W ostatniej kolejce Premier League zagrożone spadkiem były trzy drużyny. Utrzymać zdołał się tylko Everton. Z angielską elitą pożegnały się dwie uznane marki: Leeds United i Leicester City.
Leeds United, Leicester City i Everton przed ostatnią kolejką dzieliły dwa punkty. W dużo lepszym położeniu znajdował się zespół z Liverpoolu, który jako jedyny miał wszystko w swoich rękach. Zwycięstwo dawało mu utrzymanie. Przez blisko godzinę The Toffees nie potrafili jednak pokonać golkipera Bournemouth Marka Traversa. Dopiero fantastyczna bomba Abdoulaye Doucoure z dystansu zapewniła zwycięstwo Evertonowi nad Wisienkami, dzięki czemu w przyszłym sezonie dalej będziemy mogli oglądać derby Liverpoolu w Premier League.
Na tego gola warto spojrzeć raz jeszcze, tak Doucure dał Evertonowi prowadzenie 1:0 z Bournemouth 🔝 #domPremierLeaguehttps://t.co/ERgodESFOu
— Viaplay Sport Polska (@viaplaysportpl) May 28, 2023
Z ligą pożegnały się Leicester City i Leeds United, lecz drużyny zrobiły to w różnym stylu. Lisy do końca walczyły o ligowy byt. Pokonały 2:1 West Ham United, lecz nie wystarczyło to do utrzymania. Tym samym Leicester City stało się drugim, po Blackburn Rovers, w erze Premier League mistrzem Anglii, który został zdegradowany. Pawie straciły nadzieję na grę w Premier League już po końcowym gwizdku. Tottenham Hotspur rozbił Leeds 1:4.
WIĘCEJ O ANGIELSKIM FUTBOLU:
- Brighton nikogo się nie boi, nawet Manchesteru City
- Imperium Pepa Guardioli – naiwne myślenie, że chodzi tylko o miliony
- Dlaczego Glazerowie jeszcze nie sprzedali Manchesteru United?
Fot. Newspix