Reklama

Paweł Stolarski: Co by się nie działo, to i tak w Pogoni byłem drugi w hierarchii

Maciej Kurek

Autor:Maciej Kurek

17 stycznia 2024, 12:25 • 2 min czytania 1 komentarz

Tej zimy ekstraklasową Pogoń Szczecin na pierwszoligowy Motor Lublin zamienił Paweł Stolarski. Obrońca w rozmowie z TVP Sport zdradził powody zmiany klubu. – Miałem za mało gry i mam do siebie o to pretensje, że nie odszedłem wcześniej. Zdobyłem tam dwa brązowe medale, ale nie byłem zadowolony z liczby występów – czytamy.

Paweł Stolarski: Co by się nie działo, to i tak w Pogoni byłem drugi w hierarchii

27-latek od stycznia 2021 roku prezentował barwy Pogoni Szczecin. Dla “Portowców” rozegrał 47 meczów, ale w tym sezonie wystąpił w ledwie sześciu. Przegrywał rywalizację z Linusem Wahlqvistem.

– Wiedziałem, że obojętnie, co by się nie działo, to i tak jestem numerem dwa w hierarchii. Dopiero po czasie zostało mi to powiedziane prosto w oczy. Popełniłem błąd, że tak długo zostałem w Pogonimówił otwarcie nowy nabytek Motoru.

Nigdy nie boję się rywalizacji. Uważam, że zdrowa konkurencja jest wskazana, żeby móc podnosić swoje umiejętności. Nie chciałem, żeby wyglądało to tak, że trener pozyskał swojego zawodnika i ja od razu odchodzę, bo boję się z nim rywalizować. W każdym klubie co jakiś czas przychodzą nowi piłkarze. Lubię, gdy rywalizacja jest na równych zasadach. Wtedy każdy ma takie same szanse. Nie mam problemu, z tym że trener może mieć swoją “jedynkę”. Jednak, jeżeli już przychodzi szansa po kontuzji lub kartkach, wykorzystuje się ją, to normalne jest, że sytuacja może się zmienić. Podjąłem walkę. Uważam, że w rewanżowym spotkaniu z Gent zagrałem naprawdę dobrze. Było mi ciężko, bo gdy nie grasz regularnie i nie dostajesz minut, ciężko jest wejść i od razu pokazać wszystkie swoje atuty. Szczególnie kiedy widzieliśmy, jaki wynik był w pierwszym meczu. Czułem, że zagrałem bardzo dobrze. Pomimo wielu przeszkód potrafiłem zaprezentować się na fajnym poziomie. Po tym spotkaniu ponownie wylądowałem na ławce. Widziałem wtedy, że to nie działa tak, jak powinno. Uświadomiłem sobie, że to nie ma sensu – dodał obrońca.

Z Motorem Stolarski postara się zawalczyć o najwyższe cele, a więc o awans do Ekstraklasy. Motor jest beniaminkiem I ligi, jednak ma za sobą świetną jesień – drużyna Goncalo Feio plasuje się na 3. miejscu w tabeli i traci tylko dwa oczka do liderującej Arki.

Reklama

WIĘCEJ O 1. LIDZE:

Fot. Motor Lublin

Fan West Hamu a także całej Premier League od ponad 20 lat. Po godzinach miłośnik psów oraz pasjonat SEO i gry w padla.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Trela: Licencyjna fikcja. Ale czy z luzowaniem dostępu do zawodu trenera należy walczyć?

Michał Trela
1
Trela: Licencyjna fikcja. Ale czy z luzowaniem dostępu do zawodu trenera należy walczyć?
Boks

Usykowi może brakować centymetrów, ale nie pięściarskiej klasy [KOMENTARZ]

Szymon Szczepanik
3
Usykowi może brakować centymetrów, ale nie pięściarskiej klasy [KOMENTARZ]
Hiszpania

Robert Lewandowski zdiagnozował problemy Barcelony. “Brakowało nam pewności siebie”

Aleksander Rachwał
4
Robert Lewandowski zdiagnozował problemy Barcelony. “Brakowało nam pewności siebie”

Betclic 1 liga

Ekstraklasa

Trela: Licencyjna fikcja. Ale czy z luzowaniem dostępu do zawodu trenera należy walczyć?

Michał Trela
1
Trela: Licencyjna fikcja. Ale czy z luzowaniem dostępu do zawodu trenera należy walczyć?
Hiszpania

Robert Lewandowski zdiagnozował problemy Barcelony. “Brakowało nam pewności siebie”

Aleksander Rachwał
4
Robert Lewandowski zdiagnozował problemy Barcelony. “Brakowało nam pewności siebie”

Komentarze

1 komentarz

Loading...