Guilherme został bezrobotnym po tym, jak jego dotychczasowy klub – chińskie Guangzhou City – ogłosił upadłość. To od razu wywołało falę spekulacji na temat możliwego powrotu Brazylijczyka do Legii Warszawa. Sam zainteresowany nie wyklucza żadnej opcji.
Guangzhou City stało się kolejnym chińskim klubem, który zbankrutował w ostatnim czasie. Oficjalne ogłoszenie upadłości nastąpiło w środę, co Guilherme skomentował w pełnym goryczy wpisie. – W ten deszczowy dzień powietrze jest przesiąknięte smutkiem. Od 23 czerwca 2011 roku do 29 marca 2023… 4298 dni, 12 lat… Było wielkim honorem spędzić ten czas z wami wszystkimi. Nieważne czy zwycięstwo, czy porażka, zawsze byliście z klubem. Niestety, to już koniec tej historii… – napisał Brazylijczyk na Instagramie.
To oznacza, że Guilherme jest w tej chwili wolnym zawodnikiem, więc od razu pojawiły się plotki o możliwym powrocie do Ekstraklasy. – W tym momencie mam kilka propozycji. Niedługo zadecyduję o przyszłości. Zainteresowanie jest, ale z nikim nic jeszcze nie podpisałem – powiedział 31-latek w rozmowie z portalem WP SportweFakty.
Guilherme jest znany polskim kibicom z występów w Legii Warszawa, dla której w latach 2014-2018 rozegrał 150 spotkań. – Legia nie jest dla mnie rozdziałem zamkniętym. Zawsze jest w moich myślach – podkreślił.
W sezonie 2021/2022 Brazylijczyk rozegrał 18 spotkań w lidze chińskiej, w których zdobył sześć bramek i zaliczył trzy asysty.
Czytaj więcej o Ekstraklasie:
- Co działo się w Ekstraklasie, gdy byliście zajęci reprezentacją?
- Kibice Pogoni znowu mają pod górę. Tym razem policji nie podoba się, czym przyjadą
- Przez Sosnowiec lub Bielsko-Białą do Ligi Mistrzów. Gdzie Raków będzie grał w europejskich pucharach?
Fot. 400mm.pl