Do Stalowej Woli zawitało ponad 1000 zawodników i zawodniczek, którzy rywalizowali w finałach wojewódzkich XXIII edycji Pucharu Tymbarku. Robert Lewandowski, Piotr Zieliński, a może… Wojciech Szczęsny? Na Podkarpaciu szukaliśmy ulubionego polskiego piłkarza wśród najmłodszych.
Walka o grę na Stadionie Narodowym toczyła się we wtorek na czterech pełnowymiarowych płytach, które podzielono na 22 mniejsze boiska. – Gramy na obiektach Podkarpackiego Centrum Piłki Nożnej w Stalowej Woli, gdzie rywalizują chłopcy i dziewczęta w kategoriach: U-8, U-10 i U-12. Jest to jedyny taki finał wojewódzki w Polsce, gdzie wszyscy grają jednego dnia – tłumaczy Karol Wołoszyn, koordynator rozgrywek na Podkarpaciu.
Wołoszyn z tym Turniejem jest związany od wielu lat, sam brał w nim udział w roli szkoleniowca i udało mu się m.in. z rocznikiem 2006 awansować do wielkiego finału chłopców w kategorii U-10! – Na podkarpackich boiskach widziałem chociażby Kamila Piątkowskiego, Michała Rakoczego, Karola Knapa, Kacpra Bieszczada i Bartłomieja Ciepielę. Warto dodać, że każdy z tych chłopaków dostał statuetkę dla najlepszego strzelca albo najlepszego zawodnika – wspomina.
Przez Puchar Tymbarku przewinęło się wielu zawodników z Ekstraklasy oraz aktualnych reprezentantów Polski. W Turnieju brali udział: Sebastian Szymański, który właśnie zdobył po świetnym indywidualnym sezonie mistrzostwo Holandii z Feyenoordem Rotterdam, Piotr Zieliński i Bartosz Bereszyński, którzy zgarnęli tytuł z Napoli, Arkadiusz Milik, Tymoteusz Puchacz, Kacper Kozłowski, Krystian Bielik, Damian Szymański czy Krzysztof Piątek.
Na Podkarpaciu poprosiliśmy chłopców i dziewczynki z kilkunastu drużyn o wskazanie ulubionego polskiego zawodnika z krótką argumentacją. Szczerze mówiąc, niektórymi odpowiedziami byliśmy trochę… zszokowani.
– Ulubiony piłkarz? Piotr Zieliński. Gram w podobnym stylu, co on, czyli dużo podaję, rozgrywam i strzelam bramki. Wiem, że Zieliński również rywalizował w Pucharze Tymbarku – mówi nam jeden z chłopaków ze Szkoły Podstawowej w Krośnie.
– Bardzo lubię Matty’ego Casha. Za co go cenię? Na pewno za… poczucie humoru – odpowiada następny zawodnik.
Na Turnieju spotkaliśmy również młodą piłkarkę, która miała okazję strzelić gola na Narodowym! Lena Polek z Beniaminka Krosno otrzymała piłkę od koleżanki, ograła jedną zawodniczkę i przelobowała wówczas bramkarkę przeciwniczek. W tym roku dziewczynka rywalizowała z chłopakami z Iwonki Iwonicz. – Jeżeli miałabym wybrać mojego ulubionego zawodnika, to byłby to Robert Lewandowski – odpowiada.
– Wybieram Lewandowskiego, ponieważ jest jednym z najlepszych piłkarzy na całym świecie. Myślę, że nie powinien przechodzić do FC Barcelony, tylko zostać w Bayernie Monachium – podkreśla zawodnik ze Strzyżowa.
Przyglądając się spotkaniom, które odbyły się na boisku znajdującym się za stadionem Stali Stalowa Wola, dostaliśmy informację, że w jednym meczu padł wynik 16:1, a Dawid ze Szkoły Podstawowej w Kamieniu, zdobył… 10 bramek. Co więcej, młody piłkarz otrzymał “zieloną kartkę” od sędziego. – Mogłem zdobyć następną bramkę, ale wolałem podać koledze i to on strzelił gola, za co dodatkowo arbiter mnie wyróżnił. To mój rekord, nigdy nie strzeliłem tylu goli w jednym meczu! – mówi.
