Kamiński strzela gola Bayernowi. Duże błędy Recy i Drągowskiego

Nie był to najlepszy weekend w wykonaniu polskich piłkarzy w zagranicznych ligach. Brakowało goli i asyst, a na domiar złego niektórym zawodnikom przydarzyły się fatalne błędy, które doprowadziły do utraty bramki, patrz Drągowski czy Reca. Jednak pozytywy też się znajdą. Jakub Kamiński strzelił pierwszego gola w Bundeslidze i to w starciu z Bayernem, a Kacper Kozłowski popisał się kapitalną asystą w lidze holenderskiej.

Zacznijmy od pozytywnych aspektów weekendowych spotkań – Jakub Kamiński z premierowym trafieniem w Bundeslidze. We wcześniejszej kolejce “Kamyk” otrzymał “wędkę” od Niko Kovaca i mecz z Bayernem rozpoczął na ławce rezerwowych. Gdy Wolfsburg po dwudziestu minutach przegrywał już 0:3 z mistrzem Niemiec, chorwacki szkoleniowiec dziesięć minut później wprowadził Polaka na boisko. A ten wpisał się na listę strzelców jeszcze przed przerwą. W ostatecznym rozrachunku ten gol nic nie dał, gdyż “Wilki” przegrały z liderem Bundesligi 2:4.

– Długo czekałem na pierwszego gola w Bundeslidze. Cieszę się, że zdobyłem go w starciu z Bayernem, bo jest o najlepsza drużyna w Niemczech. Stać mnie na zdecydowanie więcej. Nie mogę powiedzieć, że jestem zadowolony ze swoich liczb w Bundeslidze. Na pewnie cieszę się z liczby minut, które dostaje w Wolfsburgu, bo nie wiem też, kiedy jakiś Polak miał takie wejście do Bundesligi. Cieszę się z tego, że gram i staram się odwdzięczać trenerowi i chłopakom z drużyny za zaufanie. Liczę na to, że moja forma będzie tylko zwyżkowa – mówił przed kamerami Viaplay, Jakub Kamiński.

First Bundesliga goal and its against Bayern lmao,Kamiński pic.twitter.com/0C7ED32oP0

— Daniel (@DRMCF13) February 5, 2023

Reklama

Na uznanie zasługuje również Kacper Kozłowski. W starciu z FC Emmen zaliczył swoją trzecią asystę w tym sezonie Eredivisie. I trzeba oddać młodemu Polakowi, że to podanie było pierwszej klasy. Kątem oka wypatrzył wychodzącego partnera z zespołu i posłał mu długi lob za obrońców. Ten mecz Vitesse zremisowało 2:2, Kozłowski z Bartoszem Białkiem byli na boisku do 70. minuty. Ich drużyna zajmuje obecnie trzynastą lokatę w ligowej tabeli.

pic.twitter.com/Ty0QWFKN06

— Michał (@Potr0wiec) February 4, 2023

Czas na stały segment naszego raportu, czyli Oskar Zawada znowu strzelił gola w lidze australijskiej. 26-letni napastnik zdobył w piątek piątego gola w piątym spotkaniu z rzędu. Tym samym pobił on klubowy rekord Wellington Phoenix. Nikt przez 15 lat istnienia klubu nie osiągnął takiego wyniku. Na ten moment ma 8 zdobytych goli w 15 meczach. Dla porównania w Ekstraklasie w latach 2018-2022 (z małymi przerwami) rozegrał 68 spotkań i strzelił 11 goli. Rozkręcił się nam ten Zawada w klubie z Nowej Zelandii.

‘ !

The Polish striker gets his FIFTH goal in as many games and gives @WgtnPhoenixFC an early lead in the process!

Catch all the action on @ParamountPlusAU

Follow LIVE: https://t.co/t59cSMyMmq #MVCvWEL pic.twitter.com/4yqcGLhsRg

— Isuzu UTE A-League (@aleaguemen) February 3, 2023

Reklama

Trzeciego gola w tym sezonie Serie B zdobył w niedzielę Adrian Benedyczak, a jego Parma pokonała u siebie Genoę 2:0. Polak wykorzystał świetne podanie Franco Vazqueza i dobrze uderzył w kierunku dalszego słupka, dając swojemu zespołowi prowadzenie. Parma w tym momencie zajmuje siódme miejsce tabeli zaplecza włoskiej ekstraklasy.

