Lewa obrona od lat była najtrudniejszą pozycją do obsady w naszym ekstraklasowym rankingu. Było z kogo wybierać tak do piątego miejsca, a dalej braliśmy już kogo popadnie. Często przy trzech-czterech nazwiskach mogliśmy pisać dosłownie to samo: jest tu z braku laku. Tym razem grono spod znaku „no dobra, trzeba kimś uzupełnić dychę” ogranicza się do dwóch nazwisk.

Ale zaczynamy od szczytu tej listy, a tutaj mamy wielki powrót do formy. Dwa lata temu Filip Mladenović był w oczach wielu najlepszych piłkarzem sezon. Rok temu nie znalazł się nawet w naszej topowej dziesiątce lewych obrońców, bo zaliczył prawdopodobnie największy regres w tym fatalnym sezonie Legii. Ale teraz oglądaliśmy powrót Serba do świata żywych. Czy spodziewaliśmy się, że może zagrać dobry sezon? Tak. A czy spodziewaliśmy się, że aż tak dobry? Niekoniecznie.
Ranking – najlepsi lewi obrońcy Ekstraklasy 2022/2023
Oczywiście na finiszu sezonu cieniem na tych miesiącach kładzie się bokserskie starcie na Stadionie Narodowym. Trzy sierpowe, zaczepki – jest to coś absolutnie nie do przyjęcia. Haniebna postawa, niegodna sportowca. Ale czysto sportowo za grę w Ekstraklasie trzeba wystawić Mladenoviciowi wysoką notę. Sześć goli, pięć asyst, trzy asysty drugiego stopnia. Czterokrotnie lądował w naszej klasyfikacji kozaków. Szóste miejsce w lidze pod względem podań kluczowych w rankingach WyScouta. To samo miejsce w kwestii dośrodkowań. Imponująca skuteczność dryblingów (69%), trzecia najwyższa w całej lidze.
Mladenović po prostu na tej pozycji odjechał konkurencji. Zwłaszcza że ta nominalna – czyli numer jeden oraz numer dwa naszego rankingu sprzed roku – wyraźnie spuściła z tonu. Klasyfikację lewych defensorów w sezonie 2021/22 wygrał Pedro Rebocho, za nim był Patryk Kun. Portugalczyk miał swoje momenty w tym sezonie, na ogół był rzetelny, ale kiepsko znosił rotacje. Z Lecha płyną sygnały, że przy niskim wzroście i dużej muskulaturze miał problem z regeneracją. Przez to miewał kilka przerw po tydzień lub więcej, gdy w Ekstraklasie go nie oglądaliśmy. W lidze zagrał 1540 minut. Prawie 700 mniej od Mladenovicia, który też przecież wypadł na cały koniec sezonu przez zawieszenie po MMA Narodowy.
Im dalej w sezon, tym słabiej wyglądał też Patryk Kun. Miał zwyżkę formy przed mundialem, gdy faktycznie wyglądał kozacko. Ale od lutego właściwie nie grał. Papszun postawił na Jeana Carlosa, ten się sprawdził, później Kun wisiał za czerwoną kartkę trzy mecze, na koniec sezonu wrócił do gry dopiero po przyklepaniu mistrzostwa. Wymowny jest fakt, że naprawdę trudno znaleźć czyjąś jedenastkę sezonu, w której byłby lewy wahadłowy Rakowa. A przecież Arsenić, Svarnas czy Tudor wpadają do nich niemal z automatu. Kuna nie umieścilibyśmy ani w TOP3, ani w TOP5, ani pewnie w TOP7 najlepszych zawodników mistrzów Polski w tym sezonie.
Spadek formy lidera i wicelidera lewych obrońców wykorzystali inni. Bardzo dobry rok za Erikiem Janżą, który nie był już rzucany między lewym wahadłem/lewą obroną a pozycją stopera. Mniej bronienia, więcej atakowania – to Janży sprzyja. Dwa gole, osiem (!) asyst, cztery asysty drugiego stopnia, aż pięć nominacji do jedenastki kozaków. Równy rywal dla Mladenovicia. Podium uzupełnia Dawid Abramowicz, który znów był niezwykle równy, rzetelny i odpowiedzialny. Może nie był taką maszyną do wrzutek, jak rok wcześniej, ale to wynikało też ze zjazdu Radomiaka jako całości. Do kogo, jak do kogo, ale kibice w Radomiu za ten sezon pretensji do Abramowicza mieć nie mogą.
Tylko pół roku oglądaliśmy w akcji Leonardo Koutrisa, ale to nam wystarczyło, by umieścić go w TOP5. Widać, że to będzie solidne wzmocnienie dla Pogoni. Jest gaz, jest wrzutka, jest zwinności, jest smykałka do gry kombinacyjnej. Wiadomo, że w tyłach brakuje czasem odpowiedzialności, ale widać gołym okiem – za ładne oczy siedmiu meczów w kadrze Grecji nie zagrał.
Końcówka rankingu? Zaskakująco pozytywny rok Konrada Matuszewskiego, który miał być dla Warty opcją typu „no dobra, jest młodzieżowcem, niech gra”, a stał się pewnym punktem drużyny. Przede wszystkim ograniczył te swoje boiskowe odcinki, gdy wyglądał tak, jakby podczas grania zapomniał, że jest na boisku, a nie na placu zabaw. Solidnie wyglądał Aleksandros Katranis, aczkolwiek od niego oczekiwalibyśmy dorzucenia jeszcze kilku liczb (zero goli, jedna asysta, dwie asysty drugiego stopnia). Ale rywalizację z Holubkiem wygrał dość przekonująco.
