Jakub Kamiński po świetnym debiutanckim sezonie w barwach VFL Wolfsburg w obecnych rozgrywkach jest cieniem samego siebie. Nic dziwnego, że zaczęły pojawiać się doniesienia o odejściu Polaka już w zimowym oknie transferowym. Plotki te ostatecznie rozstrzygnął Niko Kovac, o czym poinformowała Wolfsburger Allgemeine Zeitung.
Kamiński w swoim pierwszym sezonie w Bundeslidze czarował kibiców i ekspertów. 31 spotkań, zdecydowana większość w podstawowym składzie, a do tego cztery bramki i trzy asysty. Jednak w aktualnej kampanii 21-latka dopadł kryzys. Jedenaście meczów na szesnaście możliwych to jeszcze nie są złe liczby, ale już zaledwie 156 minut spędzonych na boisku wygląda dramatycznie.
Polak zaczął byc wymieniany jako poważny kandydat do opuszczenia zespołu, ale jak podała Wolfsburger Allgemeine Zeitung trener Wilków Niko Kovac chce sprawdzić go w okresie przygotowawczym przed rundą wiosenną. Ma pojechać na zgrupowanie do Portugalii, zagrać w sparingach i spróbować przekonać do siebie szkoleniowca.
Klub nie planuje go wypożyczać, ani tym bardziej sprzedawać. Kamiński ma dopiero 21 lat i jedna słabsza runda nie może przekreślać jego wszechstronności i niezaprzeczalnego talentu. Wolfsburg nie chce z niego rezygnować, a na wiosnę mamy oglądać zupełnie innego zawodnika.