Lada dzień poznamy pierwsze powołania Fernando Santosa. Ale już na starcie swojej kadencji Portugalczyka czekają problemy. I nie mówimy tutaj o pytaniach typu „panie selekcjonerze, czy mógłby pan odnieść się do ostatniego dokumentu TVN dotyczącego Jana Pawła II?”, tylko o stanie reprezentacji biało-czerwonych. Selekcjoner spokojnie mógłby zestawić przyzwoitą jedenastkę z zawodników niegrających, po urazach lub właśnie kontuzjowanych. To już czas, by bić na alarm.

Możemy się oczywiście zastanawiać nad tym, jak sztab Michniewicza przepracował ostatni rok i czy zrobił wszystko, by poszerzyć pulę zawodników gotowych do gry na poziomie reprezentacyjnym. Z jednej strony – miał mało czasu, a jego misja ograniczała się do stworzenia drużyny gotowej do rywalizacji na mundialu. Ale z drugiej – on też miał problemy selekcyjne i mógł poszukać nieoczywistych rozwiązań, a skończyło się na klasycznym „jest Glikson, jest Krycha, kręgosłup drużyny, jedziemy”.
Santos, mamy problem. Kadra zdziesiątkowana, a obrona w rozsypce
Zmierzamy jednak do pytania o to, czy pierwsze powołania Santosa, pierwsze mecze za jego kadencji i pierwsze decyzje personalne powiedzą nam całą prawdę o tym, czego możemy się po nowym selekcjonerze spodziewać? Im mocniej się nad tym głowimy, tym bliżej nam do odpowiedzi „nie”. Bo ta kadra na spotkania z Czechami i Albania może przypominać składak i mieszankę pewniaków z tymi, którzy akurat są po prostu zdrowi. A chcielibyśmy przecież, by powoli klarował nam się tutaj zespół autorski Santosa.
Skala problemów jest jednak poważna. Nie będziemy mocniej zagłębiać się w formę poszczególnych graczy, bo na to przyjdzie jeszcze czas już po ogłoszeniu powołań lub na świeżo przed debiutem nowego sztabu. Zerknijmy jednak na to, ilu zawodników z wyjściowego składu na ostatnie starcie biało-czerwonych gra, ilu nie gra, ilu leczy urazy lub jest świeżo po zaleczeniu kontuzji.
Ilu mamy pewniaków?
Z pewniaków na pewno mamy Szczęsnego, Zielińskiego i Frankowskiego. Każdy z nich gra właściwie niemal wszystko w swoim klubie. Owszem, Lens trochę spuściło z tonu i nie jest już głównym kandydatem do gonienia za PSG, natomiast mówimy tutaj o fundamentalnej postaci czołowej drużyny Ligue 1. Narzekać nie możemy.
Cash ostatnio zaczął grać pełne mecze w Aston Villi, więc jego sytuacja się poprawia. Do tego Kamiński w tym roku strzelił swojego pierwszego gola w Bundeslidze (i to w starciu z Bayernem), gra ponad 50% możliwych do rozegrania minut, więc w skali biedy na skrzydłach na pewno nie będziemy kręcić nosem na gościa grającego regularnie w swoim pierwszym sezonie w Bundeslidze.
Jest też Krychowiak grający prawie wszystko w Arabii Saudyjskiej. My wolelibyśmy budować nowy rozdział tej kadry bez Krychowiaka, pewnie znaczna część kibiców też, ale jeśli mielibyśmy dzisiaj stawiać domy, samochody i sprzęt RTV na to, czy doświadczony pomocnik dostanie powołanie (i jeszcze zagra w wyjściowym składzie), to stawialibyśmy, że tak.
I to tyle z piłkarzy grających, zdrowych i niewracających po kontuzjach w zestawieniu z wyjściowym składem mundialowym. Naprawdę. Kropka.

