Wczoraj w niemieckich mediach pojawiły się informacje, że hiszpański pomocnik Isco negocjuje warunki kontraktu z Unionem Berlin. 30-latek, który jesienią grał w Sevilli, a od 21 grudnia ubiegłego roku był wolnym zawodnikiem, nie trafi jednak do klubu ze stolicy Niemiec. Wszystko przez wymagania finansowe.

Do sprawy rozmów z Isco odniósł się Oliver Ruhnert, dyrektor sportowy Unionu Berlin, którego cytuje oficjalna strona wicelidera Bundesligi:
– Bardzo chcielibyśmy zobaczyć Isco w zespole. Ale mamy swoje ograniczenia finansowe, które podczas dzisiejszych negocjacji, wbrew wcześniejszym ustaleniom, zostały przekroczone – powiedział działacz berlińczyków.
Wychodzi więc na to, że były gracz Malagi i Realu Madryt jest po prostu zbyt drogi dla Unionu. 38-krotny reprezentant Hiszpanii nadal jest więc do wzięcia za darmo. Dzisiejszy transferowy deadline day w czołowych europejskich ligach nie będzie go dotyczył z uwagi na to, że jest wolnym zawodnikiem i będzie mógł związać się kontraktem z nowym klubem w zasadzie w każdej chwili.
W tym sezonie Isco zagrał w 19 meczach Sevilli, strzelając gola i zaliczając trzy asysty.
WIĘCEJ O TRANSFERACH:
- Deadline day. 10 transferów, na które najbardziej czekamy
- Oficjalnie: Joao Cancelo podpisał kontrakt z Bayernem
Fot. Newspix
Ajajajajajajajajajaj. Jednak nie! Czy wszystkie dziennikarzyny zwrócą teraz swoje wierszówki, które zarobili na tych ploteczkach?
A czy każdy czytający te wypociny zwróci się do Google z wnioskiem o odzobaczenie reklam? Czy Google zwróci pieniądze reklamodawcom? Czy Fuksiarz wyrejstruje każdego nowego gracza który stworzył konto z odnośnika w artykule o Isco? Jak tak cię boli poziom dziennikarstwa sportowego, to przerzuć się na książki albo artykuły popularnonaukowe.
Gościu, czy zdajesz sobie sprawę z tego, że wczoraj byli dogadani i wszystko wskazywało na to, że podpiszą, a dzisiaj jedna albo druga strona zmienili zdanie/ofertę? Dziennikarze bazują na informacjach pozyskanych od agenta, piłkarza czy ludzi z klubu. Zawsze ktoś ich może wypuścić. Taka robota.
No ale akurat w tym wypadku plotki były trafne, bo faktycznie istniał taki temat i to był raczej na zaawansowanym stopniu realizacji
W pewnym małym mieście w Wielkopolsce liczą 135 tysięcy euro w bilonie…
Agencja Isco z kolei mówi, że to Union Berlin w ostatniej chwili obniżył warunki. Nie byłoby to takie dziwne – może liczyli, że zmusi go do tego koniec okienka transferowego. Jak drużyny zamkną składy to nic nie pomoże, że przyjdzie z wolnego transferu.
Jest jeszcze opcja, że przejdzie do bogatszego Lipska, czyli grał na zwłokę. Niedługo zobaczymy:)
Podobno ktoś z Legii leciał dzisiaj rano w samolocie do Berlina …. Może to przypadek ?
Isco, z Puszczą do Ekstraklasy!