Za nami ćwierćfinały Ligi Europy i Ligi Konferencji. Doszło w nich do kilku niespodzianek, jak m.in. odpadnięcie Manchesteru United, który był faworytem do końcowego triumfu w LE. W innym meczu tych rozgrywek Sebastian Szymański zanotował piękną asystę, natomiast w LKE fantastyczną remontadę zaliczył AZ Alkmaar. Oto podsumowanie czwartkowych spotkań.
![Asysta Szymańskiego. United wyeliminowane przez Sevillę [PODSUMOWANIE]](https://static.weszlo.com/cdn-cgi/image/quality=65,format=auto/2023/04/BRAA20230420_1206-420x283.jpg)
Jeśli spojrzeć na rywalizację Manchesteru United z Sevillą przez pryzmat dwumeczu, to ekipa z Andaluzji w 87. minut wbiła rywalom pięć goli i zapewniła sobie awans do najlepszej czwórki Ligi Europy. Hiszpanie zagrali tylko jedną słabą połowę, po której przegrywali na Old Trafford 2:0. Zdołali jednak doprowadzić do remisu, dzięki dwóm samobójczym trafieniom Czerwonych Diabłów, natomiast w rewanżu nie pozostawili złudzeń i pokonali rywali 3:0. Podobnie jednostronny przebieg miało spotkanie Bayeru Leverkusen z Royale Union SG. Die Werkself rozbili Belgów 4:1, przypieczętowując swój awans do półfinału Ligi Europy.
Dużo więcej emocji było w meczach drużyn polskich piłkarzy. Wojciech Szczęsny powrócił między słupki bramki Juventusu po zeszłotygodniowych problemach z oddychaniem. Pomimo że nie zachował czystego konta, skapitulował po rzucie karnym, to jego zespół wyeliminował Sporting Lizbona, osiągając zadowalający remis. W Rzymie naprzeciwko siebie stanęło ponownie dwóch Polaków: Nicola Zalewski w AS Roma i Sebastian Szymański z Feyenoordu Rotterdam. Choć indywidualnie lepszy występ zanotował ten drugi, popisując się piękną asystą, którą możecie zobaczyć poniżej, to do półfinału zakwalifikował się ten pierwszy bowiem Giallorossi rozbili holenderski zespół w dogrywce.
Sebastian Szymański ze świetną asystą! I to z prawego skrzydła 😍https://t.co/n69Jy9G4O7
— Viaplay Sport Polska (@viaplaysportpl) April 20, 2023
W czwartek kibice mogli zobaczyć jeszcze dwie inne dogrywki, ale już w Lidze Konferencji. Do pierwszej z nich doprowadzili piłkarze AZ Alkmaar, którzy dokonali niesamowitej remontady. Odrobili dwie bramki straty z pierwszego meczu z Anderlechtem, a o swoim awansie przesądzili po rzutach karnych. Równie emocjonujące spotkanie miało miejsce na południu Francji, gdzie Nice zmierzyło się z Basel. Po pierwszym remisowym spotkaniu, w drugim starciu drużyny również nie potrafiły wyłonić zwycięzcy. Potrzebna była dogrywka, w której lepsi okazali się Szwajcarzy.
Na kwadrans przed końcem spotkania blisko dogrywki znajdował się również Lech Poznań, który prowadził 3:0. Nie zdołał jednak utrzymać prowadzenia i wygrał tylko 3:2, żegnając się z europejskimi pucharami. Wszystko przesądził bardzo jednostronny pierwszy mecz, który Fiorentina wygrała 4:1. W takim samym stosunku bramkowym West Ham ograł Gent, z Kamilem Piątkowskim w składzie, i to Młoty wystąpią w półfinale Ligi Konferencji.
Liga Europy:
Sevilla – Manchester United 3:0 (1:0)
Bramki: En Nesyri 8′ i 81′, Bade 47′,
Royale Union SG – Bayer Leverkusen 1:4 (0:2)
Bramki: Terho 65′ – Diaby 2′, Bakker 38′, Frimpong 61′, Hlozek 79′
Sporting – Juventus 1:1 (1:1)
Bramki: Edwards 20′ z karnego – Rabiot 9′
AS Roma – Feyenoord Rotterdam p.d. 4:1 (0:0)
Bramki: Spinazzola 60′, Dybala 89′, El Shaarawy 101′, Pellegrini 109′ – Paixao 80′
Liga Konferencji:
AZ Alkmaar – Anderlecht p.d. 2:0 (2:0) p.k. 4:1
Bramki: Pavlidis 5′ i 13′
Fiorentina – Lech Poznań 2:3 (0:1)
Bramki: Sottil 78′, Castrovilli 90+2′ – Sousa 9′, Velde 65′ z karnego, Sobiech 69′
Nice – Basel p.d. 1:2 (1:0)
Bramki: Laborde 8′ – Augustin 86′, Adams 98′
West Ham – Gent 4:1 (1:1)
Bramki: Antonio 37′ i 63′, Paqueta 55′ z karnego, Rice 58′ – Cuypers 26′
WIĘCEJ O EUROPEJSKICH PUCHARACH:
- Czy Lech ucieknie reszcie Ekstraklasy?