Kamil Glik leczy uraz. Jakub Kiwior dopiero w czwartek zadebiutował w Arsenalu i popełnił błąd przy straconym golu. Bartosz Bereszyński ma dwa mecze w Pucharze Włoch po wypożyczeniu do Napoli, a poza tym zero minut w Serie A oraz zero minut w Lidze Mistrzów. Trzech z czterech zawodników podstawowej obrony z mundialu nie gra prawie wcale. Oczywiście naturalnym krokiem w takiej sytuacji byłoby szukanie alternatyw lub sięganie po graczy, którzy byli na mistrzostwach, ale grali mniej. Sęk w tym, że tu również nie jest kolorowo.
Alarm w obronie
Jan Bednarek wrócił do Southampton i w ostatnich pięciu spotkaniach rozegrał po 90 minut. „Świętym” udało się nawet dwukrotnie zachować czyste konto (z Chelsea i Leicester), natomiast wciąż okupują ostatnie miejsce w tabeli, a sam Bednarek przeplata mecze słabe z niezłymi. Daleko mu do pozycji pewniaka sprzed – dajmy na to – dwóch lat. Teoretycznie to on jest najbliżej tego, by wskoczyć do składu za Glika, który od 15 stycznia nie rozegrał żadnego spotkania. Osiem spotkań w Serie B przeszło mu koło nosa, a Benevento obrało kurs na spadek (siedemnaste miejsce w tabeli).
Inne opcje? Kamil Piątkowski, który trafił do Gent i zbiera tam niezłe recenzje, aczkolwiek on też dopiero co pauzował dwa tygodnie przez uraz mięśniowy. Do głowy przychodzi oczywiście Przemysław Wiśniewski – skoro Spezia uznała, że warto wyłożyć za niego część pieniędzy z Kiwiora, to chyba warto go rozważyć? Cóż, na pewno warto, jednak problem jest taki, że od transferu do Spezii wystąpił w dwóch meczach (na siedem). Raz zagrał 90 minut, raz wszedł na cztery minuty. Ostatnio bez gry. Cały czas gra Wieteska, więc wydaje się, że on ma mocne papiery, by walczyć o skład, choć przecież na mundialu nie zagrał minuty.
Na mocnego kandydata do gry na lewej obronie wyrasta Reca (jeśli bierzemy pod uwagę rozegrane w ostatnim czasie minuty), bo jest podstawowym defensorem Spezii. Puchacz wchodzi na ogony w Grecji (ostatnie cztery mecze – 10, 4, 17 i 3 minuty gry). Bereszyński w pomeczowej rozmowie w Polsacie Sport zapowiadał, że na kadrę się wybiera, zatem musiał dostać informacje, że jest przewidziany w gronie powołanych. Pytanie – czy Santos widzi go na lewej obronie?
Nie ma Bielika, Modera, Góralskiego, a Szymański po kontuzji
Teoretycznie zestawienie środka pola z ostatniego meczu mundialu jest możliwe. Zieliński nie obniżył lotów, jeśli uprzeć się na Krychowiaka to i można go wystawić, Szymański wrócił do gry w Feyenoordzie. Natomiast przy tym ostatnim trzeba postawić gwiazdkę, bo – jak wspomnieliśmy – dopiero co wrócił po urazie kolana, który wyłączył go z gry właściwie na prawie cały luty. Bielik, który wszedł z Francją z ławki? Uraz początkowo miał być niegroźny, ale nie grał w trzech kolejnych meczach i klubowy trener zapowiadał, że musi jeszcze pauzować kilka tygodni. Dziś wyszedł w pierwszym składzie i nie dokończył nawet pierwszej połowy. Szymon Żurkowski po mistrzostwach zmienił klub, od razu doznał kontuzji, łącznie ma nieco ponad pół godziny gry w tym roku. To może Jacek Góralski po kontuzji, która wyeliminowała gra z mistrzostw, wrócił do grania? Też nie – w tym roku trzy minuty w Bundeslidze. A co z Moderem? Powoli dochodzi do siebie i jest włączany w kolejne progi treningowe w Brighton, ale wciąż nie gra.
