Częstochowski zespół przystąpi jutro (mecz z Wartą o 15.00) do rozgrywek rundy wiosennej Ekstraklasy jako lider tabeli. Przeanalizowaliśmy liczbę rozegranych minut przez piłkarzy Rakowa w trakcie zimowych przygotowań na poszczególnych pozycjach. Wicemistrzowie Polski mieli siedem sparingów. Zawodników nie omijały kontuzje. Kilku z nich zmieniło swoją sytuację w drużynie, a dwóch innych musiało nawet zmienić klub. Zapraszamy na analizę.
Częstochowianie mieli dwuetapowy okres przygotowawczy. Od 9 do 17 grudnia przebywali w Belgii i Holandii, a 2 do 21 stycznia trenowali w tureckim Belek. Bilans zimowych sparingów to: 3 wygrane, 3 remisy i porażka (bramki: 18–12).
- 10.12 – PSV Eindhoven 2:4 (3. miejsce Eredivisie)
- 14.12 – Anderlecht 1:1 (11. miejsce Jupiler League)
- 16.12 – RKC Waalwijk 2:2 (11. miejsce Eredivisie)
- 13.01 – Qarabach Agdam 3:0 (1. miejsce Premyer Liqa)
- 16.01 – FCSB Bukareszt 4:1 (3. miejsce Liga I)
- 19.01 – Olimpija Lublana 3:3 (1. miejsce 1. SNL)
- 20.01 – Dnipro-1 3:1 (1. miejsce Premier-liha)
Jak widać powyżej częstochowski zespół mierzył się w pięciu przypadkach z czołowymi obecnie drużynami ze swoich lig.
Bramkarze – Kovacević nadal numerem jeden
W bramce hierarchia nie została zmieniona. Nadal pierwszą opcją będzie Vladan Kovacević. Golkiper z Bałkanów wzbudza zainteresowanie zagranicznych klubów (ostatnio pisało się o francuskim Montpellier), ale nadal do klubu nie wpłynęła za niego konkretna oferta. Zmiennikiem Serba z bośniackim paszportem będzie podobnie jak jesienią Kacper Trelowski, który jest jednocześnie jedną z niewielu opcji w Rakowie na łapanie minut rozegranych przez młodzieżowca. Pewnie zdarzą się mecze, w których trener Marek Papszun zdecyduje się postawić na 19-latka. Będą to z pewnością spotkania Pucharu Polski i te ligowe, w których Raków będzie mierzył się ze słabszymi rywalami.
Jakub Rajczykowski będzie trzecim bramkarzem i zapewne najczęściej będzie bronił w rezerwach. Przypomnijmy, że czwarty bramkarz Rakowa – Xavier Dziekoński kilka tygodni temu został wypożyczony do drugoligowej Garbarni Kraków.
Bramkarze Rakowa (liczba minut w sparingach):
- Kovacević – 405
- Trelowski – 161
- Rajczykowski – 64
Stoperzy – Grecki lider
Stratos Svarnas to bez wątpienia jeden z najlepszych letnich transferów w naszej lidze. Raków ma jeszcze czas, żeby wykupić go za 800 tys. euro z greckiego AEK Ateny. Jest to kwestia czasu, bo decyzja została już podjęta. Powinno to nastąpić w marcu. Zimą 25-latek najczęściej grał w sparingach ze wszystkich stoperów częstochowian. Wiąże się to również z tym, że jest najbardziej uniwersalny z defensorów, bo w trzyosobowym bloku obronnym może występować na obu skrajnych pozycjach, jak i być centralnym stoperem. Uwagę zwraca też fakt, że sporo minut w sparingach zaliczył Tomas Petrasek, którego już chyba na dobre opuścił pech związany z kontuzjami. Tego samego nie można powiedzieć o Zoranie Arseniciu, któremu z powodu urazu uciekło kilka dobrych minut w sparingach.
Rywalizacja w obronie sprawiła, że z drużyną pożegnał się dotychczasowy kapitan Andrzej Niewulis. Blisko 34-letni stoper na zasadzie darmowego transferu definitywnego przeniósł się do Miedzi Legnica.
– Andrzej musiał odejść ze względu na przegraną rywalizację i liczbę obrońców w kadrze. Ograniczają nas przepisy zgłoszeniowe. Nie było takiej możliwości, żeby został, biorąc pod uwagę decyzję, że to on będzie tym stoperem, który będzie miał najmniejsze szanse na granie. Najzwyczajniej w świecie nie byłby zgłoszony do rozgrywek ligowych. Dlatego była to trudna decyzja, ale chciałem ją podjąć w miarę szybko, żeby dać mu czas na ewentualny transfer. Cieszę się, że tak się stało. Andrzej szybko znalazł rozwiązanie i klub, w którym będzie kontynuował karierę. Życzę mu, żeby mógł grać jak najdłużej, bo jest bardzo porządnym człowiekiem i też dobrym zawodnikiem – przyznał trener Papszun, komentując odejście Niewulisa na konferencji prasowej przed meczem z Wartą.
