Sebastian Kosa znalazł się na celowniku Legii Warszawa, o czym informuje portal legionisci.com. 19-letni słowacki obrońca występuje obecnie w Spartaku Trnava, który niedawno wyeliminował Lecha Poznań z Ligi Konferencji.
Mimo pozyskania Steve’a Kapuadi’ego wzmocnienie linii obrony wciąż jest priorytetem dla Legii Warszawa. Najdobitniej o potrzebie podniesienia jakości w defensywie świadczy 12 straconych goli w pięciu meczach Ligi Konferencji. Dyrektor sportowy Wojskowych Jacek Zieliński pracuje nad transferem lewego wahadłowego. Okazuje się, że na horyzoncie pojawiła się opcja ściągnięcia młodego utalentowanego środkowego obrońcy ze Słowacji.
Mowa o Sebastianie Kosie, który w tym sezonie rozegrał już siedem meczów. Strzelił jednego gola i zanotował asystę. Tę drugą w rywalizacji z Lechem Poznań. Po niej Spartak Trnava wyszedł na prowadzenie w rewanżowym starciu z Kolejorzem. To w nim przypieczętował awans do czwartej rundy i spektakularnym stylu wyeliminował ekipę Johna van den Broma z Ligi Konferencji.
Kosa to młodzieżowy reprezentant Słowacji. Pomimo 20 lat na karku, rozegrał już blisko 100 meczów na seniorskim poziomie w barwach Spartaka. Jego kontrakt wygasa w czerwcu 2025 roku. Portal transfermakrt.de wycenia go na 600 tys. euro. Portal legionisci.com nie podaje jednak szczegółów transakcji, jaką miałaby przeprowadzić Legia, by pozyskać Kosę.
WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:
- Nowa zasada Ekstraklasy – brak goli w śląskich derbach
- Czy Kerk będzie gwiazdą Ekstraklasy?
- Ach, gdyby Legia miała obronę Rakowa, a Raków atak Legii…
Fot. Newspix