Ciekawych odpowiedzi udzielili chłopcy z UKS-u Sokół Sieniawa:
– Moim ulubionym polskim piłkarzem jest Kamil Grosicki, bo ma dobre dośrodkowania. Myślę, że jest naszym najlepszym skrzydłowym. Czy widzę jego następców w naszym klubie? Nie… – odpowiada pierwszy zawodnik.
– Lubię Sławomira Peszkę, bo zgodził się ze mną zrobić zdjęcie, gdy Sokół Sieniawa mierzył się z Wieczystą Kraków – tłumaczy drugi.
Przyszła pora na najmniej spodziewaną odpowiedź z całego dnia, a spytaliśmy ponad setkę dzieci. Chociaż siedzielibyśmy nad tym przez cały dzień, nigdy w życiu nie wpadlibyśmy na to, że w Stalowej Woli znajdziemy młodego kibica… śp. Włodzimierza Smolarka. – Cenię go za determinację i wolę walki. Oglądałem archiwalne spotkania Smolarka, gdy grał w Widzewie Łódź chociaż nie jestem kibicem tego klubu – mówi nam zawodnik z Chmielowa.
– Jakub Kiwior gra w moim ulubionym klubie i na tej samej pozycji, co ja. Myślę, że da sobie radę w lidze angielskiej, chociaż uważam, że “Kanonierzy” powinni w tym sezonie wygrać Premier League, tylko że przeszkodzili im w tym sędziowie – np. w meczu z Brighton – uważa młody piłkarz Przełomu Besko.
Udany mundial w Katarze sprawił, że Wojciech Szczęsny zyskał dużo sympatii wśród najmłodszych. Szczególnym uwielbieniem cieszy się m.in. wśród zawodniczek SP Adamówka. Wszystkie dziewczęta zgodnie wskazały “Szczenę” jako swojego ulubionego zawodnika.
Jeden z piłkarzy JKS-u Jarosław ma też wskazówkę dla działaczy klubu z Camp Nou. – Bardzo lubię Nicolę Zalewskiego, ma świetny drybling. Jestem kibicem FC Barcelony i Zalewski mógłby tam występować zamiast Ferrana Torresa – zauważa.
– Nicola Zalewski jest młody i dobrze gra. Wyróżnia się techniką, u mnie też nie jest z nią źle – mówi nam Kuba z Brzozowa, który w jednym z meczów prezentował się wręcz… kapitalnie. Drybling, strzał, technika – chłopak naprawdę robił różnicę.
– Ja wybrałbym Milika, nawet miałem okazję wyprowadzać go na boisko podczas meczu Polski z Chile, który rozegrano na stadionie Legii Warszawa. Nie stąd wzięła się jednak moja sympatia do niego, po prostu lubię Juventus – tłumaczy nam piłkarz SP 1 Brzozów.
Puenta będzie krótka. Zawodnikom i zawodniczkom życzymy tego, żeby to oni byli w przyszłości idolami dzieciaków. – Czy w Stalowej Woli oglądaliśmy przyszłych kadrowiczów? Na pewno, województwo podkarpackie jest bogate w piłkarskie talenty, więc z pewnością w Stalowej Woli biegają przyszli reprezentanci i reprezentantki – kończy Karol Wołoszyn.
„Tour de Pologne” ekipy Weszło Junior za finałami wojewódzkimi Pucharu Tymbarku trwa niemal do końca maja. W najbliższych dniach będziemy m.in. w Starych Oborzyskach, Dzierżoniowie czy Łodzi, a w tym tygodniu odwiedziliśmy Gdańsk i Stalową Wolę.
ZE STALOWEJ WOLI – BARTOSZ LODKO