Lewandowski dojdzie do siebie, ale co z alternatywami?
Nieciekawie jest też w ataku. Robert Lewandowski – według różnych wersji – powinien wykurować się na rewanżowe starcie Pucharu Króla z Realem Madryt lub na ligowe El Clasico (dziś pojawiły się informacje, że może jeszcze zagra w meczu z Athletikiem). Doznał urazu mięśniowego, nie gra, nie trenuje, ale na kadrę powinien przyjechać już zdrowy. Ale będzie po urazie. Kontuzję nadal leczy Arkadiusz Milik i być może wróci do gry w marcu, ale jego gra w meczach reprezentacji stoi pod znakiem zapytania. Jedne media twierdzą, że będzie już do gry. Inne, że Juventus wolałby, żeby czas na przerwę reprezentacyjną poświęcił dojściu do pełni zdrowia.
Numerem trzy w ostatnim czasie był Krzysztof Piątek. Gra, jest zdrowy, ale problem polega na tym, że od dłuższego czasu jest wyraźnie pod formą. Biega, stara się, ale w tym roku gola jeszcze nie strzelił, a miał ku temu okazje – szerzej o kryzysie jego dyspozycji pisaliśmy przed kilkoma dniami.
Blisko 900 minut Krzysztofa Piątka bez gola. „Gra na swoim poziomie, tylko nie strzela”
Santos będzie musiał zatem wśród alternatyw zerkać w kierunku Karola Świderskiego (w MLS dopiero rozpoczęli granie) czy będącego w dobrej dyspozycji Dawida Kownackiego. Bo Adam Buksa wciąż nie gra przez uraz stawu skokowego – ostatni raz wybiegł na boisko w październiku.
Nie chcemy usprawiedliwiać Santosa już na starcie, bo przecież PZPN nie brał go po to, by ten w debiucie szukał wymówek. Natomiast optymizm przed pierwszymi meczami nowego selekcjonera jest mocno przysłonięty przez chmury złożone z urazów, pauz i skromnej puli minut rozegranych przez niektórych reprezentantów. Jeśli pech biało-czerwonych nie będzie opuszczał, to większy wpływ na wyjściową jedenastkę będzie miał reprezentacyjny lekarz niż portugalski selekcjoner.
Czytaj więcej o reprezentacji Polski:
Nie ma się czym martwić. Wielki Bór i jego koledzy wybiorą Santosowi kadrę, ułożą taktykę i podadzą jedenastkę. Jeśli Santos jest mądry, to nie będzie z takimi mędrcami polemizował, bo go poszczują Kowalem i Paczulem.
W artykule czytam, że Bielik będzie niedostępny, a on dziś w pierwszym składzie Birmingham…..
Wg mnie kadra nie jest w rozsypce, bo z ważnych piłkarzy na Marcowe mecze zabraknie tylko Modera.
Widzę to tak/
Lewy
Kownacki
Skóraś – Zieliński – Murawski – Kamyk/Franek
Karbownik/Reca-Bednarek-Piątkowski-Cash
Szczęsny
W razie potrzeby wejść mogą Szymański, Milik, Bielik, Linetty i Zalewski
Szczesny- Cash, Bednarek, Kiwior (Wieteska,Piatkowski), Bereszynski- Bielik (Linetty, Krychowiak. Lederman), Zielinski- Kaminski, Kozlowski, Zalewski (Frankowski)- Lewandowski
Lederman się robi za słaby na Rakow to gdzie kadra
Coooooooooooooo??????????
Najlepszy piłkarz w pomocy Rakowa a nie jest łatwo tam zostać na dłużej – teraz wypada Kun pomału tez Papanikolau
Nowak, Cebula i Wdowiak też już dawno nie są pierwszym wyborem.
Ot cała Papszuniada – dziś jesteś królem jutro odpadasz
Bereś nie gra!
