Reklama

Udinese reaguje na kary za rasistowskie incydenty

Paweł Wojciechowski

Autor:Paweł Wojciechowski

25 stycznia 2024, 22:32 • 2 min czytania 2 komentarze

Podczas meczu Udinese – Milan w ostatni weekend w stronę francuskiego bramkarza AC Milan Mike’a Maignana skierowane zostały przez grupkę kibiców rasistowskie okrzyki, które spowodowały przerwanie meczu na stadionie w Udine. Temat rasizmu na stadionach raz na jakiś czas wraca jak bumerang mimo wielu akcji, w które zaangażowane są największe gwiazdy futbolu. Ta konkretna sprawa wciąż nie jest zamknięta. Zidentyfikowano właśnie kolejnych sprawców, a klub próbuje się odwołać od surowych kar nałożonych przez włoskie sądy.

Udinese reaguje na kary za rasistowskie incydenty

Choć informowaliśmy już zarówno o incydencie, jak i o jego reperkusjach w stosunku do klubu z Udine, sprawa jest na tyle elektryzująca włoską opinię publiczną, że ma dalszy ciąg, a lista ukaranych tifosi wciąż się wydłuża.

Policja zidentyfikowała kolejnych autorów rasistowskich przyśpiewek i skierowała ich sprawy do prokuratury. Dostali sądowy zakaz stadionowy na pięć lat, ale sam klub wydłużył go do dożywocia. – Potwierdzamy swoje zaangażowanie przeciwko rasizmowi i uważamy, że zastosowanie zdecydowanych środków w celu wysłania konkretnego przesłania przeciwko dyskryminacji, nie tylko w piłce nożnej, ale w społeczeństwie, ma fundamentalne znaczenie – możemy przeczytać w oświadczeniu władz Udinese

Jednak sprawa zamknięcia stadionu dla kibiców na najbliższy mecz stała się kością niezgody między klubem, a sądem sportowym. Przypomnijmy, że Stadio Friuli został zamknięty, ponieważ “pozostali kibice nie zgłosili żadnych wyraźnych przejawów odcięcia się od takiego niedopuszczalnego zachowania”. Taką argumentację zastosował sąd przy wymierzaniu kary dla Udinese.

Klub jednak zdecydował się złożyć skargę do Krajowego Sportowego Sądu Apelacyjnego w sprawie tej właśnie sankcji. – Po skrupulatnym przeczytaniu aktów prawnych dojrzeliśmy do decyzji, że musimy tak postąpić, aby chronić reputację naszego klubu, który jest historycznie wieloetniczny, oraz zaangażowany w ściganie osób dopuszczających się dyskryminacji. Jednocześnie chcemy chronić naszych tradycyjnie uczciwych kibiców, niesprawiedliwie dotkniętych karą wpływającą na całą bazę fanów, która musi nosić brzemię okropnego zachowania kilku osób – czytamy w klubowym komunikacie.

Reklama

WIĘCEJ O SERIE A:

fot. Newspix

Kibic FC Barcelony od kiedy Koeman strzelał gola w finale Pucharu Mistrzów, a rodzice większości ekipy Weszło jeszcze się nawet nie znali. Fan Kobe Bryanta i grubego Ronaldo. W piłce jak i w pozostałych dziedzinach kocha lata 90. (Francja'98 na zawsze w serduszku). Ma urodziny tego dnia co Winston Bogarde, a to, że o tym wspomina, potwierdza słabość do Barcelony i lat 90. Ma też urodziny tego dnia co Deontay Wilder, co nie świadczy o niczym.

Rozwiń

Najnowsze

Piłka nożna

„Escobar był narcyzem, psychopatą. Zupełnie jak Hitler. Zaintrygował mnie, bo kochał piłkę nożną”

Jakub Radomski
3
„Escobar był narcyzem, psychopatą. Zupełnie jak Hitler. Zaintrygował mnie, bo kochał piłkę nożną”
Ekstraklasa

Trela: Licencyjna fikcja. Ale czy z luzowaniem dostępu do zawodu trenera należy walczyć?

Michał Trela
3
Trela: Licencyjna fikcja. Ale czy z luzowaniem dostępu do zawodu trenera należy walczyć?

Piłka nożna

Piłka nożna

„Escobar był narcyzem, psychopatą. Zupełnie jak Hitler. Zaintrygował mnie, bo kochał piłkę nożną”

Jakub Radomski
3
„Escobar był narcyzem, psychopatą. Zupełnie jak Hitler. Zaintrygował mnie, bo kochał piłkę nożną”
Ekstraklasa

Trela: Licencyjna fikcja. Ale czy z luzowaniem dostępu do zawodu trenera należy walczyć?

Michał Trela
3
Trela: Licencyjna fikcja. Ale czy z luzowaniem dostępu do zawodu trenera należy walczyć?

Komentarze

2 komentarze

Loading...