Rafael Nadal w czołówce światowego tenisa znajdował się praktycznie od momentu, gdy rozpoczął seniorską karierę. Po raz pierwszy do pierwszej dziesiątki rankingu ATP awansował bowiem w 2005 roku. I jest w niej… nieprzerwanie do dzisiaj. Wkrótce jednak jego wyjątkowa passa może jednak dobiec końca.
Wszystko przez problemy zdrowotne. Jak pamiętamy, Hiszpan męczył się z urazem już podczas Australian Open, kiedy sensacyjnie odpadł z turnieju w drugiej rundzie po porażce z Mackenziem McDonaldem. Od tamtego czasu Hiszpan poświęcił się rehabilitacji, a dzisiaj poinformował kibiców o swoim stanie zdrowia oraz najbliższych planach.
Za pośrednictwem social mediów Nadal przekazał, że nie wystąpi ani w zbliżającym się Indian Wells, ani turnieju w Miami.
It’s been a while since I don’t communicate with you. Took my time off, started rehab, gym and physiotherapy as instructed by the doctors. Getting ready to come back the in the best conditions. pic.twitter.com/DdRiH4aUyE
— Rafa Nadal (@RafaelNadal) February 28, 2023
Nadal na ten moment zajmuje 8. pozycję w rankingu ATP, a przez brak gry w Indian Wells straci 600 oczek (w ubiegłym roku zaszedł tam do finału, gdzie przegrał z Taylorem Fritzem). Wcześniej natomiast Hiszpanowi wypadło 500 punktów za turniej w Acapulco, który w poprzednim roku wygrał.
Celem Nadala jest powrót do gry podczas letniego okresu, więc niewykluczone, że zobaczymy go nawet nie w Roland Garros, ale już na kortach w Madrycie czy Rzymie. Sęk jednak w tym, że wkrótce Rafa będzie miał na koncie zaledwie 2715 punktów. Czyli mniej niż na ten moment mają zawodnicy z miejsc 9-12 w rankingu, a więc Felix Auger-Aliassime, Holger Rune, Hubert Hurkacz oraz Cameron Norrie.
Oczywiście ta czwórka też nie musi w najbliższym czasie wygrywać meczu za meczem. Ale to i tak nie zmienia tego, że osiemnastoletnia passa Rafy Nadala prawdopodobnie dobiegnie końca. Kontuzja będzie kosztowała Hiszpana miejsca w TOP 10.
Fot. Newspix.pl