Miłosz Szczepański niechętnie wracał do Lechii Gdańsk po wygaśnięciu wypożyczenia do Warty Poznań. Piast Gliwice ma natomiast duże problemy ze skutecznością. Obie strony znalazły się w potrzebie, dlatego szybko doszły do porozumienia i lada moment ofensywny pomocnik przeniesie się z I ligi do Ekstraklasy, o czym informuje TVP Sport.
W minionym sezonie Miłosz Szczepański występował w Warcie Poznań. Zdobył dla niej cztery bramki i zanotował trzy asysty w 27 meczach. Pomocnik liczył, że za sprawą dobrej gry pozostanie w Ekstraklasie, ale po zakończonych rozgrywkach nie spływały do niego oferty. Musiał wrócić zatem do Lechii Gdańsk, która miała ogromne problemy kadrowe. Kolejni zawodnicy opuszczali drużynę biało-zielonych i na to samo liczył Szczepański. Dni mijały, liga wystartowała i 25-latek musiał grać. Wystąpił w dwóch meczach, a następnie znalazł się poza składem.
W tym czasie Piast marnował okazję za okazją w Ekstraklasie. W tym sezonie zdobył tylko cztery bramki, choć wskaźnik goli oczekiwanych drużyny z Górnego Śląska wynosi 11. Tak duża indolencja strzelecka sprawiła, że włodarze gliwiczan postanowili wzmocnić ofensywę. Zgłosili się po Szczpańskiego, za którego będą musieli zapłacić 50 tys. euro. Transfer ma zostać sfinalizowany jeszcze przed końcem sierpnia.
WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:
- To nie był dobry weekend sędziego Marciniaka
- „Pan piłkarz na tle Karlstroema”. Fredrik Ulvestad, nowy pomocnik Pogoni
- Pasieczny: – Uważam, że Warta ma całkiem fajną i szeroką kadrę
Fot. Newspix