No i tyle by było z Bielika bo doznał kolejnego urazu w meczu xD
Ta szklanka nam w kadrze jest niepotrzebna, szkoda czasu na tworzenie czegokolwiek z nim jak przyjedzie na 1 zgrupowanie w roku, a resztę spędzi u lekarza.
Chuju, Bielik ma wybite zęby, na zgrupowanie przyjedzie już z nowymi.
Reca kontuzja
Polowa z tych wymienionych nadaje sie do wyjebania raz na zawsze a nie opierania na nich reprezentacji
Dlatego fajnie ze mamy tylu mlodych zdolnych pukajacych do kadry…
A nie czekaj…
Boniek to widzial juz dawno i próbował na betonie wymusić szkolenie przepisem. Ale przegrał. Beton wolał licytować tych co byli na rynku niz szkolić
Zbychu to Ty?
Oj biedny Zibi, on wszystko dobrze zrobił, to wina złego betonu XD
Wiadomo, że nie wszystko robił dobrze, kilka wynalazków jak np Siwego czy Wuje on wymyślił, ale akurat chciał tych zapijaczonych działaczy do czegoś zmusić a taki Papszun (imo jeszcze nic nie osiągnął a już robią z niego panicza) wolał płakać, ze on młodych to nie. Za chwilę będziemy opierać reprezentacje na jednym niezłym grajku i kupie kapiszonów
Lepiej dobrać coś z młodzieżówki niż powoływać tych co się nigdy nie sprawdzili
Santos powinien się cieszyć, że ma okazję wprowadzić młodych d kadry, chyba po to tu przyszedł?
Raczej wyrywa wlosy z glowy ze nie ma mlodych
„dokumentu TVN” – jak ktoś gównem Ci napisze na drzwiach „pedał” to też nazwiesz to dokumentem?
Na twoich zapewne tak, skoro to ma być dokument, a mamy tutaj słowo, którego widocznie nie rozumiesz zakładając, że materiał TVN jest nieprawdziwy.
to byla publicystyka a nie dokument
Nie zesraj się… prawda – jakkolwiek ciężka do przyjęcia by nie była – ZAWSZE pozostaje prawdą i nie ma co z tym walczyć…
Natomiast ZAWSZE trzeba mieć jaja żeby do niej dążyć i nie bać się jej przedstawiać… mało to autorytetów ostatnio runęło, bo powychodziły na jaw „różne” sprawy … ot, kolejny… i nie ostatni zapewne……
Nie musieli robić żadnego „dokumentu”. Każdy dobrze zdawał sobie sprawę, że Wojtyła albo sam był pedofilem albo ich krył. Jedynie prymitywy zapatrzone w niego jak w złotego cielca będą go bronić. Coś jak w Anglii zaślepieni monarchiści bronią tego księcia Andrzeja, pedofila.
Ach, jak tam u was wszystko jasne i oczywiste.
Wystarczy zapamiętać „przekaz dnia”, bo idealnie pasuje do IQ lewackiego POmiota.
Pomyśl, człowieku. Nieprzypadkowa stacja publikuje właśnie teraz swój paszkwil i to na podstawie starych, znanych poszlak, z których wcześniej SB wyjątkowo zawzięta na KK nie mogła nic sklecić, a osoba o której mowa, nie żyje od 20 lat. Jaki był cel?
Dowody z SB na Wałęsę – KURWA PRZECIEŻ SB MIAŁO TYLKO PRAWDZIWE DOKUMENTY, NA KŁAMSTWACH BY NIE ZBUDOWALI TAKICH SILNYCH NACISKÓW
Dowody SB na Wojtyłę – KURWA, NIE MOŻNA WIERZYĆ SBECKIM KŁAMCOM!
Do tego tolerowanie pedofilii przez hierarchów KK było prezentem dla SB, bo trudno o lepszego haka na osobę niż macanie dzieci.
Tyle, że dowody na Wałęsę – to dokumenty PODPISANE przez Wałęsę. To pokwitowania odbioru pieniędzy podpisane WŁASNORĘCZNIE przez Wałęsę. Dowody na Papieża to dokumenty podpisane przez księży – współpracowników SB.
