Radomiak przedstawił cele na nowy sezon. Galca: Jak najszybciej się utrzymać

Zawodnicy ekstraklasowego Radomiaka Radom od kilku dni przygotowują się do startu nowego sezonu. Klub deklaruje, że skompletował już kadrę na nadchodzące rozgrywki, a Constantin Galca tłumaczy, jakie będą cele drużyny. Rumuński trener opowiadał o zmianach w zespole i założeniach na najbliższe miesiące.

Constantin Galca spotkał się z dziennikarzami na kilka dni przed rozpoczęciem zgrupowania w Warce. Zieloni wyjadą do “Sielanki” za tydzień i do tego czasu Radomiak ma zamknąć kadrę na nowy sezon. Nieoficjalnie słyszymy, że rumuński trener zabierze na obóz 24 zawodników pierwszej drużyny i kilku juniorów, którzy wchodzą do zespołu. Obóz rozpocznie się do 30 czerwca, a Galca nakreślił plan zajęć do tego momentu.

– Co dwa dni komunikujemy się z zawodnikami, pytamy o to, jak się czują. Jeśli będą się czuć gorzej, to dopasujemy się tak, żeby treningi były dla nich odpowiednie. Teraz wchodzimy w okres bardzo ciężkich treningów. Przez trzy dni zajęcia będą podwójne, później rozegramy grę wewnętrzna i piłkarze dostaną dzień wolnego. 

Całkiem możliwe, że Radomiak wyjedzie na zgrupowanie z kompletną kadrą. Szkoleniowiec przyznał, że klub szykuje jeszcze jeden transfer.

Constantin Galca zdradził plan na grę Radomiaka i opowiedział o transferach

Jak już informowaliśmy, na dniach do Radomiaka przeniesie się Krzysztof Bąkowski, golkiper Lecha Poznań, który zostanie wypożyczony z Wielkopolski na rok i zajmie miejsce między słupkami. Walkę o numer jeden zapowiada jednak Filip Majchrowicz, który nie zamierza odchodzić z klubu i liczy na to, że regulaminowy zapis o obowiązku gry młodzieżowca spełni zawodnik grający na innej pozycji. Constantin Galca nie jest fanem rozwiązania proponowanego przez PZPN.

– Bardzo mnie to martwi. Muszę znaleźć rozwiązanie tej sytuacji. W moim kraju jest podobny przepis, kadra U-21 ma z tego tytułu korzyści. Natomiast kiedy ja byłem młody, grałem, bo udowodniłem, że jestem dobry. Moim zdaniem grać powinno się za umiejętności. Nie ma znaczenia, czy ktoś jest młody, czy nie. Jeśli jest dobry, gra – stwierdził trener Radomiaka.

Nowy bramkarz blisko Radomiaka. Trwają rozmowy z Rafałem Wolskim

Na obecną chwilę ciężko znaleźć miejsce dla boisku dla młodzieżowca w polu. Najmocniejszą pozycję wśród młodych piłkarzy ma Krystian Okoniewski, który ma być próbowany na “dziewiątce” i na skrzydle. W ataku jest jednak tłoczno. Szkoleniowiec chce zatrzymać w zespole Jeana Franco Sarmiento, który mógł zostać wypożyczony. Do tego dochodzą Pedro Henrique i Leonardo Rocha. Constantin Galca jasno określił, w jakim ustawieniu będzie funkcjonował Radomiak, opowiadając o transferze Michała Kaputa.

– Zawsze mówiłem, że brakuje nam szóstki takiej jak on. Bardzo często odbiera piłkę, to ważne. Jest zawodnikiem, który dopasowuje się do sytuacji na boisku. To dla nas ważne, bo dostosuje się do ustawienia 4-3-3, którym chcemy grać. Będę chciał zmieniać systemy w trakcie meczu, stosować ustawienia 4-3-3 i 4-3-2-1.

Radomiak wciąż czeka na decyzję Rafała Wolskiego, który jest zainteresowany dołączeniem do drużyny, ale nie złożył jeszcze podpisu na kontrakcie. Galca otwarcie mówi jednak, że taki piłkarz bardzo by mu się przydał.

– To zawodnik, który na pewno by nam pomógł. Może grać na skrzydle, może w środkowej strefie. Najważniejsze, żeby strzelał gole.

Cel Radomiaka na nowy sezon? Jak najszybciej się utrzymać

Niedawno informowaliśmy, że rumuński trener był kuszony przez kluby z Bliskiego Wschodu. Szkoleniowiec odmówił interesantom, a podczas konferencji prasowej uciął sprawę swojego odejścia z Radomia.

