Krzysztof Piątek dalej czeka na pierwszego gola w Serie A od 5 listopada 2022 roku, choć należy odnotować, że dziś Polak zaliczył asystę przy trafieniu Tonny’ego Vilheny w starciu z Torino.
Salernitana świetnie weszła w mecz w Turynie. Już w 9. minucie holenderski pomocnik perfekcyjnym strzałem z szesnastego metra pokonał Vanję Milinkovicia-Savicia. Krzysztof Piątek będąc tyłem do bramki wystawił piłkę do Vilheny.
ASYSTA KRZYSZTOFA PIĄTKA! 💪🔥
🇵🇱Polak zgrał piłkę do Tonny’ego Vilheny, a ten perfekcyjnie wykończył akcję! ⚽️ Zresztą, zobaczcie sami! 👇
Włączcie Eleven Sports 1! 👀 #włoskarobota🇮🇹 pic.twitter.com/9O8IBvtFuv
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) April 16, 2023
Kilka minut później Polak mógł i powinien wpisać się na listę strzelców, ale w sytuacji sam na sam z serbskim bramkarzem, kopnął piłkę w słupek. Piątek w tym sezonie Serie A strzelił do tej pory trzy gole i zaliczył trzy asysty.
nie było spalonego, Krzysztof Piątek 🔫🔫🔫
(nie trafił) pic.twitter.com/OVY7YWVJT0
— Wilku (@Wilku_ASR) April 16, 2023
Do przerwy Salernitana prowadziła 1:0 z Torino, żeby ostatecznie zremisować 1:1. Gola wyrównującego zdobył paragwajski napastnik Antonio Sanabria. Piątek na boisku spędził 58 minut. Z kolei w drużynie gospodarzy cały mecz na ławce rezerwowych spędził Karol Linetty.
Salernintana zajmuje obecnie 15. miejsce w ligowej tabeli, a jej dzisiejszy rywal Torino plasuje się na 10. lokacie.
WIĘCEJ O SERIE A:
- Blisko 900 minut Krzysztofa Piątka bez gola. „Gra na swoim poziomie, tylko nie strzela”
- Ofensywa, nieśmiertelność, zemsta. Reguły szkoły neapolitańskiej
- „Nie zdziwiło mnie, że spodobał się Mourinho”. Oto 18-letni Polak z Romy
foto. Newspix