Wydaje się, że optymalne ustawienie trójki stoperów będą wiosną tworzyć Arsenić, Petrasek i Svarnas. Oczywiście o ile Chorwat będzie w pełni sił i formy. Jego ewentualna absencja sprawi, że Grek będzie ustawiany bliżej prawej strony, a półlewym stoperem zostanie ktoś z dwójki: Milan Rundić lub Adrian Gryszkiewicz (sprowadzony w styczniu z niemieckiego Paderborn) . Obaj to lewonożni gracze.
Daleko od wyjściowego składu jest obecnie Bogdan Racovitan. Pod Jasną Górą długo zastanawiali się, z którego ze środkowych obrońców zrezygnować. Rozważano Niewulisa i właśnie Rumuna. Ostatecznie podjęto decyzję, że z uwagi na wiek kolejną szansę dostanie młodzieżowy reprezentant Rumunii. Jeżeli jednak nie zrobi on zauważalnego postępu, to latem możliwe będzie jego odejście.
Środek obrony (liczba minut w sparingach):
- Svarnas 400
- Petrasek 342
- Rundić 330
- Racovitan 311
- Arsenić 221
- Gryszkiewicz 154
- Niewulis* 112
* odszedł z klubu
Wahadłowi – Tudor, Kun i cała reszta
Na bokach w Rakowie nic się nie zmieniło. Nadal niepodważalne pozycje mają Fran Tudor (prawa strona) i Patryk Kun (lewa flanka). Chorwat niedawno przedłużył swój kontrakt. Negocjacje w sprawie umowy Kuna trwają. Nie wpływa to jednak na jego rolę w zespole.
Zarówno Tudor i Kun zyskali zimą konkurenta do miejsca w składzie. Został nim Jean Carlos Silva (kupiony z Pogoni), w którym trener Papszun widzi właśnie prawego lub lewego wahadłowego. Na razie wygląda jednak na to, że będzie on głównie zmiennikiem. Podobną rolę będzie miał Wiktor Długosz, który w przeszłości sprawdzał się już, kiedy musiał awaryjnie zastępować Tudora. Pozostali gracze nie mają większych szans na to, żeby pojawić się na wahadłach. Ewentualnie może się tak zdarzyć z Mateuszem Wdowiakiem. Pewnie między innymi dlatego Raków zdecydował się na wypożyczenie do FCSB Bukareszt Deiana Sorescu. Inna sprawa, że Rumun grał słabiej niż się spodziewano, a co ważniejsze miał problem, żeby zaakceptować swoją rolę w zespole.
Prawe wahadłowo (liczba minut w sparingach):
- Tudor 345
- Długosz 167
- Sorescu* 45
- Jean Carlos 45
- Cierpiał 25
*odszedł z klubu
Lewe wahadłowo (liczba minut w sparingach):
- Kun 359
- Jean Carlos 135
- Sorescu 46
- Tudor 45
- Długosz 16
Środek pomocy – wszyscy chwalą Szweda
Zapewne gdyby nie uraz z obozu w Turcji, to Gustav Berggren szykowany byłby do wyjściowego na jutrzejsze spotkanie z Wartą. Drobna kontuzja sprawiła, że początek rundy Raków zacznie raczej ze znaną już dwójką w środku pola: Giannis Papanikolaou i Ben Lederman. W klubie z Limanowskiego wszyscy jednak podkreślają, że Berggren jest zawodnikiem, który w trakcie przygotowań najbardziej zbliżył się do wyjściowego składu.
– Częściowo tak jest. Gustav bardzo dobrze prezentował się w okresie przygotowawczym. Aczkolwiek w drugiej części obozu w Turcji miał trochę problemów ze zdrowiem. Dlatego w ostatnim sparingu zagrał tylko 45 minut, ale rzeczywiście zrobił duży postęp. Inni zawodnicy na tej pozycji też dobrze wyglądają. Konkurencja jest dość spora: Papanikolaou, Lederman, Koczerhin i Berggren – podkreśla trener Papszun, który na pozycjach „szóstki” i „ósemki” może też z powodzeniem wystawić Władysława Koczerhina. Ukrainiec grał tak jesienią. Jemu w Turcji także przytrafił się uraz mięśni uda i na razie przegrywa rywalizację o skład. Niepodważalną pozycję zdaje się mieć Papanikolaou, który jest w tej konfiguracji zawodników jedynym stricte defensywnym graczem.