Ty nie masz pojęcia i co gorsza nie chcesz mieć o czym piszesz. Który rocznik?
Zamknij ryj marksisto. Wałęsa sam podpisał te papiery a Kiszczak tylko je pokazał, w przypadku Jana Pawła 2 mamy do czynienia z post esbecką komunistyczną manipulacją która ma na celu odwrócić ludzi od wiary i kościoła, nic innego. To zaplanowane działanie.
Bo to Polska pojeb Europy gdzie wszyscy chcą do żłoba a reszta to ch d i k kupa
A w hameryce pedofila Bideta i ciotki Clintonowej
Farbryka troli Brejzy w Inowrocławiu wznowiła produkcję
i wali pełną parą…
Dopóki ta kadra nie zacznie grać ładnie w piłkę, mam ją w dupie. Nie będę tolerował takiej odpierdolki jak w ostatnich latach.
My ciebie też mamy w dupie 🙂 Wypierdalaj 🙂
Bednarek po meczu z Chelsea został wybrany do jedenastki kolejki. O czym wy bredzicie?
Oj nie czepiaj się … na livescore nie pisali 😛
To tylko Smyk, jak mu zwróciłem uwagę z takim bykiem na Twitterze to mnie zablokował idiota, siedzący w dupie ksysia
Kto ma problem? Santos, my czy Smyk?
Problem z obroną to był za Fornalika i wczesnego Nawałki. Mieliśmy jednego dobrego Glika z Torino, obok niego grał Szukała ze Steauy Bukareszt, a pierwszy do wejścia z ławki był Cionek z Modeny (wówczas Serie B). Dopiero jak Nawałka wymyślił Pazdana (jeszcze przed transferem z Jagi do Legii) to udało się ulepić skuteczną parę stoperów, ale na ławce pozostawała bryndza.
W porównaniu z tym to teraz mamy luksus. Bednarek gra w kratkę i to w najgorszej drużynie ligi ale gra w Premier League mimo wszystko o jakimś poziomie świadczy, Kiwior niby siedzi prawie cały czas na ławce ale jest to przynajmniej ławka Arsenalu, Wieteska póki co gra wszystko (dotychczas opuścił jeden mecz w którym pauzował za kartki) co może w średniaku Ligue 1, Dawidowicz jak jest zdrowy to gra niemal wszystko w Hellas, Wiśniewski dostaje swoje szanse w Spezii, Piątkowski dostaje pochwały na wypożyczeniu w Gandawie, od biedy w środku obrony może zagrać Gumny z Augsburga który rozgrywa swój najlepszy sezon w średniaku B-ligi a w razie plagi kontuzji można powołać Helika (Huddersfield) lub Bochniewicza (Heerenven). Tak więc materiał na budowę jest, trzeba tylko mieć nadzieję że architekt Santos coś ciekawego z tego skonstruuje.
PS: Glika pominąłem umyślnie, gdyż na ten moment sprawdza się tylko w wybijaniu piłki z własnego pola karnego oraz przy stałych fragmentach, a we wszystkich meczach eliminacji do Euro będziemy faworytami zmuszonymi do prowadzenia gry, więc wystawianie 35-letniego Glika w wysokiej linii obrony byłoby proszeniem się o kontrataki.
Rzeczowo i fachowo, ostatnio to ja tutaj wchodzę dla komentarzy a nie artów
u mnie to „ostatnio” to tak nawet 2 lata
Mądrze, ale przed Helikiem lub Bochniewiczem widziałbym Salamona.
3 wagony z węglem to juz prawie pociąg. Jeszcze Krycha i będzie komplet
Ok ale:
1. Dawidowicz jest elektryczny, łapie czerwa, ciągle coś mu dolega, jego forma to zagadka, a jego klub raczej spadnie. Przypomnę, że w tym samym klubie grał, nie tak dawno, nawet Mariusz Stępiński, więc twierdzę, że Hellas to jest klub gorszy od Lecha, Legii czy Rakowa.
