W weekend, po niespodziewanej dymisji Xaviego z Barcelony i ogłoszeniu odejścia Juergena Kloppa, ruszyła lawina spekulacji dotyczących topowych europejskich trenerów. Choć wspomniani szkoleniowcy swoje stanowiska w Barcelonie i Liverpoolu zwolnią dopiero po sezonie, już teraz mamy wysyp mniej lub bardziej prawdziwych przymiarek do trenerskich roszad. Ofiarą jednej z takich plotek został Mikel Arteta, hiszpański manager Arsenalu, który według katalońskiej prasy już miał być jedną nogą w Blaugranie.
41-letni Hiszpan to były pomocnik Kanonierów. Wrócił na Emirates Stadium w grudniu 2019 roku, kiedy to po trzech latach terminowania jako asystent u Pepa Guardioli w Manchesterze City, zasiadł w roli pierwszego trenera na ławce Arsenalu. Podczas swojej kadencji poprowadził londyńczyków do wygrania FA Cup i dwóch triumfów w rywalizacji o Tarczę Wspólnoty. Jest też aktualnym wicemistrzem Anglii.
Kiedy w mediach rozgorzała dyskusja o następcach Xaviego w Barcelonie, także nazwisko hiszpańskiego trenera Arsenalu wielokrotnie przewijało się na liście kandydatów do zastąpienia obecnego szkoleniowca Blaugrany. Kataloński Sport poinformował w niedzielę, że Arteta pożegna się z Arsenalem po zakończeniu sezonu, co miałoby otworzyć mu drogę do zatrudnienia w Barcelonie.
Mikel Arteta na pytania o powiązania z Barceloną i decyzję o opuszczeniu Arsenalu w czerwcu odpowiedział krótko: – Fake news. Całkowicie fałszywe wiadomości. Nie wiem, skąd to się wzięło. To całkowita nieprawda. Nie mogłem w to uwierzyć. Żadnego źródła, nic – powiedział 41-latek podczas spotkania z dziennikarzami.
🚨 BREAKING — Mikel Arteta on links with Barcelona and his decision to leave Arsenal in June: “Fake news. Totally fake news”.
“I don’t know where it is coming from. It is totally untrue”.
“I am really upset about it. I could not believe it. No source, nothing”. pic.twitter.com/7Ye7gCE1B3
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) January 29, 2024
Trener Arsenalu wyznał też, dając jednocześnie prztyczka w nos wszystkim tym, którzy już zarzucali mu zdradę: – Te fałszywe wiadomości o moim odejściu w czerwcu mnie denerwują. Jestem zanurzony w pięknej podróży z moimi piłkarzami i całym klubem. Wciąż mam tu wiele do zrobienia.
– Zawsze mówiłem, że jestem we właściwym miejscu – dodał na koniec Hiszpan, uspokajając tym samym fanów Kanonierów. Drużyna Artety zajmuje obecnie trzecie miejsce w Premier League, tracąc pięć punktów do liderującego Liverpoolu.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Prezes Widzewa: Chcemy równać do topowych klubów. Inwestujemy w ludzi, którzy będą nas rozwijać
- „Walczymy o mistrza i Puchar. Margines błędu jest minimalny”
- Afonso Sousa: Stać mnie na grę w reprezentacji i ligach TOP5
- Pawłowski: Mocno liczyłem na powołanie za Santosa
- Raport z Turcji: Radomiak wciąż bez wzmocnień i z Mercedesem w garażu. Czas na obawy?