Zupełnie szans na grę nie ma obecnie Walerian Gwilia, który cały czas przechodzi rehabilitację po kontuzji. Gruzinowi po sezonie kończy się kontrakt i trudno przypuszczać, żeby został przedłużony. Z Częstochowy dochodzą również głosy, że można się spodziewać rozstania z piłkarzem i to jeszcze tej wiosny. Zobaczymy, jak sytuacja się rozwinie, ale równie dobrze zawodnik może zostać usunięty z listy zgłoszonych do rozgrywek Ekstraklasy. Przypomnijmy, że nie uczestniczył on w żadnym z dwóch obozów Rakowa zimą.
Środkowi pomocnicy (liczba minut w sparingach):
- Lederman 406
- Papanikolaou 388
- Berggren 296
- Koczerhin 116
- Nowak 14
Ofensywni pomocnicy – największy kłopot bogactwa
Na „dziesiątkach” Marek Papszun ma największy ból głowy. Szkoleniowiec Rakowa od lat stosuje taktykę, w której wystawia w wyjściowym składzie dwóch ofensywnych pomocników. W podstawowej jedenastce są dwa miejsca, a chętnych do gry jest przynajmniej sześciu: Ivi Lopez, Mateusz Wdowiak, Bartosz Nowak, Olivier Sukiennicki, Marcin Cebula i wspomniany już Koczerhin. Dodatkowo na tej pozycji może też grać Sebastian Musiolik.
Pierwszym wyborem jest na pewno Lopez, co widać po rozegranych minutach w sparingach. Hiszpan był też najlepszym strzelcem Rakowa w trakcie przygotowań. Za jego plecami trwa spora rywalizacja, z której na razie wypadł kontuzjowany Wdowiak.
– Mateusza nie ma z nami na pewno nie wystąpi w pierwszym meczu. Pozostali zawodnicy są do dyspozycji. Teoretycznie mogliśmy Mateusza przygotować do pierwszego spotkania trochę w trybie przyspieszonym, ale nie chcieliśmy ryzykować. Chcemy być pewni, że będzie gotowy. Możliwe, że stanie się to już na mecz z Piastem – przyznaje Papszun.
Konkurencje wśród „dziesiątek” zwiększa też powrót do zdrowia Cebuli, po blisko półtora rocznych zmaganiach z kontuzją (uraz pachwin i spojenia łonowego). O dobrej dyspozycji 27-latka pisaliśmy na Weszło kilka dni temu.
– Marcin będzie brany pod uwagę przy ustalaniu składu. Jest z nami na przedmeczowym zgrupowaniu. Trenuje i dochodzi do swojej normalnej dyspozycji – dodał szkoleniowiec RKS na konferencji przed spotkaniem z Wartą.
Swego rodzaju niespodzianką, by nie powiedzieć sensacją, był w Rakowie w trakcie zimowych sparingów 19-letni Olivier Sukiennicki, który jesienią grał w trzecioligowych rezerwach. Były zawodnik juniorskich drużyn West Bromwich, Manchesteru City, Stoke czy Bradford w ostatnim sprawdzianie przed ligą z Dnipro-1 strzelił nawet gola po efektownym dryblingu. Zaowocowało to tym, że został zgłoszony do rozgrywek Ekstraklasy.
– Na razie jest zgłoszony do rozgrywek Ekstraklasy. Musi jednak udowodnić, że w dłuższej perspektywie będzie zasługiwał na miejsce. Pokazał się z dobrej strony na zgrupowaniach w okresie przygotowawczym. Biorąc pod uwagę niezbyt mocno rozbudowaną kadrę młodych gracz, dostaje swoją szansę i wierzę, że ją wykorzysta – zaznacza trener zdobywców Pucharu Polski.
Ofensywni pomocnicy (liczba minut w sparingach):
- Lopez 427
- Wdowiak 161
- Nowak 154
- Sukiennicki 122
- Musiolik 115
- Cebula 111
- Koczerhin 78
- Kubik 74
- Szelągowski* 48
- Jean Carlos 14
*odszedł z klubu
Napastnicy – Musiolik na razie się wybronił
Dziwny był to okres przygotowawczy dla napastników Rakowa. Najpierw z powodu kontuzji nie grał Vladislavs Gutkovskis, a później problemy z urazem miał Fabian Piasecki. Łotysz i tak strzelił trzy gole (dwa z Qarabachem i jednego z FCSB) i wydaje się, że to on będzie pierwszą opcją w ataku. Piasecki będzie jego zmiennikiem, o ile będzie w pełni sił, a ponoć jest z tym różnie. Dlatego między innymi zimą poprawił się status w zespole Sebastiana Musiolika. Mówiło się, że 26-latek jest na wylocie z klubu, tymczasem zdobył on bramki w sparingach z Anderlechtem, RKC Waalwijk i NK Olimpiją Lublana, pokazując, że nadal może być wartościowym uzupełnieniem składu. Za sprawą jego zwyżki formy Raków nie ma obecnie aż tak dużego ciśnienia na sprowadzenie napastnika. Jego odejście nadal jest jednak możliwe.