2. Helik już raz miał być zbawcą i za Sousy mieliśmy grać wysoko ustawiona linia obrony, z nim ustawionym na samym środku tej formacji. Jak się skończyło? Dodajmy, że wtedy był w o wiele lepszej formie i jego zespół grał w barażach o PL. To co grał ten zespół za trenera Cocu to bylo totalne szaleństwo. Grali strasznie wysoko. Lecz okazało się, że nasi kadrowicze tak nie potrafią u Sousy. A dwa, że poziom drugiej ligi angielskiej, to jednak nie to co poziom reprezentacyjny.
3. Wiśniewski dostał w zasadzie jedna szansę i ja koncertowo spartaczył. Dał się ograć jak dziecko, po czym wpadła bramka i jego zespół zremisował wygrany mecz w walce o utrzymanie. Wczoraj zagrał kilka minut i też wyglądało to niepewnie. Wybił piłkę głową, za słabo i na sam środek szesnastki. Potem zaliczył w środku pola agresywny odbiór, żeby za chwilę zagrać w prostej sytuacji lekkiego taś tasia do Dragowskiego, któremu nie pozostało nic jak wybicie na oślep. Także Wiśniewski jest strasznie elektryczny i nie ograny na tym poziomie.
4. Co do Gumnego? W Niemczech śmieją się, że ma chyba jakieś haki na trenera, bo przydarzają mu się katastrofalne błędy, a i tak trener na niego stawia. Także słowa o tym, że to jego najlepszy sezon są trochę na wyrost. Świadczy też o tym miejsce w tabeli Augsburga i fakt, że raczej te bramki tracą (czwarta najgorsza defensywa w Bundes), a jeszcze trzeba wspomnieć, że Giki tam im często dupkę ratuje. Inna sprawa, że Gumny to jest i będzie nominalnie boczny obrońca. Grał półprawego obrońcę w Augsburgu w systemie z trzema środkowymi, a to co innego, niż grać na stoperze w dwójce. A selekcjoner Santos gra zawsze czwórka z tyłu. Więc chyba nie muszę mówić co to oznacza.
5. Piątkowski nie grał w piłkę od bardzo dawna. Aż dziw bierze, że Gandawa go wzięła. Fajnie, że wrócił do żywych, ale to wciąż za mało, żeby wierzyć, że da spokój w tyłach tej reprezentacji.
6. Jak oglądam Clermont to akurat Wieteska mnie, osobiście nie przekonuje. Choć jestem zdania, że powinien dostać swoją szansę, bo jest ograny na dobrym poziomie przez dłuższy czas.
7. Bednarek to jest dla mnie zagadka. Jak tak słaby zawodnik znalazł się i zagrał tyle meczy w PL. Słowa Agbonlahora są szczere i prawdziwe. Gość jest za wolny do współczesnego futbolu. Do tego jest drewniany, a przy tym wszystkim nie ma tego co ma i miał Kamil Glik. W efekcie mamy obrońcę, który jest znienawidzony przez własnych kibiców. W zespole, który zleci z ligi, i oby nie zlecieli jeszcze niżej.
8. Glik się już nie nadaje. Chyba, że chcemy dalej bronić Częstochowy.
9. O Bochniewiczu się nie wypowiem, bo nie oglądam Heerenven, ale z tego co słyszałem to nie ma szału.
10. Kiwior jako jedyny rokuje.
Więc jako selekcjoner wolałbym mieć legendę i kapitana Torino w swoim prime plus szybkiego i walecznego Pazdana, a nawet ogranego w europejskich pucharach w Bukareszcie Szukale, niż ten materiał co teraz. Bo może się okazać, że większość z tych piłkarzy to przereklamowane wydmuszki i przeciętniacy. Osobiście wierzę jedynie w Kiwiora i Wiśniewskiego (ale musi okrzepnąć).
