Patryk Stępiński idzie za swoim byłym trenerem Januszem Niedżwiedziem, u którego przeżywał najlepsze momenty w naszej ekstraklasie. Transfer obrońcy do Chorzowa jest już na ostatniej prostej.
O odejściu Patryka Stępińskiego z Widzewa wiedzieliśmy już od grudnia. Na początku stycznia informowaliśmy o prawdopodobnym transferze do Ruchu Chorzów (TUTAJ). Teraz wiemy już, że transakcja jest bliska finalizacji, o czym poinformował na swoim profilu twitterowym dziennikarz Jerzy Chwałek.
🚨Z tego co słyszę, to formalności załatwione i obrońca Patryk Stępiński (ostatnio Widzew) będzie nowym piłkarzem @RuchChorzow1920 ⚽️
— Jerzy Chwałek (@Jerzy2014) January 19, 2024
Patryk Stępiński po pojawieniu się w klubie trenera Daniela Myśliwca stracił pewne miejsce w składzie. Nic dziwnego, że kiedy w Ruchu Chorzów po zmianie trenera pojawił się tam były szkoleniowiec Widzewa Janusz Niedźwiedź, a do tego klub ogłosił, że szuka obrońcy, szybko zaczęto łączyć kropki. Teraz transfer jest już na ostatniej prostej.
W obecnym sezonie 29-latek w barwach Widzewa rozegrał we wszystkich rozgrywkach jedenaście spotkań i strzelił jednego gola. Po zmianie trenera zagrał tylko w czterech spotkaniach, w tym dwóch w Ekstraklasie. Co ciekawe, wszystkie spotkania z Myśliwcem na ławce i Stępińskim na boisku, Widzewiacy wygrali.
WIĘCEJ O RUCHU CHORZÓW:
- Stipica: Ruch stać nie tylko na utrzymanie, ale też granie fajnej piłki
- Oficjalnie! Czech z imponującym CV zagra w Ruchu Chorzów
- Człowiek o dwóch twarzach. Niedźwiedź rusza na ratunek Ruchu
- Nowy trener Ruchu sięgnie po dobrego znajomego? Niebiescy szukają wzmocnień
- Kupować czy odpuszczać? Zimowe transfery w 1. lidze a kwestia awansu do Ekstraklasy
FOT. Newspix