To tyle, jeśli chodzi o gole i asysty Polaków. Teraz czas na kilka niepochlebnych zdań. I na pierwszy ogień idzie “Speziowianka”. Włoska drużyna, w której występuje czterech Polaków przegrała z liderem Serie A Napoli aż 0:3. I przy dwóch trafieniach mocno zamieszani byli nasi zawodnicy. Najpierw na początku drugiej połowy Arkadiusz Reca sprokurował “jedenastkę”, zagrywając ręką w polu karnym.

Ależ błąd… Arkadiusz Reca zagrał ręką we własnym polu karnym i SSC Napoli wychodzi na prowadzenie! ⚽️

Bartłomiej Drągowski nie dał rady zatrzymać „Kvaradony”! #włoskarobota pic.twitter.com/mzQpDu6QJe

— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) February 5, 2023

Z kolei gol na 2:0 to totalne kuriozum. Eldor Shomurodov wstrzela futbolówkę we własne pole karne. Do niej wyskakuje Bartłomiej Dręgowski z greckim obrońcą Dimitriosem Nikolau. Polak z Grekiem tak się zbierali do wybicia futbolówki, że najwyżej wyskoczył Victor Osimhen. Komedia w wykonaniu drużyny Spezii.

„CO ZA BŁĄD! TO JEST KOMEDIA, TO JEST PARODIA!”

Pierwszy gol: błąd. Drugi gol: wielbłąd? SSC Napoli prowadzi już 2:0, ale co tutaj się wydarzyło?! #włoskarobota pic.twitter.com/2WfgaEA3C1

— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) February 5, 2023

Trzeci gol dla Napoli był również absurdalny. Tym razem zawinił Mattia Caldara. I to jest dobra wiadomość dla Przemysława Wiśniewskiego. Polak, który trafił do Spezii w zimowym okienku transferowym z Venezii, zadebiutował we wczorajszym spotkaniu, zmieniając wspomnianego Caldarę w 86. minucie. „Wiśnia” nie zdążył się niczym wyróżnić, ale mimo to w sobotę prawdopodobnie zagra w wyjściowej jedenastce przeciwko Empoli, gdyż Caladra nie dość, że zaliczył słaby występ w niedzielę, to będzie pauzował za żółte kartki.

To nie koniec komedii omyłek. @PDumanowski i @dominik_guziak nie dowierzają!

„Caldara… Czy ty oszalałeś?!” ⚽️ #włoskarobota pic.twitter.com/zndW8Wm5UE

— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) February 5, 2023

Weekendu do udanych na pewno też nie zaliczy Mateusz Wieteska, który tylko dzięki dobroci statystyków z Ligue 1 nie ma na swoim koncie gola samobójczego w starciu z AS Monaco (0:2). Piłkarz drużyny z Księstwa, Guillermo Maripan dośrodkował z rzutu wolnego w pole karne Clermoot Foot, a Wieteska chcąc wybić piłkę głową na rzut rożny, skierował ją do własnej sitaki. Z uwagi na fakt, że futbolówka po wrzutce Maripana leciała w światło bramki, to jemu przyznali to trafienie.

Co poza tym? Cieszy na pewno to, że Jan Bednarek wywalczył sobie miejsce w podstawowym składzie Southmapton. Zaliczył kolejne 90 minut w barwach “Świętych”, choć jego drużyna dostała ostatnio w “trąbę” od Brentford (0:3). W Gent regularnie występuje Kamil Piątkowski, który rozegrał 90 minut z Genkiem (2:3). Zostając przy lidze belgijskiej debiut w Zulte Waregem zaliczył Karol Fila, który został wypożyczony z francuskiego Strasbourga do końca tego sezonu. Na boisku spędził 70 minut, a jego drużyna przegrała aż 0:4. Pierwszy mecz w nowym klubie zaliczył również Patryk Klimala. Jego Hapoel Beer Szewa pokonał 1:0 Sektzia Ness Ziona, a 24-letni Polak spędził na boisku ostatnie 14 minut.

ANGLIA

Łukasz Fabiański (West Ham United) – 90 minut z Newcastle United (1:1)
Jakub Moder (Brighton) – poza kadrą (kontuzja)
Matty Cash (Aston Villa) – od 59. minuty z Leicester City (2:4)
Jan Bednarek (Southampton) – 90 minut z Brentford (0:3)
Jakub Kiwior (Arsenal) – na ławce z Evertonem (0:1)
Bartosz Białkowski (Milwall) – na ławce z Sunderlandem (1:1)
Przemysław Płacheta (Norwich) – poza kadrą (kontuzja)
Krystian Bielik (Birmingham) – 77 minut ze Swansea (4:3)
Michał Helik (Huddersfield) – 79 minut z QPR (1:1)

ARABIA SAUDYJSKA

Grzegorz Krychowiak (Al-Shabab) – 90 minut z Damac (2:1)

