Podczas weekendowego magazynu Premier League na antenie serwisu Viaplay, Marcin Wasilewski wrócił myślami do czasów, gdy wracał do zdrowia po brutalnym wejściu Axela Witsela. Były reprezentant Polski stwierdził, że lekarze nie dawali mu szans na powrót do gry.
– Przeszedłem sześć operacji, a nie cztery tak jak się podaje. Po złamaniu nogi przeszedłem cztery zabiegi, a na boisku pojawiłem się po ośmiu miesiącach. Towarzyszył mi jednak ból. Musiałem przejść kolejne dwie operacje i odczekać trzy miesiące.
– Przy powrocie do gry najważniejsza jest głowa. Pamiętam, że żona umówiła mnie po kontuzji na wizytę z Panią psycholog. Po spotkaniu powiedziała mi jednak, że jestem tak zdeterminowany, że jej pomóc nie będzie potrzebna. Dobre nastawienie to podstawa – podsumował legendarny stoper Anderlechtu.
43-latek zaapelował również, aby nie skreślać Chrisa Bashama (obrońca Sheffield United), który doznał koszmarnej kontuzji w niedawnym starciu z Fulham.
Marcin Wasilewski zakończył profesjonalną karierę w sierpniu 2020 roku. Po żmudnej rehabilitacji związanej z otwartym złamaniem nogi zdołał zdobyć mistrzostwo Anglii, a także wrócić do reprezentacji Polski (w której rozegrał łącznie 60. spotkań).
[avatar size=”original” align=”center” link=”
Bardzo ważne słowa Marcina Wasilewskiego ws. dramatycznej kontuzji Chrisa Bashama.
„Przeszedłem 6 operacji. Lekarze mówili, że nie wrócę” #domPremierLeague pic.twitter.com/6jg7uIku0Z
— Viaplay Sport Polska (@viaplaysportpl) October 10, 2023
CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:
- WSZYSTKIE OBLICZA WYSP OWCZYCH [REPORTAŻ]
- BUKSA W KADRZE. ODRODZENIE W DWA MIESIĄCE
- ZIÓŁEK: NA STADIONACH PREMIUM MUSISZ MIEĆ TOREBKĘ CHANEL
- „JEŻELI KLUBY NIE BĘDĄ MIAŁY GDZIE TRENOWAĆ, BĘDZIE WSZCZYNANE POSTĘPOWANIE”
Fot. Newspix