Bayern wysoko poległ w meczu 14. kolejki Bundesligi. Mistrz Niemiec przegrał na wyjeździe z Eintrachtem Frankfurt 1:5. Pierwsza – i baaaardzo bolesna – ligowa klęska „Bawarczyków” stała się faktem.
Zespół z Monachium nie zadowalał nikogo w minionym sezonie, a i tak słabością innych ekip frajerstwem Borussii Dortmund sięgnął po tytuł mistrza. W tych rozgrywkach miało być zdecydowanie inaczej, chociaż konkurentem Bayernu już nie jest wywracająca się na prostej drodze w ostatniej kolejce minionego sezonu Borussia, a rewelacyjny Bayer Leverkusen.
Dziś „Bawarczycy” pomogli drużynie Xabiego Alonso. Przegrywając pierwszy raz sezonie, sprawili, że to właśnie „Aptekarze” są jedyną niepokonaną drużyną w Bundeslidze, a przed nimi mecz w niedzielę z Stuttgartem i możliwość odskoczenia na aż sześć punktów – choć nie zapominajmy, Bayern ma jeszcze jeden mecz w zapasie, po tym jak odwołano z powodu opadów śniegu starcie z Unionem.
Z pewnością nikt z Monachium nie spodziewał się lania od Eintrachtu, który nie jest wcale jakąś rewelacją tego sezonu. To była dopiero piąta wygrana drużyny z Frankfurtu. Ale za to jaka! Już w 36. minucie było 3:0. Bayern odpowiedział przed przerwą bramką Kimmicha, ale w drugiej obejrzeliśmy kolejne dwa trafienia dla gospodarzy.
Lista wstydu. Kolejny mecz do czarnego katalogu
A teraz kategoria: ciekawostki. Sprawdziliśmy ostatnie porażki zakończone wynikiem właśnie 1:5 w wykonaniu monachijczyków.
- 2 listopada 2019 roku. Porażka z… Eintrachtem Frankfurt.
- 4 kwietnia 2009 roku, porażka z VFL Wolfsburg („Wilki” sięgnęły wówczas po tytuł)
- 26 stycznia 2002 roku, porażka z Schalke
Jeśli z kolei chodzi o najbardziej wstydliwe porażki, ale to takie, które fani chcą zetrzeć z kart historii, to tylko odnotujmy – lata pięćdziesiąte i mecz z Stuttgarter Kickers (2:9) i SpVgg Furth (1:8). Zdarzyły się także dwa wstydliwe mecze w latach siedemdziesiątych, a więc w czasach świetności monachijczyków – 0:7 z Schalke w 1976 roku i 1:7 z Fortuną Duesseldorf dwa lata później.
Znamy więc drugie upokorzenie Bayernu w tym sezonie. Pierwszym było odpadnięcie z krajowego pucharu z 3-ligowcem, Saarbrucken, który, co najlepsze, w kolejnej rundzie Pucharu Niemiec odprawił z kwitkiem… Eintracht.
Ach, niemiecka piłko. A ponoć to w Polsce jesteśmy świadkami największych zaskoczeń.
Eintracht Frankfurt – Bayern Monachium 5:1 (3:1)
Marmoush 13′, Dina Ebimbe 31′, 50′, Larsson 36′, Knauff 60′ – Kimmich 44′.
WIĘCEJ O BUNDESLIDZE:
- Trela: „Nietykalny wynik” zagrożony już po dwóch latach. Czy Kane pobije rekord Lewandowskiego?
- Trela: Ekstraklasa przystankiem do kariery. Co czeka Nenada Bjelicę w Bundeslidze?
Fot. Newspix