AUSTRALIA

Filip Kurto (Macarthur FC) – na ławce z Melbourne City (1:6)
Oskar Zawada (Wellington Phoenix) – 90 minut i gol z Melbourne Victory (1:3)

BELGIA

Radosław Majecki (Cercle Brugge) – 90 minut ze Standardem Liege (1:1)
Patryk Walicki (Gent) – poza kadrą
Aleksander Buksa (Standard Liege U-23) – 90 minut z RWDM 47 (1:3)
Kamil Piątkowski (Gent) – 90 minut z Genk (2:3)
Karol Fila (Zulte Waregem) – 71 minut i żółta kartka z Royale Union SG (0:4)

BUŁGARIA

Kornel Osyra (Chebyr Pazardżik) – przerwa w rozgrywkach (powrót 10 lutego)
Jakub Piotrowski (Łudogorec Razgrad) – przerwa w rozgrywkach (powrót 10 lutego)

CHINY

Adrian Mierzejewski (Henan) – przerwa w rozgrywkach

CYPR

Karol Struski (Aris Limassol) – mecz dzisiaj
Mariusz Stępiński (Aris Limassol) – mecz dzisiaj
Filip Majchrowicz (Pafos FC) – poza kadrą (kontuzja)

DANIA

Kamil Grabara (FC Kopenhaga) – przerwa w rozgrywkach (powrót 17 lutego)

FRANCJA

Marcin Bułka (OGC Nice) – poza kadrą (kontuzja)
Przemysław Frankowski (Lens) – od 58. minuty z Brestem (1:1)
Adam Buksa (Lens) – poza kadrą (kontuzja)
Łukasz Poręba (Lens) – na ławce z Brestem (1:1)
Mateusz Wieteska (Clermont) – 90 minut z AS Monaco (0:2)
Mateusz Lis (Troyes) – na ławce z Lyonem (1:3)
Rafał Strączek (Bordeaux) – na ławce z Pau FC (2:0)

GRECJA

Damian Szymański (AEK) – AEK nie grał w ten weekend
Tymoteusz Puchacz (Panathinaikos) – 90 minut z Lamia (2:0)
Tomasz Kędziora (PAOK) – na ławce z Olympiakosem (0:0)

HISZPANIA

Robert Lewandowski (FC Barcelona) – 90 minut z Sevillą (3:0)
Mateusz Bogusz (UD Ibiza) – 90 minut z Lugo (0:0)
Piotr Parzyszek (CD Leganes) – na ławce z Gijon (1:0)

HOLANDIA

Paweł Bochniewicz (Heerenveen) – 90 minut i żółta kartka z Utrechtem (0:1)
Przemysław Tytoń (Twente Enschede) – na ławce z Groningen (1:1)
Sebastian Szymański (Feyenoord Rotterdam) – poza kadrą (kontuzja)
Kacper Kozłowski (Vitesse Arnhem) – 77 minut, asysta i żółta kartka z FC Emmen (2:2)
Bartosz Białek (Vitesse Arnhem) – 70 minut z FC Emmen (2:2)

IZRAEL

Patryk Klimala (Hapoel Beer Szewa) – od 76. minuty z Sektzia Ness Ziona (1:0)

JAPONIA

Jakub Słowik (FC Tokio) – przerwa w rozgrywkach (powrót 17 lutego)
Jakub Świerczok (Nagoya Grampus) – przerwa w rozgrywkach (powrót 17 lutego)

NIEMCY

Rafał Gikiewicz (Augsburg) – 90 minut z Bayerem Leverkusen (1:0)
Robert Gumny (Augsburg) – 90 minut z Bayerem Leverkusen (1:0)
Jakub Kamiński (Wolfsburg) – od 30. minuty i gol z Bayernem Monachium (2:4)
Marcel Lotka (Borussia Dortmund) – poza kadrą pierwszego zespołu. 90 minut w trzecioligowych rezerwach z FC Ingolstadt (2:1)
Marcin Kamiński (Schalke 04) – poza kadrą (choroba)
Jacek Góralski (VfL Bochum) – poza kadrą
Adam Dźwigała (St. Pauli) – poza kadrą (kontuzja)
Michał Karbownik (Fortuna Dusseldorf) – 85 minut z Padeborn (1:4)
Dawid Kownacki (Fortuna Dusseldorf) –poza kadrą (zawieszenie za kartki)
Damian Michalski (Greuther Furth) – 90 minut z Norymbergą (1:0)
Martin Kobylański (TSV 1860 Monachium) – na ławce z VfB Oldenburg (2:2)

RUMUNIA