Reklama

Wrócił i od razu strzelił. Zawada zapewnił zwycięstwo Wellington [WIDEO]

Arkadiusz Prosowski

Autor:Arkadiusz Prosowski

27 stycznia 2024, 10:19 • 2 min czytania 1 komentarz

Oskar Zawada ostatnie półtora miesiąca stracił z powodu kontuzji mięśniowej. W sobotę wrócił jednak do gry, wszedł na ostatni kwadrans i zapewnił zwycięstwo Wellington Phoenix nad Newcastle United Jets 2:1.

Wrócił i od razu strzelił. Zawada zapewnił zwycięstwo Wellington [WIDEO]

Oskar Zawada fantastycznie rozpoczął sezon A-League. W pierwszych trzech meczach zdobył cztery bramki, zapewniając dwa zwycięstwa swojej drużynie. Później dopadły go problemy zdrowotne. Najpierw zmagał się z urazem pachwiny, a następnie z kontuzją mięśniową. Łącznie opuścił siedem spotkań. Po półtoramiesięcznej przerwie w końcu jednak powrócił do gry, ku uciesze kibiców Wellington Phoenix.

W meczu z Newcastle United Jets pojawił się na ostatni kwadrans, ale i tak mocno zaznaczył swoją obecność. Trzy minuty przed końcem regulaminowego czasu gry pognał z kontratakiem, mocnym strzałem z lewej nogi w długi róg bramki zaskoczył Ryana Scotta, zapewniając zwycięstwo Wellington.

Reklama

Zawada błysnął nie tylko na boisku, ale również po meczu, udzielając ciekawej wypowiedzi o grze Phoenix. – Broniliśmy się jak psy, ale pokazaliśmy, że potrafimy też biegać i wykorzystywać swoje szanse – stwierdził przed kamerami „Sky Sport” napastnik, który w tym sezonie wystąpił już w dziewięciu meczach. Strzelił w nich pięć goli i zanotował asystę.

Wellington Phoenix Zawady zajmuje pierwsze miejsce w A-League z 28 punktami.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Sky Sport

Jako uważny obserwator futbolowej gorączki, oglądam mecze w całkowitym spokoju minimum do 80 minuty. Jestem wyznawcą kościoła pod wezwaniem Zinedine Zidane'a.

Rozwiń

Najnowsze

Inne kraje

Komentarze

1 komentarz

Loading...