Reklama

Szulczek: – Zawodnicy dostaną sześć dni wolnego

Arek Dobruchowski

Autor:Arek Dobruchowski

19 marca 2023, 17:53 • 2 min czytania 14 komentarzy

Warta Poznań w niedzielne popołudnie pokonała w Grodzisku Wielkopolskim Lechię Gdańsk 2:0 i ma już na swoim koncie 37 punktów, co daje jej w tym momencie 5. miejsce w ligowej tabeli. Na konferencji prasowej Dawid Szulczek podkreślił, że po takich wynikach jego drużyna zasłużyła na dłuższy wypoczynek. 

Szulczek: – Zawodnicy dostaną sześć dni wolnego

Cieszy fakt, że dopisujemy kolejne trzy punkty, że znów zagraliśmy na zero z tyłu. Bardzo dobra postawa drużyny w linii obrony i w destrukcji. Adrian Lis z czterech ostatnich meczów trzy zakończył bez straty gola. Duża zasługa też stoperów, którzy mu w tym pomagają. To był dla nas trudny mecz, bo Lechia ma dużą jakość indywidualną, ale też chcieliśmy rywala trochę zaskoczyć. Zmieniliśmy strukturę pressingu; zostawialiśmy Kamila Kościelnego niżej, bo on jest nominalnym stoperem. Dobrze z zadań defensywnych wywiązywali się nasi skrzydłowi – zaczął Szulczek.

Warta Poznań pokonała Lechię Gdańsk dzięki golom Kajetana Szmyta i Stefana Savicia. Dla obu zawodników były to pierwsze trafienia w tym sezonie. – Cieszy to, że Kajtek Szmyt zdobył swoją pierwszą bramkę w karierze, a Stefan Savić pierwszą dla Warty. Dużo było dzisiaj dobrych decyzji, do tego dobre zmiany. Bardzo pozytywnie oceniam zdobycz punktową w tych ośmiu spotkaniach w tym roku. Martwi tylko uraz Adama Zrelaka, to może być coś poważniejszego, bo po meczu nie mógł nastąpić na stopę – zaznaczył.

Jaki plan ma Warta Poznań na przerwę reprezentacyjną? – Tak, jak wcześniej ustalaliśmy z zawodnikami, dostaną oni sześć dni wolnego. Pięć kolejek temu nie zakładaliśmy, że będziemy mieć 37 punktów przed przerwą na reprezentację. Wstępnie to miały być tylko trzy dni – wyjaśnił szkoleniowiec Warty.

WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:

Reklama

Fot. Newspix

Entuzjasta młodzieżowego futbolu. Jest na tym punkcie tak walnięty, że woli oglądać Centralną Ligę Juniorów niż Ekstraklasę. Większą frajdę sprawia mu odkrywanie nowych talentów niż obserwowanie cały czas tych samych twarzy, o których mówi się, że są „solidnymi ligowcami”. Twierdzi, że szkolenie dzieci i młodzieży w Polsce z roku na rok się prężnie rozwija, ale niestety w Ekstraklasie dalej są trenerzy, którzy boją się stawiać na zdolnych młodych chłopaków. Aczkolwiek nie samą juniorską piłką człowiek żyje - masowo pochłania również mecze Premier League, a w jego żyłach płynie niebieska krew sympatyka londyńskiej Chelsea.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Komentarze

14 komentarzy

Loading...