Wisła Kraków? Miedź Legnica? Lechia Gdańsk? Bruk-Bet Termalica Nieciecza? Lechia Gdańsk? A może Arka Gdynia? Tak się składa, że tabelę I ligi aktualnie otwiera… Odra, którą od ok. roku prowadzi Adam Nocoń.
Gdy doświadczony szkoleniowiec obejmował w październiku 2022 roku opolski zespół, ten bronił się przed spadkiem. – Na pewno było to ryzyko, ale ja już miałem spore doświadczenie w pracy na szczeblu centralnym, toteż nie obawiałem się za mocno sytuacji, jaką zastanę. Jedyna obawa dotyczyła tego, by kryzys nie trwał zbyt długo, by już po rundzie jesiennej nie okazało się, że jest po balu. Ale przyszedłem właśnie po to, by wyciągnąć zespół z kryzysu. Krótko mówiąc: wiedziałem, gdzie idę, jakie są problemy i zdecydowałem się podjąć ryzyko – tłumaczy w rozmowie z „goal.pl” Nocoń.
W sierpniu Odrę opuścił Maciej Makuszewski, który został wypożyczony do Wigier Suwałki. – Bardzo trudno jest zastąpić takiego zawodnika. Powiem szczerze: byłoby łatwiej, gdyby „Maki” był bez formy. A on grał wtedy świetnie. Jak na niego patrzyłem, to dochodziłem do wniosku, że spokojnie poradziłby sobie w Ekstraklasie. Strzelał bramki, asystował, bardzo angażował się w treningi… To była wielka przyjemność z nim pracować. Odszedł w najgorszym momencie, ale musiałem się z tym pogodzić. Strata tak dobrego zawodnika w takiej dyspozycji bolała – mówi trener opolan.
Jedna porażka w 11 meczach i trzy „oczka” przewagi nad 2. w tabeli Górnikiem Łęczna. Czy na Opolszczyźnie myślą o awansie do Ekstraklasy? – Jest zdecydowanie za wcześnie, żeby poruszać ten temat. Nie rozmawiamy o tym, bo jeszcze bardzo dużo kolejek przed nami, a liga jest bardzo wyrównana. Wystarczy przegrać dwa mecze i pozycja w tabeli może się bardzo pogorszyć. Ale powiem tak: warto marzyć. Marzenia też są ważne w życiu. Ani sobie, ani moim piłkarzom nie zamierzam tego zabraniać – odpowiada Adam Nocoń.
CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:
- CZY BAYERN MONACHIUM ZNALAZŁ NOWEGO MBAPPE?
- LOÏS OPENDA – NOWA GWIAZDA RB LIPSK
- WAHAN BICZACHCJAN – NIBY Z ARMENII, ALE JAK SWÓJ
Fot. Newspix