– W takim okresie pojawia się dużo informacji. Najważniejsze jest jednak to, że nigdy nie odszedłem z klubu, w którym mam ważny kontrakt.

Constantin Galca nie ukrywa zadowolenia z tego, jak dotychczas wygląda jego współpraca z działaczami Radomiaka. Ci także nie mają powodów do narzekania. Szkoleniowiec podchodzi do nowych rozgrywek bardzo realistycznie i zdroworozsądkowo.

– Najważniejsze jest to, żeby się utrzymać. Im szybciej to zrobimy, tym szybciej będziemy mogli podnosić poprzeczkę i zmieniać cele. Przed zatrudnieniem mnie Octavian Moraru tłumaczył mi, że oczekuje ode mnie dobrej komunikacji z drużyną i dynamicznego futbolu – tłumaczył dziennikarzom.

Radomiak w najbliższych tygodniach spróbuje uszczuplić kadrę. Odejście Jakuba Nowakowskiego jest już pewne. Blisko nowego klubu jest też bramkarz Wiktor Koptas, który ma zostać wypożyczony do drugiej ligi. Prawdopodobnie będzie to Wisła Puławy. Trzecioligowy kierunek obierze natomiast inny młody golkiper, Michał Jerke. Do dyspozycji trenera są wszyscy piłkarze poza kontuzjowanym Chico Ramosem. Do pełni sił po kontuzji nie wrócił jeszcze Leandro Rossi, ale doświadczony skrzydłowy trenuje już z zespołem. Galca przyznał również, że nie planuje zmian w sztabie szkoleniowym.

Odbiór stadionu nie jest zagrożony. Radomiak czeka na decyzję w sprawie sektora gości

W okresie przygotowawczym Radomiak rozegra cztery sparingi. Pierwszy, z Jagiellonią Białystok, odbędzie się na wyjeździe. Mecze kontrolne z GKS-em Tychy i Zagłębiem Sosnowiec mają zostać rozegrane na stadionie przy ul. Narutowicza 9 w Radomiu. Obiekt, na którym dotychczas grał Radomiak, od teraz będzie służył Zielonym właśnie przy takich okazjach. Co prawda w lokalnych mediach radny Dariusz Wójcik straszył, że firma “Betonox”, która buduje stadion, złożyła wniosek o wydłużenie terminu odbiorów do 30 września, jednak wygląda na to, że to przestarzała informacja – pisał o tym lokalny portal “CoZaDzien.pl”‘, zapewnienia, że nie ma ryzyka przesunięcia terminu odbiorów składają także działacze Radomiaka.

– Oczywiście jest lista drobnych poprawek, które trzeba będzie wykonać, ale to normalna sprawa. Te rzeczy nie będą wpływały na to, czy przy ul. Struga 63 będzie można rozgrywać mecze ligowe. Ostatnią istotną rzeczą do załatwienia jest sprawa sektora gości. Czekamy na opinię policji w sprawie tego, czy służby wyrażają zgodę na wybudowanie go pomiędzy dwiema trybunami, za jedną z bramek. Jeśli tak, to do załatwienia będzie jeszcze finansowanie tej inwestycji. To ponad milion złotych i nie będziemy w stanie wyłożyć takich pieniędzy z kasy klubu, więc liczymy na to, że MOSiR ma na to zabezpieczone środki — usłyszeliśmy w klubie.

Jeśli policja nie wyrazi na to zgody lub jeśli miasta nie stać będzie na to rozwiązanie, sektor gości zostanie wyznaczony na jednej z trybun i zmniejszy pojemność stadionu (konieczność wprowadzenia stref buforowych). W przypadku pozytywnego rozwoju zdarzeń, kibice gości opuszczą pewnie pierwsze spotkania w Radomiu, ale klub obiecuje zrobić wszystko, żeby jak najszybciej ukończyć sektor i oddać go do dyspozycji przyjezdnych.

WIĘCEJ O RADOMIAKU RADOM:

• Radomiak planuje inwestycję w sztuczną inteligencję
• MOŁDAWSKI DYREKTOR SPORTOWY I KULISY BUDOWY RADOMIAKA
• Rocha: Na treningach Mbappe niszczył każdego
• Radomiak w budowie. Nowoczesny stadion, nowoczesna baza, nowoczesny klub?

SZYMON JANCZYK

fot. Newspix