Marcin Bułka w tym sezonie spisuje się rewelacyjnie i jeszcze niedawno mógł cieszyć się serią 748. minut bez straty bramki na boiskach Ligue 1. W rozmowie z “TVP Sport” opowiedział między innymi o reprezentacji i swoim ulubionym bramkarzu.
Polski bramkarz ma w swoim CV takie kluby jak Chelsea czy PSG, lecz to w barwach Nicei złapał najlepszą formę w życiu. Obecnie 24-latek jest kluczową postacią w swoim klubie, udało mu się zadebiutować także w reprezentacji Michała Probierza. W rozmowie z „TVP Sport” opowiedział o swojej obecnej roli i spotkaniu z Łotwą:
– Chcę być w czubie i piąć się jak najwyżej, ale nie patrzę na tę hierarchię. Skupiam się na dobrej grze w klubie i pewnego dnia to zaowocuje. […] Czułem przed meczem, że zagram dobrze. Byłem zaskoczony, że miałem nawet sporo do roboty. Towarzyszyło mi wtedy dużo emocji. Chciałem dać też mocny bodziec drużynie, by czuli, że za ich plecami jest ktoś, na kogo mogą liczyć i doda im pewności siebie – powiedział.
Marcin Bułka zdradził także, kogo z obecnych bramkarzy szczególnie ceni. Polak wskazał na zawodnika Barcelony:
– Marc-Andre Ter Stegen. Podoba mi się jego zbalansowany styl bronienia w bramce. Ładnie wygląda jak gra, bo gra czysto, super nogami, jak piłkarz z pola. Super bramkarz, ale ma pecha, bo rywalizuje w reprezentacji Niemiec z Manuelem Neuerem. Gdyby nie on, miałby więcej występów w kadrze narodowej.
OGC Nice zmierzy się w następnym meczu z Le Havre AC. Spotkanie odbędzie się 16 grudnia o godzinie 17:00.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- WESZŁOPOLSCY – WZLOTY I TRUDY ŻYCIA TRENERA W POLSCE
- Lider I ligi zaliczył wpadkę w Niecieczy
- Najlepsi w historii letnich igrzysk. Ranking polskich olimpijczyków
Fot.Newspix