Reklama

Karbownik z agentem podjęli ostateczną decyzję o jego pozycji

redakcja

Autor:redakcja

24 kwietnia 2023, 16:28 • 1 min czytania 20 komentarzy

Michał Karbownik, który występuje obecnie w Fortunie Duesseldorf, rezygnuje z planów gry w środku pola. O decyzji piłkarza poinformował jego agent Mariusz Piekarski w rozmowie w programie “Po Gwizdku”.

Karbownik z agentem podjęli ostateczną decyzję o jego pozycji

Michał będzie grał na boku obrony. Pomysł z “ósemką” zostawiamy. Może jak będzie doświadczony, to jakiś trener go tam spróbuje. Kończąc temat: “Karbo” poszedł na boki obrony do Fortuny i tam zostanie. I jeśli będzie zmieniał klub, to też jako boczny obrońca – stwierdził Mariusz Piekarski w programie “Po Gwizdku”.

Odchodząc z Legii Warszawa, plan na Michała Karbownika był taki, by występował na środku pomocy. Nie udało się go jednak wdrożyć w życie ani w Brighton, ani Olympiakosie, ani obecnie w Fortunie Duesseldorf. W niemieckim zespole Polak gra na lewej obronie i radzi sobie tam bardzo dobrze. W tym sezonie wystąpił w 24 meczach, strzelając jednego gola i notując siedem asyst.

WIĘCEJ O NIEMIECKIM FUTBOLU:

Fot. Newspix

Reklama

Najnowsze

Boks

Olbrzym nie dogonił króliczka. Usyk ponownie pokonał Fury’ego!

Szymon Szczepanik
11
Olbrzym nie dogonił króliczka. Usyk ponownie pokonał Fury’ego!
Anglia

Fabiański: Nie spodziewałem się, że tak długo będę grał w Premier League

Bartosz Lodko
1
Fabiański: Nie spodziewałem się, że tak długo będę grał w Premier League
Hiszpania

Cierpiące Atletico wygrało w końcówce! Koszmarne pudło Lewandowskiego

Jakub Radomski
54
Cierpiące Atletico wygrało w końcówce! Koszmarne pudło Lewandowskiego

Suche Info

Niemcy

Karbownik to ma jednak pecha. Zaczął grać na środku pomocy i złapał uraz

Szymon Piórek
2
Karbownik to ma jednak pecha. Zaczął grać na środku pomocy i złapał uraz
Polecane

Kowal: Może przesadziłem, gdy powiedziałem, że Celtic zgwałci Legię

Paweł Paczul
25
Kowal: Może przesadziłem, gdy powiedziałem, że Celtic zgwałci Legię

Komentarze

20 komentarzy

Loading...