– Powinniśmy mieć znacznie więcej punktów niż 16. Na nasze wyniki można spojrzeć na dwa sposoby. Pozytywem jest to, że przegrywamy mało meczów i tracimy niewiele goli, ale brakuje nam zwycięstw. Remisy nie sprawią, że awansujemy w tabeli o kilka miejsc. Wierzę, że zaczniemy zmieniać to już od najbliższego spotkania – mówi w rozmowie z „TVP Sport” František Plach.
Stal Mielec, Górnik Zabrze, Cracovia, Ruch Chorzów, Radomiak Radomiak, Legia Warszawa, Zagłębie Lubin, Pogoń Szczecin, Warta Poznań i Korona Kielce – Piast Gliwice w bieżących rozgrywkach aż… 10-krotnie dzielił się punktami, mimo że wciąć trwa pierwsza runda sezonu.
Dlaczego podopieczni trenera Vukovicia nie wygrywają meczów? – Na pewno nie brakuje nam umiejętności, bo dochodzimy do sytuacji. Nie jest tak, że nie zagrażamy rywalom. Zawodzi jednak skuteczność, którą trzeba poprawić. Brakuje nam trochę szczęścia, ale wreszcie musi się ono do nas uśmiechnąć – uważa słowacki bramkarz.
Zespół z Gliwic strzelił i stracił w tym sezonie tyle samo goli – po 11. Z jednej strony żadna drużyna nie straciła ich mniej, ale z drugiej tylko ŁKS Łódź może „pochwalić się” gorszym dorobkiem w ofensywnie. – Nie patrzyłbym jednak krytycznie na naszych ofensywnych piłkarzy. Te liczby nie są powodem do dumy, ale zawodnicy z pomocy czy ataku mocno pracują także w obronie. Dzięki temu mocno przyczyniają się do tego, że mamy najlepszą obronę w lidze. Mam nadzieję, że już za moment zaczniemy strzelać więcej goli, a media i kibice zaczną chwalić naszych ofensywnych zawodników – tłumaczy Plach.
CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:
Fot. FotoPyk