Pozdrawiam
Tylko Sousa mógłby rozwiązać ta łamigłówkę , Santos nie będzie się pierdolil w roszady i powoła Krychowiaka
Wolisz miec Pazdana z ekstraklapy niż Bednarka z BPL i Piątkowskiego z Gentu? XD No ok, rozumiem, niektórzy wolą jeździć starym zdezelowanym Seicento niż choćby zadbanym Oplem Astra
Tak. Wolałbym mieć Pazdana w takim wieku i formie jak na Euro 2016. Bo o tym była mowa. Pazdan wtedy to był poziom nieosiągalny dla Bednarka. Bednarek to wóz z węglem odwalajacy babole i zobaczysz, że po spadku nikt go z PL nie będzie chciał.
Jest jeszcze Michalski uważany za najlepszego obrońcę 2 bundesligi
„a we wszystkich meczach eliminacji do Euro będziemy faworytami zmuszonymi do prowadzenia gry”
no tu to się nie zgodzę … tzn. być może będziemy faworytami według expertów, ale my i prowadzenie gry ? z Czechami na pewno nie a i z Albania mam watpliwośći … My po prostu nie umiemy tego robić.
Czesiu wykorzystał szczęścia na jakieś sto lat ,jak to w piłce bywa czeka nas teraz całkowicie odwrotnie, sto lat pecha.Polscy pseudodziennikarze typu Borek po spodziewanej porażce z Czechami znów będą nawijać jaki to zagraniczny trener jest do bani i że jednak trzeba selekcjonera Polaka,skoro już Czesio według nich został wywalony niepotrzebnie bo miał wyniki no to teraz discopalant będzie naciskany przez tych cwaniaków żeby zatrudnił Probierza.
Nic w temacie potencjalnych kadrowiczów z eklapy? Nawrocki, Murawski,
Nie ma żadnych potencjalnych kadrowiczów z eklapy.
PZPN tylko wymusił na Santosie mieszkać w Polsce i oglądać Ekstraklase a nie z niej powoływać 😀 Na szczęście.
Kiwior Piątkowski Wieteska Dawidowicz powalczą o miejsce na stoperze i tyle
Napewno nie ten 3 a i co do 2 mam duże wątpliwości (kooorwa on ma jakiś tik czy co,że tam dziwnie mruga oczami?)
Wpierdol z Czechami, wpierdol (albo wymęczony remis) z Albanią i znienacka zacznie się robić cieplutko. A wokół Santosa zostanie rozkręcone piękne polskie piekiełko medialne. Ksysio już zaciera łapki na myśl o licznych tekstach pt. „Czesiulek dałby radę”.
Bądź kibicem , z Albanią można wygrać albo zremisować . Na narodowym bagnie ciężko coś strzelić przeciwnikowi chyba ze to zrobi Bednarek.
Problem to jest dla „dziennikarzy”. Szantusz, jako mega-mózg trenerski po prostu przyjdzie i go rozwiąże, bez pierdo.enia kocopołów.I nagle się okaże („cudem”) że ktoś kogo :dziennikarze” wcześniej nie widzieli w kadrze, a może nawet nie znali, daje radę.
Czy tylko w polskich mediach tak się płacze nad niczym czy wszędzie tak jest?
Myślę że wszędzie, ale wiadomo, o czymś dziennikarzyny wierszówki muszą pisać, więc kreują gownoburzę dla gownoburzy.
Jakoś nie wierzę w to, że Santos wymyśli jakieś nowe nazwiska w kadrze – po prostu mu na to nie pozwoli cały PZPN-owski beton. No, chyba że Kulesza dostanie w łapę od manago jakiegoś, to wtedy jakiś drewniak typu Łukowski się nagle znajdzie w kadrze.
Kulesza jest zajety wyciaganiem kasy z Orlenu przez następcę SportFive z politycznego nadania
Dlaczego w Suchym Info nie mogę znaleźć newsa o wygranej Motoru Lublin na wyjeździe Z KKS Kalisz, czyli wiceliderem i półfinalistą Pucharu Polski? Napisaliście ostatnio tyle tych artykułów, że myślałem, iż śledzicie poczynania Motoru z wypiekami na twarzy.
