W niedzielne popołudnie doszło do sporej niespodzianki w Poznaniu. Zagłębie Lubin, które w tym sezonie walczy o utrzymanie, pokonało na wyjeździe aktualnego mistrza Polski 2:1. Na konferencji prasowej Waldemar Fornalik podkreślił, że jego drużynie dopisało dzisiaj szczęście. Szkoleniowiec “Miedziowych” skomentował również decyzję sędziego o nieuznaniu gola Lecha na 2:2.
– To bezcenne punkty w naszej sytuacji. W każdym meczu trzeba liczyć na punkty, był to solidny mecz w naszym wykonaniu. Żeby tutaj wygrać trzeba mieć trochę szczęścia. To szczęście nam dopisało, ale pokazaliśmy też walkę i zaangażowanie. Po ostatnim spotkaniu dokonaliśmy kilku zmian, które dobrze wpłynęły na drużynę – zaczął Fornalik.
– To cenne zwycięstwo, które można uznać za bonus. Niejedna drużyna traci punkty w Poznaniu, my wygraliśmy z czego jesteśmy bardzo zadowoleni. Pokonaliśmy aktualnego Mistrza Polski a przede wszystkim pokonaliśmy bardzo dobrą drużynę – zaznaczył.
W 87. minucie Mikael Ishak zdobył gola na 2:2, ale sędzia Łukasz Kuźma nie uznał bramki, gdyż jego zdaniem Szwed w tej sytuacji pomógł sobie ręką. Co o tym sądzi trener Zagłębia? – Sędzia był najbliżej Mikaela Ishaka i od razu użył gwizdka. Widziałem przed konferencją powtórkę, jak opanował piłkę. W tym rejonie została opanowała piłka. Gdyby nie ten ruch, to pewnie nie opanowałby tej piłki – zaznaczył.
Kontrowersja❗ Ishak strzela gola na remis, ale sędzia nie uznaje trafienia… słusznie? 🧐
📺 Ostatnie minuty meczu możecie oglądać w CANAL+ SPORT i CANAL+ online: https://t.co/FfXDXlZC6O pic.twitter.com/4cam5osJ2V
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) February 19, 2023
Dzięki tym trzem punktom Zagłębie wskoczyło na 13. miejsce w ligowej tabeli. Ma na swoim koncie 23 punkty, a przewaga “Miedziowych” nad strefą spadkową wynosi trzy oczka.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Drugie życie Aleksa Gorgona
- Koniec konfliktu z miastem i nowy sponsor? Dzieje się w Widzewie
- Pokazywałem znak rock and rolla, a nie „eLkę”
foto. Newspix
cytaty za kkslech.com