Za nami pierwsze zgrupowanie Fernando Santosa. Dalekie było ono od ideału, ale mamy nadzieję, że może być tylko lepiej. Jacek Krzynówek, były reprezentant, wymaga przede wszystkim, żeby na kadrę zjeżdżali piłkarze w rytmie. Jego zdaniem to kluczowa kwestia.
Krzynówek podkreśla na łamach TVP Sport, że rola reprezentacji powinna być inna. Oraz że widział w niektórych zawodnikach zbyt małe zaangażowanie:
– Występy w reprezentacji nie mają służyć zdobywaniu minut. Tutaj piłkarze powinni przyjeżdżać w rytmie, gotowi do gry. Było to widać w meczu z Czechami. Można było odnieść wrażenie, jakby niektórym nie zależało. Czesi wyszli na boisko z kompletnie innym nastawieniem, trawa wręcz się paliła. Mam nadzieję, że to nie powtórzy się w przyszłości.
Krzynówek dodał: – Przed Fernando Santosem kawał pracy do wykonania. To samo można powiedzieć o naszych piłkarzach, a mam na myśli przede wszystkim to, że przez najbliższe miesiące muszą wywalczyć miejsce składach drużyn klubowych. Niestety, ale widać, że wielu z nich nie gra.
Okaże się w czerwcu (m.in. wtedy czeka nas mecz z Mołdawią), czy Santos zweryfikuje swoje pierwotne poglądy i kadra pod względem osobowym bedzie wyglądać trochę inaczej.
Fot. Newspix