść z Brighton i związać się z VfB Stuttgart. W ekipie Roberta De Zerbiego gra mało, a w rodzimej lidze czuje się jak ryba w wodzie. Przez lata występował w Borussii Dortmund, a wcześniej w Borussii Moenchengladbach.
Zimowe okienko wkrótce się zamknie, a więc to ostatni dzwonek dla Mahmouda Dahouda na zmianę barw. 28-letni piłkarz liczy na regularną grę, zdaniem angielskich mediów rola zmiennika to główny powód, dla którego dwukrotny reprezentant Niemiec chce zmienić pracodawcę.
W drużynie Jakuba Modera zagrał ledwie 14 razy. Ośmiokrotnie wystąpił w podstawowym składzie, jednak w żadnym razie nie stanowi on o sile “Mew”.
🚨 EXCL. VfB Stuttgart is pushing to sign Mahmoud Dahoud (28/🇩🇪) from Brighton. The former Borussia Dortmund player is open to a Bundesliga return as he’s actually not playing under Roberto de Zerbi.
VfB boss Fabian Wohlgemuth in talks with Dahouds new agent Armand Doorn (Epic…
— Patrick Berger (@berger_pj) January 31, 2024
W Stuttgarcie wydaje się, że z grą będzie miał łatwiej. Dahoud na niemieckich boiskach spędził niemal całą swoją karierę – dopiero latem 2023 roku wybył na podbój Anglii, ale po kilku miesiącach może wrócić z podkulonym ogonem. Stuttgart chce go wypożyczyć i zagwarantować opcję wykupu za 9-10 mln euro.
Stuttgart zajmuje trzecią lokatę w tabeli Bundesligi. Obok Bayeru Leverkusen to największa rewelacja tego sezonu niemieckiej ekstraklasy.
WIĘCEJ O NIEMIECKIEJ PIŁCE:
- Gruby problem BVB. Co zrobić z Niklasem Süle?
- Metoda na Xabiego Alonso. Oszuści naciągają kibiców Liverpoolu
- Jakub Kamiński może mieć nowego trenera. Kovac na wylocie z klubu