Prezes Wisły Kraków ma ostatnio pełne ręce roboty. Nie dość, że mebluje drużynę na nową rundę pierwszej ligi i musi zadbać o zbrojenia do walki o awans, to jeszcze sprawnie obsługuje swoje konto na portalu X. Tym razem Jarosław Królewski bardzo szybko uciął spekulacje dotyczące trenerskich uprawnień nowego szkoleniowca klubu z Krakowa.
Biała Gwiazda dopiero co zatrudniła Alberta Rude, który od razu wzbudził wielkie emocje. Jedni mówili, że wybrała go sztuczna inteligencja, inni, że to po prostu niewypał, a jeszcze inni, że szansę powinien dostać Mariusz Jop. Zbigniew Boniek ogłosił nawet, że Rude nie ma licencji UEFA Pro — dokumentu teoretycznie niezbędnego do prowadzenia klubu na poziomie Ekstraklasy i pierwszej ligi. Wtedy do gry wkroczył Królewski.
— Prawie wszystko zgadza się we wpisie. Generalnie wszystko do pierwszej kropki — ripostował prezes Wisły, pokazując niezbity dowód na to, że nowy trener jednak ma rzeczoną licencję.
Po prostu pokazał samą licencję.
Szanowny Panie Zbigniewie.
Prawie wszystko zgadza się we wpisie. Generalnie wszystko do pierwszej kropki.
Trzymając się faktów, zgodnie z kryterium 8.1 P.08 PL PZPN trener ESA i 1 ligi musi posiadać licencję UEFA PRO. Trenerzy: Dawid Szwarga, Adrian Siemieniec, Kamil Kuzera… pic.twitter.com/YNG9NiyIAh
— Jaroslaw Krolewski (@jarokrolewski) January 4, 2024
— Osobiście jestem zdania, że jak najszybciej należy otwierać młodym ludziom formalnie dostęp do trenowania drużyn ESA i 1 ligi, dlatego cieszy mnie uchwała PZPN, która pozwoliła ludziom bez licencji UEFA PRO być trenerami, mimo że są na kursie i jej nie posiadają — pisał dalej Królewski.
Zatrudniony przez niego Albert Rude wkrótce zacznie z drużyną przygotowania do rundy rewanżowej pierwszej ligi. Wisła jest w tabeli na piątym miejscu, ale do liderującej Arki traci tylko 3 punkty.
WIĘCEJ O 1. LIDZE:
- Jak Wisła Kraków szukała trenera i kim jest Albert Rude?
- Dwóch Hiszpanów, liderzy beniaminków, szwedzki talent. Jedenastka jesieni 1. ligi
- „Na dziś szatnia nie jest gotowa na presję walki o awans”. Dariusz Banasik o jesieni GKS-u Tychy
Fot. X/@jarokrolewski