Dwa ostatnie miejsca to – jak już wspomnieliśmy – wybory z braku laku. Braliśmy pod uwagę Jaroszyńskiego, Briceaga, Conrado, Garcię czy któregoś z widzewiaków, ale ostatecznie wybór padł na Getingera i Wdowika. Ten pierwszy ograniczył ofensywne zapędy, ale nadal jest bardzo niepewny w tyłach, więc znalazł się tutaj już naprawdę jako ostateczność. A Wdowik? Z przodu nieźle, w obronie jeszcze sporo nauki.
POPRZEDNIE RANKINGI:
japrdl co to za czcionka?? co to za chujoza??? tego czytać się nie da
In my part-time job, I bring in almost $13,000 every month. I was keen to find out after hearing several others describe how much money they were able to make online. Well, it all came to pass and completely altered my life. Everyone ought to try bd-10 this job right now utilizing only this website.
.
.
Detail Are Here——————————————>>> https://webcash247.pages.dev
Nie czytam o ległej
Co cię boli? Czy aż tak cię to boli?
Earning money online is very easy nowdays. Eanrs every month online more than$17k by doing very easy home based job in part time. Last month i have made$19754 from this job just in my spare time which is only 2 hrs a day. Very easywork to do and earning from this are awesome. Everybody can get this right nowand start earning cash online by follow instructions on thiswebpage………….
.
.
Here►——➤ https://EarningDoors1.blogspot.Com
jeśli uważasz, że historia Kennetha jest imponująca, 2 tygodnie temu chłopak mojej siostry też dostał czek na 5532 $, siedząc tam trzynaście godzin tygodniowo od ich mieszkania, a sąsiadka ich współlokatorki robiła to przez 8- miesięcy i zarobił ponad 5532 USD w wolnym czasie na tym laptopie. skorzystaj ze wskazówek Na tej stronie internetowej… przejdź do tej strony zakładka główna, aby uzyskać więcej informacji..…..https://tinyurl.com/365ru3sw
Brak Briceaga w dyszce po rundzie wiosennej to farsa.
Jean Carlos Silva sie nie załapał?
Też mnie to dziwi.
I mnie też
Będzie w skrzydłowych. Trochę case Wszołka – niby wystawiany w systemie z wahadłowymi, ale grał bardziej ofensywnie. No i jesienią w Pogoni też z przodu. Pozdro 🙂
czyli okazuje sie ze system z wahadlowymi dzieli sie na system z wahadlowymi i system z niby wahadlowymi.
Hej Damian, jesteś w stanie wyjaśnić sensowne różnicę w heat mapie z występów Kuna oraz Wszołka? Mam na myśli Wasze uzasadnienie, jakoby ta miała świadczyć o zadaniach zawodnika i powodować kto (z racji że musicie tak rozdzielać) trafia do skrzydłowych, a kto do bocznych defensorów.
W analogicznym artykule powoływaliście się na ową heat mapę i różnicę pomiędzy danymi Tudora i Wszołka. Na ich podstawie klasyfikowaliście Tudora jako prawego defensora, a Legionistę już jako skrzydłowego. Z tego co ja się orientuję, heat mapa Kuna i Wszołka są bardzo podobne, oczywiście po lewej/prawej stronie boiska 🙂 jeśli Kun nie trafił do skrzydłowych, a widzimy że tak się stało, to jesteście niekonsekwentni.
https://weszlo.com/2023/06/01/rakow-znow-gora-czyli-kto-najlepiej-smigal-na-prawej-obronie/
W linku przytoczony temat + mój komentarz.
Niedobrze, że tylko jeden z Legii. Dobrze, że lider. Ale pudel i tak się obrazi.
Jeśli chodzi o mladenovica zgadzam się z Pawłem Paczulem,chłop, który jest chamem i prostakiem i bije ludzi na boisku nie powinien być wogule uwzględniany w jakimkolwiek rankingu!!!
Chłop który w audycjach na żywo żłopie browar z puszki, siedzi w tanim dresie, , bluzga i brakuje mu merytoryki nie powinien być uznawany za dziennikarza.
Czyli ty pijesz piwo po piwnicach w garniturze??
Pod tym artykulem kogos kto „pochodzi z Poznania a nie z samego” (jak to brzmi…) powiem tylko ze ten portal to idealne miejsce dla homofobow, rasistow, prawakow i kompletnych debili glosujacych na Mentzena. Stanowski nie wstyd Ci ?
Oczywiscie krytyka NW byla i jest słuszna. Swinstwo zrobili Szymonowi Marciniakowi. A w bajki ze nie bylo donosu to uwierzy tylko I Sekretarz KC LTSK lub inny idiota typu Sok z Kuszczaka
Briceag powinien być w okolicach 5 miejsca. Bez niego Korona by spadla
Legijny pies? Pojebalo was. Faworyzowanie przegrywa co kolejny sezon oglada plecy Wielkiego Rakowa jest zalosne
Co cię boli? Czy aż tak cię to boli?