AC Milan zremisował 1:1 w rewanżowym meczu z Napoli i awansował do półfinału Ligi Mistrzów. Po meczu Stefano Pioli zdradził, co było kluczem do wyeliminowania lidera Serie A i odniósł się do pracy sędziów w tym spotkaniu.
Mecz prowadził Szymon Marciniak. Największą kontrowersją było niepodyktowanie rzutu karnego po wejściu Rafaela Leao w Hirvinga Lozano. Polski arbiter był przekonany o tym, że piłkarz Milanu najpierw dotknął piłkę, a dopiero później nogi rywala. I nie podszedł nawet do monitora VAR, żeby sprawdzić tę sytuację. Na powtórkach widać, że najpierw Leao trafia w nogę Lozano, a następnie dotyka futbolówkę.
— Rafał Kędzior (@rkedzior) April 18, 2023
Pioli skomentował pracę sędziów krótki i treściwie: – We wszystkich meczach zdarzają się kontrowersyjne decyzje. Mecz prowadził najlepszy sędzia na świecie.
AC Milan awansował do półfinału Ligi Mistrzów po raz pierwszy od szesnastu lat. – Kiedy wybiegasz na boisko w te wieczory, możesz być najbardziej szczęśliwą osobą na świecie albo najbardziej zawiedzioną. Na szczęście dla nas wszystko poszło w dobrym kierunku, więc jesteśmy szczęśliwi. Krok po kroku bardzo się rozwijamy, to ogromna satysfakcja dla nas, którzy znamy naszą drogę, dla klubu, a przede wszystkim dla fanów, którzy pomogli nam przezwyciężyć trudne chwile – zaznaczał.
W dalszej części wypowiedzi podkreślał, że Napoli zagrało bardzo dobry mecz. – Postanowiliśmy trochę niżej bronić i z poświęceniem staraliśmy się przejść przez ten ćwierćfinał. Nasza taktyka polegała na utrzymaniu przewagi liczebnej nad Osimhenem. W tej chwili wiemy, że jesteśmy silni na boisku. W pierwszej połowie spisaliśmy się bardzo dobrze, potem trochę się rozluźniliśmy, niewiele nam się udawało. Nie jestem na poziomie Sacchiego, Capello i Ancelottiego. Tutaj, w Mediolanie, próbujemy wspinać się piętro po piętrze
WIĘCEJ O LIDZE MISTRZÓW:
- Pięć meczów, które ukształtowały Luciano Spallettiego
- Znów wszystko poszło nie tak. Czy PSG zabrnęło w ślepą uliczkę?
Fot. Newspix