Bo wygrali, jakby przegrali to byś miał 3 artykuły i 2 felietony jak to Jakubas się skompromitował zostawiając Portugalczyka co obskoczył wpierdol od Kalisza i że chujowy psychol co go nawet wyniki nie bronią, a Smyk by napisał żartobliwy artykuł że gdyby Feio tak dobrze ustawiał taktykę jak napierdalał tacką po głowie to by Motor został mistrzem Polski
Może dlatego, że nikogo nie obchodzą wyniki lokalnych klubików w piątej (czy którejś tam) lidze, natomiast patologia w tych klubach jest już tematem całkiem interesującym.
trzeba stawiac na tych co sa w formie chocby grali w ekstraklapie,nie ma gry za zaslugi
Od razu mówię NIE DLA KRYCHOWIAKA
Weźmiemy pod uwagę pańskie sugestie. Rui Sousa Santos. Asystent
A Gumny to gdzie wam zaginął? Gra wszystko w Bundeslidze.
Bez znaczenia.Z czasem 3 mecze i do domu.
Jakim cudem można było w całym tym artykule nie napisać nic o Zalewskim, podstawowym graczu Romy, mocnym kandydacie na skrzydło/wahadło?
Przecież to Smyk pisał, to czego się spodziewasz. Ja i tak jestem w szoku, że zna nazwiska aż tylu reprezentantów.
Nie posądzałbym go o tak dobrą pamięć. Pewnie sobie wygooglował składy za CM711.
Nie przesadzasz trochę, kolego? Mógłby się przez przypadek powiesić na kablu od myszki, gdyby samodzielnie musiał korzystać z komputera.
To może w gazecie znalazł? Tylko gdzie by ją znalazł… Pewnikiem nie kupił, bo z kieszonkowym od Zakolaka musiałby się poważnie zadłużyć.
Autor tego artykułu, też o TVN i Janie Pawle II? Po co?
JP2GMD 🙂
Twoj ojciec GMD w tym ciebie
Czy Weszło ma z jakiegoś powodu kose z Linettym? Juz kilejny artykuł co nic nie piszą o mimo wszytko zawodniku regularnie grajacym w tym sezonie w średniaku Serie A, ostatnio w zdecydowanie lepszej formie niz jesienią.
Nie ma liczb bo jest w tym sezonie typową 6, ale jak chcemy odstawić Krychowiaka to Linetty jest dużo lepsza opcją od innych graczy, a od 3 lat w kadrze gra na dobrym poziomie, rozegral 2 słabe mecze, a Bielik może miał 2 dobre.
Linetty moim zdaniem ma szansę na 1 skład Santosa. To zawodnik, który łatwo przyswaja taktykę. We Włoszech jest chwalony za inteligencję boiskową.
W kadrze nie bez przyczyny dobrze grał za Sousy. Gość niestety nie sprawdza się jako typowy drwal (znika), dlatego w tej roli lepiej wyglądają Krychowiak czy Góralski.
Na obronie od biedy można dać Hajtę. Będzie kasował ataki przeciwnika niczym staruszki na pasach.
To jeszcze Michała Żewłakowa. Jak trzeba to i autobus rozjedzie.
Szczęsny Cash Bednarek Wieteska Reca Kamiński Murawski Zieliński Zalewski Lewandowski Piątek i jedziemy
Skoro mamy tyle urazów i całkiem spoko eliminacje to idealny moment, by budować kadrę od nowa. Lepszego nie będzie. Nawrocki z Kiwiorem powinni grać na stoperze, bo to będzie para na najbliższe lata. Murawski może grać spokojnie w pomocy. O Gliku i Krychowiaku nie powinniśmy w ogóle rozmawiać w kontekście reprezentacji. Dawać młodych i budować nową drużynę!