Maciej Kędziorek, trener Radomiaka Radom, spotkał się z dziennikarzami na starcie przygotowań do rundy wiosennej Ekstraklasy. Szkoleniowiec opowiadał o planie na najbliższe tygodnie, a także o transferach — z i do klubu.
Piłkarze Radomiaka do treningów wrócili na początku tygodnia i mają za sobą testy sprawnościowe. Trener Maciej Kędziorek przyznał, że forma jego zawodników jest zadowalająca. Każdy z nich jest przygotowany do treningów i rywalizacji, także Vagner Dias, który dopiero dołączył do zespołu.
– Widać, że posiada określoną jakość, ale miejmy świadomość, że będzie walczył o skład z zawodnikami, którzy prezentują wysoki poziom jak Lisandro, Edi czy Leandro. Będzie potrzebował czasu, żeby wdrożyć nasze założenia, żeby zrozumiał podejście do pressingu, gry w obronie. Grał w ligach takich jak belgijska czy francuska, gdzie intensywność jest ważna, więc myślę, że gdy doprowadzimy go do formy meczowej – bo jednak nie grał przez pół roku – będzie wartością dodaną – mówił opiekun Zielonych.
Maciej Kędziorek o transferze Pedro Henrique: Nie jestem zaskoczony
Trener Maciej Kędziorek odniósł się też do kwestii Pedro Henrique. Jak dziś informowaliśmy, Brazylijczyk zimą opuści zespół. Radomiak pobije dzięki temu rekord transferowy.
– Pedro jest oglądany przez wiele klubów, są prowadzone rozmowy. Dopóki jednak nie będzie konkretu, traktują go jak naszego zawodnika i uwzględniam go w kadrze. Przychodząc do klubu, byłem świadomy, że taka sytuacja może mieć miejsce. Nie jestem tym zaskoczony. To jeden z najlepszych napastników w naszej lidze, byłaby to strata, ale muszę sobie z tym poradzić. Leonardo Rocha jest bardzo dobrym napastnikiem, zdążyliśmy się już o tym przekonać. Krystian Okoniewski też jest obiecującym piłkarzem.
Po odejściu Pedro Henrique możliwy będzie jednak transfer innego zawodnika na tę pozycję.
– Docelowo dobrze byłoby mieć jeszcze jednego napastnika na wypadek kartek czy kontuzji. Mamy jednak kilka opcji, możemy grać bez klasycznej dziewiątki, możemy tam przesunąć Ediego Semedo. Jeśli chodzi o ewentualny powrót Michała Feliksa z wypożyczenia, nie mamy takiego zapisu, nie jest to możliwe.
Maciej Kędziorek opowiedział o przygotowaniach Radomiaka
Przygotowania do rundy wiosennej razem z zespołem rozpoczęło pięciu zawodników z klubowej akademii. Trener Kędziorek przyznał, że mogą oni zagrać w sparingu z Widzewem Łódź, ale nie wiadomo jeszcze, czy załapią się do kadry na obóz przygotowawczy. Zobaczymy na nim Luisa Machado, ale nie Roberto Alvesa.
– Chciałbym mieć nowych zawodników jak najszybciej, już teraz, ale realia są, jakie są. W 90% kadra będzie taka, jak jesienią. Możemy spodziewać się jeszcze jakichś drobnych ruchów.
Luis Machado pojechał dziś na badania, ale myślę, że to formalność. Będzie z nami na obozie, nie będzie jednak grał w sparingu z Widzewem. Leczenie Roberto Alvesa się przedłuża, treningi zacznie w marcu.
Jednocześnie Kędziorek przyznał, że nie ma co się spodziewać wielu kolejnych ruchów transferowych do klubu. Wiemy, że poszukiwani są środkowy pomocnik, ale według słów szkoleniowca anonsowane przez nas sprowadzenie Adama Radwańskiego w tym okienku jest bardzo wątpliwe. Trener przyznał, że rozgląda się za to za lewym obrońcą do rywalizacji z Dawidem Abramowiczem.
– W grudniu spotkałem się z zarządem klubu, przestawiłem listę zawodników i pozycji, które chcielibyśmy wzmocnić. Jak ktoś przeanalizuje, gdzie mamy więcej zawodników, gdzie mniej, to się domyśli.
Wkrótce rozstrzygną się też losy młodych zawodników, którzy mogą trafić na wypożyczenia lub którzy z nich wrócili. Maciej Kędziorek chce zatrzymać trzech z czterech bramkarzy. W tym gronie są: Albert Posiadała, Filip Majchrowicz, Michał Jerke oraz Wiktor Koptas. Najbliżej pozostania w zespole z powracających piłkarzy są Pedro Justiniano i Dominik Sokół. Wzmocnieniem rezerw na wiosnę mają być natomiast Mikołaj Molendowski i Jakub Snopczyński, którzy najpewniej zostaną w klubie (wątpliwości dotyczą tylko tego drugiego).
W najbliższych tygodniach Radomiak najpierw skupi się na szlifowaniu pressingu i automatyzmów gry w obronie, a potem popracuje nad ofensywą.
– Plan na ten tydzień: testy, badania, siłownia, treningi na sztucznym boisku. Sobota – sparing, niedziela odpoczynek, w kolejnym tygodniu dwa treningi dziennie. Nie możemy stracić ani minuty treningu – zakończył szkoleniowiec Zielonych.
WIĘCEJ O RADOMIAKU RADOM:
- Kilku chętnych na czołowego piłkarza 1. ligi. Trafi do Ekstraklasy?
- Kędziorek: Zaufanie piłkarza kupisz merytoryką, a nie kitem, bajerem i krzykiem [WYWIAD]
- Wróżyli mu gangsterkę w Brazylii, pracuje na transfer w Polsce. Jak Radomiak znalazł Pedro Henrique
- Radomiak wrócił do domu. Dlaczego Radom może być dumny z nowego stadionu?
- Radomiak w budowie. Jak powstaje nowoczesny klub w Radomiu?
SZYMON JANCZYK
fot. Newspix
