Mateusz Żyro w rozmowie z “TVP Sport” powiedział, że Widzew Łódź stać w tym sezonie nawet na walkę o pierwszą piątkę. Defensor został również zapytany o swoją przyszłość.
Żyro do Widzewa przeniósł się w lipcu 2022 roku ze Stali Mielec. 25-latek w tym sezonie rozegrał 16 meczów w Ekstraklasie, w których zdobył jedną bramkę.
– Z sezonu na sezon jestem lepszym, bardziej stabilnym i pewnym siebie zawodnikiem. Jest takie powiedzenie, że doświadczenia się nie kupi. Jest w nim sporo prawdy. Wchodzę w coraz lepszy wiek, jeżeli chodzi o obrońcę. Mam nadzieję, że ten prime jest dopiero przede mną. Ciężko pracuję, czuję, że się rozwijam i powinno być jeszcze lepiej! – tłumaczy obrońca.
Czy Mateusz Żyro przeżywa obecnie swój najlepszy czas w karierze? – Tak. Wcześniej w Stali Mielec walczyliśmy o utrzymanie. W pierwszym sezonie w Widzewie ponownie broniliśmy się przed spadkiem. Teraz przez słabą końcówkę musimy bardziej spoglądać w kierunku dolnej części tabeli, ale mam nadzieję, że osiągniemy coś więcej. Jeżeli dobrze rozpoczniemy drugą rundę, to możemy powalczyć o czołową ósemkę, albo nawet piątkę. Różnice w tabeli są bardzo małe – mówi zawodnik.
Umowa defensora z łódzkim klubem kończy się wraz z ostatnim dniem czerwca, aczkolwiek Widzew ma możliwość przedłużenia jej o dodatkowy rok, przy rozegraniu odpowiednich liczby meczów.
– Muszę rozegrać jeszcze kilka spotkań, aby mój kontrakt wcielił się w życie. Jeżeli nie wyjadę za granicę w wieku 25-27 lat, to tak naprawdę… nie wyjadę. Życie samo napisze scenariusz. Walka z Widzewem o najwyższe cele byłaby świetną sprawą. Ten klub w przyszłości powinien występować w europejskich pucharach – uważa Żyro.
Podopieczni Daniela Myśliwca z dorobkiem 22 punktów zajmują aktualnie 12. lokatę w tabeli. Zespół z Łodzi ma cztery “oczka” przewagi nad strefą spadkową.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- ZIELIŃSKIEGO W NAPOLI CZEKA KLUB KOKOSA?
- HAJDUK SPLIT W DRODZE PO UTRACONĄ GODNOŚĆ
- SZTYLKA: ZWOLNIENIE ZE ŚLĄSKA? BYŁO W NIM ZERO KLASY
Fot. Newspix