Reklama

Jan Sobociński nie wróci do Polski. Po USA przyszedł czas na Grecję

k.ostrowicka

Opracowanie:k.ostrowicka

30 stycznia 2024, 21:18 • 2 min czytania 1 komentarz

Wydawało się już, że po trzech latach spędzonych za oceanem Jan Sobociński wróci do Polski, ale ostatecznie obrał inny kierunek. 24-letni obrońca został we wtorek przedstawiony jako nowy zawodnik greckiego PAS Giannina.

Jan Sobociński nie wróci do Polski. Po USA przyszedł czas na Grecję

Kariera Jana Sobocińskiego do pewnego momentu rozwijała się harmonijnie. Wychowanek ŁKS-u piął się w klubowej hierarchii, zaliczył także wypożyczenie do Gryfa Wejherowo, regularnie występował w reprezentacjach młodzieżowych. W pewnym momencie zaczęły się nim interesować silniejsze polskie kluby, ale nie tylko.

W 2021 roku Sobociński zdecydował, że od razu spróbuje swoich sił w MLS i trafił do nowopowstałego wówczas Charlotte FC, do którego niedługo później trafili także Kamil Jóźwiak i Karol Świderski. 24-latek nie zrobił jednak furory za oceanem. W ciągu trzech lat zaliczył zaledwie 28 występów w pierwszej drużynie.

Niedawno wygasł kontrakt Sobocińskiego z Charlotte i wszystko wskazywało na jego powrót do Polski. 24-latek trenował nawet z rezerwami ŁKS-u, ale ostatecznie okazało się, że to nie koniec jego zagranicznych wojaży. We wtorek Polak został przedstawiony jako nowy zawodnik greckiego PAS Giannina. Trafił tam na zasadzie wolnego transferu, ale nie ujawniono żadnych szczegółów jego kontraktu.

PAS Giannina zajmuje obecnie przedostatnie miejsce w greckiej ekstraklasie. Okazję do debiutu Sobociński będzie miał już w najbliższą sobotę. Jego drużyna zmierzy się wówczas na własnym stadionie z Lamią.

Reklama

Czytaj więcej na Weszło:

Fot. Newspix

Najnowsze

Anglia

Koniec Edersona w City? Klub wytypował następcę z Włoch

Kamil Warzocha
1
Koniec Edersona w City? Klub wytypował następcę z Włoch

Inne ligi zagraniczne

Anglia

Koniec Edersona w City? Klub wytypował następcę z Włoch

Kamil Warzocha
1
Koniec Edersona w City? Klub wytypował następcę z Włoch

Komentarze

1 komentarz

Loading...