- Sztuka znajdywania bohaterów nieoczywistych – Velde, Sobiech (!), Sousa
- Dzięki za walkę, hej Lechu, dzięki za walkę!
Fot. Newspix
Mourinho wygrał rok po roku puchar uefa i lm, teraz wygra rok po roku lige konferencji i lige europy, sprawdzone info
To nie jest podsumowanie tego, co faktycznie działo się w meczach, tylko analiza wyników i minut, w których padały gole wg Livescore. Gratulacje, przebijacie kolejny sufit, o którego istnieniu nie miałem pojęcia.
Tyle wiedzą z tych meczów co i ja, który nie mam (i nie będę miał) złodziejskiego wiapleja.
Czemu „złodziejskiego” ??? Ja mam i bardzo sobie chwalę… miesięczny abonament grosze…. a to Premier League można sobie obejrzeć, a to fajny meczyk polskiej drużyny w ćwierćfinałowym meczu pucharowym, a to ManU z Sevillą w Lidze Europy……… same korzyści 🙂
Dupsko cię piecze, że tvpis za darmo nie dało amikorza wczoraj??? Niech piecze, kurwa… 10 harnasiów w miesiącu mniej i też możesz mieć wijapleja pincetplusie cholerny, dejdeju…..
Czemu „złodziejskiego” ??? Ja mam i bardzo sobie chwalę …. można sobie obejrzeć a to Premier League… a to fajne ćwierćfinały Ligi Europy…. a to amikorza w dobrym meczyku na wyjeździe w ćwierćfinale LKE… o ch** ci chodzi??
Dupsko piecze, że tvpis „za darmo” meczyku nie dało, pincetplusie cholerny??? Dejdeju, ku*wa 😀 …..odpuść se te 10 harnasiów w miesiącu i będziesz miał na porządną tv, psi pędzlu …… 😀
Trzy połfinały europejskich pucharów, a w nich 5 włoskich klubów. Ciekawy błąd w matrixie
Włosi nie grali na mundialu w srodku sezonu (a sporo rodzimych graczy w kadrach klubów) – to tu może być odpowiedź. No i druga kwestia – w miarę poważnie traktują te 2 puchary poza Ligą Mistrzów.
Co ciekawe w pucharach wystartowało 6 włoskich zespołów. Nadal gra 5, przy czym jedyny który odpadł skutecznie, czyli Napoli – został wyeliminowany przez inny włoski zespół 🙂
(tak, tak, wiem, że Juventus gra w LE po wyeliminowaniu z LM)
Grubo się mylisz kolego. W pucharach wsytartowało 7 włoskich klubów. Pominąłeś Lazio, które też skutecznie odpadł. Pytaniem jest również kwestia czy można odpaść nieskutecznie?
Mój błąd, przepraszam, zasugerowałem się czyimś wpisem, ale powinienem sprawdzić, zanim napisałem. Samemu właśnie zacząłem się zastanawiać, że chyba coś się nie doliczyłem ale zamiast szukać w źródłach dlatego teraz wszedłem sprawdzić, czy ktoś mnie nie skorygował :). Dzięki.
A to słowo „skutecznie” powinienem dać w cudzysłowie – chodziło mi o to, by wyłączyć z tego wspomniany Juventus. Który odpadł z LM, ale z samych pucharów nie został wyeliminowany, przeniósł się do pucharu o mniejszym znaczeniu. Czyli niby odpadł, ale tak „nieskutecznie”, w sensie, że nie do końca.
Przenośnia, może nie najszczęśliwsza 🙂
Spoko. W każdym razie piłka włoska pokazała siłę w tym sezonie europejskich pucharów. Trudno ich występy nazwać przypadkowymi. Wyeliminowanie Tottenhamu, Benfiki, Porto czy świetna gra w grupie z Liverpoolem oraz Ajaxem nie wzięła się z niczego.
Tylko Juventus w grupie sobie nie poradził (skądinąd bardzo silnej), ale teraz dzielnie sobie poczyna w LE . Ja już nie po cichu, ale bardzo głośno liczę na zwycięstwo Romy. A w LKE pewnie wygra pogromca Lecha 😉