Maksymilian Boruc przeszedł w zeszłym roku ze Śląska Wrocław do Hibernian FC. Rozegrał nawet jeden mecz w Lidze Konferencji, ale styczniu znowu zmienia klub. Bramkarz został wypożyczony do drugiej ligi szkockiej.
Od teraz Maksymilian Boruc będzie występował w Arbroath FC. To ostatnia drużyna drugiej ligi szkockiej. W 20 meczach nowy zespół polskiego bramkarza stracił 40 goli i zdobył tylko 18 punktów. 21-latek trafił do Arbroath na mocy półrocznego wypożyczenia.
To już piąta zmiana klubowa w karierze Boruca. 21-latek dorastał w Szwecji. Swój pierwszy kontrakt podpisał z Husqvarna FF. Pięć lat temu pozyskał go jednak Stoke City, a z niego wyciągnął go West Bromwich. Jego przygoda z Wyspami Brytyjskimi nie zakończyła się udanie, dlatego w 2021 roku przeniósł się do Polski, a dokładnie dołączył do ekipy Śląska Wrocław. W pierwszym zespole WKS nie zagrał jednak ani razu, dlatego z dużym szokiem przyjęto jego transfer do czołowej drużyny ligi szkockiej – Hibernian FC.
Jeszcze na początku tego sezonu Boruc wystąpił w dwóch meczach ligi szkockiej i jednym Ligi Konferencji. Za każdym razem zastępował jednak kontuzjowanego golkipera, wchodząc z ławki. Od połowy rundy nie mieścił się już jednak w kadrze meczowej i zdecydowano się na jego wypożyczenie.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Słowacja idzie ku Rosji, a Slovan jest tylko smutnym przykładem
- Jedno euro na stół. Hajduk w drodze po utraconą godność
- Sztylka: Moje zwolnienie ze Śląska? Zero klasy i profesjonalizmu
Fot. Newspix