Napastnicy (liczba minut w sparingach):
- Piasecki 345
- Gutkovskis 163
- Musiolik 122
Gole dla Rakowa w zimowych sparingach:
- Lopez 4
- Gutkovskis 3
- Musiolik 3
- Berggren 1
- Piasecki 1
- Nowak 1
- Tudor 1
- Cebula 1
- Sukiennicki 1
- Kun 1
- Petrasek 1
Papszun: Wierzę, że jesteśmy mocniejsi
Trudno jednoznacznie ocenić czy lider Ekstraklasy dysponuje dziś lepszym zespołem niż jesienią. Wielkich transferów do klubu jak na razie nie było. Nikt z czołowych graczy też nie odszedł. Kilku zawodników ma drobne problemy z urazami, ale też dwóch ważnych piłkarzy – Cebula i Petrasek – wróciło do zdrowia. Z Rakowa odeszli Niewulis oraz Sorescu, którzy i tak byli głównie zmiennikami. Jako uzupełnienia do drużyny dołączyli Jean Carlos i Gryszkiewicz.
– Czy jesteśmy silniejsi niż jesienią? To się okaże. Mecze pucharowe i ligowe zweryfikują czy tak jest. Chciałbym żeby tak było. Wierzę, że jesteśmy dziś mocniejszym zespołem niż byliśmy. Jakiś spektakularnych transferów nie dokonaliśmy, ale wierzę w to, że niektórzy zawodnicy, z tych których mamy są już na wyższym poziomie niż w poprzedniej rundzie. Są też zawodnicy, którzy wracają po dłuższych urazach. Taki Marcin Cebula czy Tomas Petrasek mieli dość długie przerwy spowodowane kontuzjami. Teraz wrócili w zasadzie do takiej pełnej dyspozycji, szczególnie Petrasek, który grał sporo w sparingach w Turcji. Liczę, że to będzie taka wartość dodana. Liczę także, że dwójka nowych zawodników – Jean Carlos i Adrian Gryszkiewicz szybko zaadaptuje się do gry naszej drużyny – ocenił sytuację swojego zespołu trener Papszun.
Poniżej przedstawiamy ranking największych wygranych i przegranych przygotowań. Pod tym zestawianiem publikujemy również trzy przewidywane jedenastki na rundę wiosenną. Pierwsza zakłada, że wszyscy zawodnicy są zdrowi, druga została stworzona na podstawie liczby rozegranych minut w sparingach na poszczególnych pozycjach, a trzecia to przewidywany skład na jutrzejsze spotkanie z Wartą.
Najwięksi wygrani przygotowań:
- 1. Gustav Berggren
- 2. Tomas Petrasek
- 3. Marcin Cebula
- 4. Olivier Sukiennicki
- 5. Sebastian Musiolik
Najwięksi przegrani przygotowań:
- 1. Andrzej Niewulis i Deian Sorescu
- 2. Walerian Gwilia
- 3. Bogdan Racovitan
Optymalna jedenastka po zimie:
Kovacević – Arsenić, Petrasek, Svarnas – Tudor, Papnikolaou, Berggren, Kun – Nowak, Lopez – Gutkovskis.
Jedenastka stworzona na podstawie rozegranych minut w sparingach:
Kovacević – Svarnas, Petrasek, Rundić – Tudor, Papanikolaou, Lederman, Kun – Wdowiak, Lopez – Piasecki.
Przewidywana jedenastka na mecz z Wartą:
Kovacević – Arsenić, Petrasek, Svarnas – Tudor, Papanikolaou, Lederman, Kun – Nowak, Lopez – Gutkovskis.
WIĘCEJ O RAKOWIE:
- Szwarga: Mówili, że ogląda za dużo Ligi+ Extra. Dziś czuję dumę, przeszkoliliśmy 5000 trenerów
- Jego powrót do zdrowia jest jak transfer. Cebula znów strzela i asystuje
- Nagły zwrot akcji w sprawie Niewulisa. Nie trafi do Jagi. Ma to być inny klub Ekstraklasy
Fot. Newspix