FC Barcelona została oficjalnie oskarżona o korupcję, ale przedstawiciele klubu całkowicie odrzucają prokuratorskie zarzuty. Joan Laporta twierdzi, że kataloński klub jest w całej tej sytuacji ofiarą.
Od kilku tygodni w Hiszpanii dominuje temat tzw. “afery Negreiry”. Dziennikarze “El Pais” ujawnili, że FC Barcelona przez lata opłacała byłego wiceszefa hiszpańskich sędziów Jose Marię Enriqueza Negreirę. Działacz miał otrzymać od Katalończyków w sumie aż siedem milionów euro. W związku z tym w piątek klub oficjalnie został oskarżony o korupcję.
W niedzielę do całej sprawy postanowił się odnieść Joan Laporta. – Cules, bądźcie spokojni. Barça jest niewinna tego, o co została oskarżona. Nasz klub jest ofiarą kampanii przeciwko jego honorowi, w którą wszyscy są teraz zaangażowani. Będziemy bronić Barcy i dowodzić niewinności klubu. Wiele osób będzie musiało udzielić sprostowań – napisał na Twitterze prezydent FC Barcelony.
Culers, estigueu tranquils. El Barça és innocent del que se l’acusa i víctima d’una campanya contra la seva honorabilitat en la que ara ja hi són tots. Cap sorpresa, defensarem el Barça i demostrarem la innocència del Club. Molts hauran de rectificar. #totsUnitsFemForça
— Joan Laporta Estruch🎗 (@JoanLaportaFCB) March 12, 2023
Oprócz samego klubu jako osoby prawnej na ławie oskarżonych zasiądą jeszcze członkowie byłych władz FC Barcelony – byli prezydenci Josep Maria Bartomeu i Sandro Rosell oraz były członek Wyższej Rady ds. Sportu Albert Soler i były dyrektor generalny klubu Oscar Grau. Wszyscy usłyszeli zarzuty licznych prób oszustw oraz fałszowania dokumentacji handlowej.
Czytaj więcej o LaLiga:
- Błędy, bałagan i afery. Jak wygląda świat hiszpańskich sędziów?
- Kręcidło: Kolejny sezon, kolejny kryzys. Dlaczego Real Sociedad znów strzela sobie w stopę?
- Kręcidło: Zapiszcie sobie to nazwisko. O Gabriego Veigę już niedługo będzie walczyć twój klub
Fot. Newspix